REKLAMA
 
REKLAMA

Dotacje do spalania biomasy w energetyce pochłonęły setki miliardów dolarów

Dotacje do spalania biomasy w energetyce pochłonęły setki miliardów dolarów
fot. ybernardi/Pixabay

Międzynarodowa koalicja organizacji pozarządowych opublikowała raport, w którym policzono, ile w latach 2002–2024 największe gospodarki świata przeznaczyły na dotacje wspierające spalanie drewna przez koncerny energetyczne. Uważają, że takie dotacje, zamiast pomagać w transformacji energetycznej, przyczyniają się do wylesiania, emisji CO2 i utraty bioróżnorodności.

Raportu „Burning billions for biomass. The case for cutting subsidies, not forests” przygotowała kolacja organizacji, wśród których jest również Pracownia na rzecz Wszystkich Istot (PWI). Według opracowania kluczowe gospodarki świata wydały prawie 250 mld dolarów na dotacje do spalania biomasy w latach 2002–2024.

Środki dotacji miały trafiać głównie do koncernów energetycznych spalających drewno. Zdaniem autorów raportu ma to bezpośredni związek ze wzrostem zapotrzebowania na surowiec drzewny w sektorze energetycznym. Zamiast więc wspierać transformację energetyczną, tego typu dotacje powodują wylesianie, emisje CO2 i utratę bioróżnorodności.

REKLAMA

W opracowaniu wskazano, że zgromadzone dane dotyczące subsydiów są niepełne i obejmują tylko kilka największych gospodarek, więc rzeczywista skala globalnych dotacji może być znacznie wyższa. Na analizowane dotacje przeznaczono takie środki w wybranych krajach i regionach:

  • Unia Europejska – co najmniej 193 mld dolarów w latach 2015–2024;
  • Wielka Brytania – ponad 29 mld dolarów w latach 2002–2023;
  • Japonia – 13 mld dolarów w ramach systemu taryf gwarantowanych (FIT),
  • Kanada – prawie 1 mld dolarów w latach 2021–2024.

Ile do spalania biomasy dopłaca Polska?

Jak wylicza PWI, w ciągu ostatniej dekady Polska wydała ponad 20 mld zł na dopłaty do spalania biomasy w energetyce. Według raportu środki te przyczyniły się do wzrostu cen biomasy, stwarzając zagrożenie dla krajowego przemysłu drzewnego i bezpieczeństwa energetycznego.

Dalsze brnięcie w ten kierunek jest sprzeczne z interesem Polski. Nie mamy wystarczających zasobów biomasy, by oprzeć na niej transformację energetyczną. To uzależniłoby nas od importu i osłabiło suwerenność energetyczną kraju. Polska powinna inwestować w efektywność energetyczną, magazynowanie energii oraz odnawialne źródła energii – wiatr i słońce – komentuje Augustyn Mikos, ekspert Pracowni na rzecz Wszystkich Istot ds. polityk leśnych, współautor raportu.

 

Wykres: Zużycie biomasy drzewnej (w tysiącach m3) w sektorze komercyjnej energetyki w Polsce w latach 2005-2023
Zużycie biomasy drzewnej (w tys. m3) w sektorze komercyjnej energetyki w Polsce w latach 2005-2023. Źródło: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Niedawno polskie organizacje przyrodnicze zareagowały na deklaracje ministra energii Miłosza Motyki dotyczące zwiększenia roli biomasy w transformacji energetycznej Polski. Twierdziły, że biomasowy scenariusz transformacji grozi utratą suwerenności energetycznej kraju. Więcej na ten temat w artykule: Potężne koszty importu biomasy do Polski.

Degradacja ekosystemów

Organizacje stojące za raportem ostrzegają, że spalanie milionów ton drewna rocznie podważa globalne cele klimatyczne i prowadzi do degradacji cennych ekosystemów – od lasów deszczowych Indonezji po południe Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA

Najbogatsze kraje świata marnują setki miliardów dolarów na wycinanie i spalanie drzew, zamiast inwestować w przeciwdziałanie zmianie klimatu i odbudowę przyrody – komentuje Matt Williams z NRDC (Natural Resources Defense Council).

Wzywamy rządy do ograniczenia dotacji, a nie wycinki lasów. Nasze lasy są bardziej wartościowe dla klimatu, społeczności i przyrody, gdy pozostają nienaruszone – dodaje Peg Putt, koordynatorka ds. polityki i kampanii w Biomass Action Network (BAN).

Eksperci zwracają uwagę, że w przypadku energii z biomasy – w przeciwieństwie do energii wiatrowej i słonecznej – nie obniżyły się koszty i nadal ten obszar jest uzależniony od dotacji.

Wykres: Krzywe kosztów energii wiatrowej, słonecznej i biomasy w latach 2010-2019
Krzywe kosztów energii wiatrowej, słonecznej i biomasy w latach 2010-2019. Źródło: Raport „Burning billions for biomass. The case for cutting subsidies, not forests”

Biomasa drzewna pozostaje opłacalna tylko dzięki subsydiom, a jednocześnie wystawia lokalne społeczności na zanieczyszczenie powietrza i podważa globalne cele dekarbonizacji – podkreśla Joy Reeves z Rachel Carson Council.

Koalicja apeluje o wycofanie dotacji do przemysłowego spalania biomasy i przekierowanie środków na prawdziwie odnawialne źródła energii. Publikacja opracowania zbiegła się w czasie z Międzynarodowym Dniem Działania przeciwko Wielkoskalowej Energetyce Biomasowej.

Cały raport jest dostępny pod tym linkiem.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Biomasa może a nawet powinna być wykorzystywana jako źródło energii ale wyłącznie w pobliżu miejscu jej pozyskania. Przykładowo: ogrzewanie domów i budynków publicznych w małych miejscowościach, suszarnie w zakładach przetwarzających drewno. Wożenie biomasy dalej niż 30-50 km wydaje się bezsensowne a już dotacje do takiego działania to zwykłe marnotrawstwo.

 
 
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady
Patronaty medialne