Budżet Mojego Prądu 3.0 może wyczerpać się przed końcem wakacji

Budżet Mojego Prądu 3.0 może wyczerpać się przed końcem wakacji
Marcin Pieczora

Takiego zdania jest Marcin Pieczora, prezes jednej z czołowych firm z rynku mikroinstalacji fotowoltaicznych Sunday Polska. Tak szybkie wyczerpanie się środków z rozpoczętego dzisiaj trzeciego naboru wniosków w Moim Prądzie może wynikać z szacunków co do liczby prosumentów, którzy uruchomili swoje instalacje wcześniej, a którzy mają też prawo do skorzystania z dotacji w Moim Prądzie 3.0.

Maksymalna dotacja do domowej instalacji fotowoltaicznej w rozpoczynającej się dzisiaj trzeciej edycji Mojego Prądu wyniesie 3 tys. zł, czyli o 2 tys. zł mniej niż w dwóch pierwszych edycjach.

Budżet przeznaczony na realizację nowego programu to 534 mln zł, co oznacza, że z trzeciej edycji programu skorzystać może około 178 tysięcy właścicieli domów jednorodzinnych.

REKLAMA

Marcin Pieczora, prezes zarządu firmy Sunday Polska, ocenia w komentarzu dla Gramwzielone.pl, że budżet startującej dzisiaj edycji Mojego Prądu może wyczerpać się znacznie szybciej niż przyjęty termin zakończenia naboru – 22 grudnia br.

Ma to wynikać z faktu, że do otrzymania dotacji kwalifikują się nie tylko nowi prosumenci, którzy uruchomią instalacje po 1 lipca, ale także prosumenci już posiadający domową fotowoltaikę, którzy zainstalowali ją po 1 lutego 2020 r.



Dlatego zdaniem Marcina Pieczory, aby otrzymać dotację z Mojego Prądu 3.0, nie warto zwlekać z decyzją o inwestycji w fotowoltaikę.

REKLAMA

– Trzeba pamiętać, że z dofinansowań mogą skorzystać ci klienci, którzy założyli fotowoltaikę jeszcze przed startem tej edycji programu. Nasze analizy uwzględniające dotychczasowe tempo rozwoju rynku: dynamiczny przyrost inwestujących we własne elektrownie słoneczne, wskazują, że w samym pierwszym półroczu 2021 przybyło około 180 tys. prosumentów – mówi Marcin Pieczora.

– Jeżeli większość z nich złoży swoje wnioski do trzeciej edycji programu, to dla nowych inwestorów pozostanie jedynie kilkadziesiąt tysięcy miejsc. Może się więc okazać, że środki z tej edycji programu wyczerpią się już przed końcem wakacji – ocenia prezes Sunday Polska.

Marcin Pieczora podkreśla, że w rozpoczynającej się dzisiaj edycji programu NFOŚiGW nie uwzględnił dopłat do budowy magazynów energii. Jest to o tyle istotne, że w niedalekiej przyszłości mają zmienić się przepisy dotyczące przechowywania nadwyżek wyprodukowanego prądu w sieci elektroenergetycznej.

Zdaniem prezesa Sunday Polska, wprowadzenie nowego systemu wydłuży okres zwrotu inwestycji w stosunku do okresu osiąganego w systemie opustów o około 12-24 miesiące – w zależności od wielkości instalacji. Zmiany w zasadach rozliczeń prosumenckich mają przy tym skłonić prosumentów do inwestycji w magazyny energii.

– W momencie, kiedy oddawanie do sieci nadmiaru energii nie będzie już tak opłacalne, wzrośnie popyt na magazyny energii. Wedle zapowiedzi dotacje do zakupu urządzeń przechowujących prąd mają pojawić się w 2022 roku, w 4. edycji programu Mój Prąd. Z pewnością pomoże to rozszerzyć ofertę branży o nowe rozwiązania magazynujące, podnosząc efektywność instalacji fotowoltaicznych – ocenia Marcin Pieczora.

Sunday Polska ma na koncie montaż instalacji fotowoltaicznych dla około 10 tys. klientów, dla których zamontowano w sumie 180 tys. modułów PV o łącznej mocy ok. 60 MW.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.