Globalny rynek falowników fotowoltaicznych czeka spowolnienie
Po latach dynamicznego wzrostu globalny rynek falowników fotowoltaicznych wchodzi w fazę wyraźnego spowolnienia. Najnowsze prognozy Wood Mackenzie wskazują, że najbliższe dwa lata upłyną pod znakiem spadających wolumenów sprzedaży, presji cenowej i narastających wyzwań regulacyjnych, które zmuszą producentów do głębokiej rewizji strategii rozwoju.
Według najnowszego raportu firmy analitycznej Wood Mackenzie globalny rynek falowników fotowoltaicznych wejdzie w okres spowolnienia. Po rekordowych dostawach w 2024 r. wolumen sprzedaży falowników w 2025 r. zmniejszy się o 2 proc. – do 577 GWac. Następnie Wood Mackenzie prognozuje dalsze spowolnienie o 9 proc. – do 523 GWac w 2026 r. Prognozowany spadek sprzedaży odzwierciedla rosnącą niepewność inwestycyjną na kluczowych rynkach fotowoltaicznych – w Chinach, Europie oraz Stanach Zjednoczonych.
Koniec stabilnego wzrostu i czas strategicznych zmian
Jak podkreśla Joe Shangraw, analityk Wood Mackenzie, sektor falowników fotowoltaicznych wchodzi w fazę strategicznej reorganizacji.
– Po latach wykładniczego wzrostu popytu na falowniki fotowoltaiczne ich dostawcy, aby utrzymać konkurencyjność, będą musieli dostosować swoją ofertę do nowych czynników popytu, takich jak rozwój hybrydowych systemów solarno-magazynowych, modernizacje istniejących instalacji, usługi sieciowe, architektura 2000 V oraz zaawansowane funkcje cyberbezpieczeństwa – wymienia ekspert.
Chiny notują pierwszy spadek od 2019 r.
Według prognozy Wood Mackenzie w tym roku rynek falowników w Chinach po raz pierwszy od 2019 r. odnotuje spadek. W 2025 r. wielkość sprzedaży falowników na rynku chińskim ma się zmniejszyć o 5 proc. – do 304 GWac. Mimo krótkoterminowej niepewności związanej ze zmianami zasad rozliczeń energii z fotowoltaiki oraz przejściem między kolejnymi planami pięcioletnimi Chiny pozostaną globalnym liderem w tym segmencie. Do 2034 r. skumulowany popyt na falowniki w tym kraju powinien przekroczyć – według prognoz Wood Mackenzie – 2,9 TWac.
Jednocześnie autorzy raportu prognozują dynamiczny rozwój rynku falowników fotowoltaicznych w regionie Azji i Pacyfiku. W 2025 r. rynek ten osiągnie 89 GWac (z wyłączeniem Chin), napędzany szybkim wzrostem segmentu instalacji naziemnych i dachowych w Indiach oraz Azji Południowo-Wschodniej.
Europa na kursie spadkowym, USA szykują się na zmienność
Europa i Stany Zjednoczone mierzą się z odmiennymi wyzwaniami. W Europie obserwowany jest trwały spadek popytu: sprzedaż falowników zmniejszy się tu z 88 GWac do 83 GWac w 2025 r., aby w kolejnych siedmiu latach (do 2032 r.) oscylować wokół 75 GWac rocznie.
Rynek amerykański w 2025 r. osiągnie według prognoz Wood Mackenzie poziom 47 GWac, a w 2026 r. ma odnotować 22-procentowy spadek sprzedaży falowników. Kluczowym czynnikiem redukcji popytu będzie wygaszanie ulg podatkowych wynikających z ustawy Inflation Reduction Act, co zwiększy niepewność inwestycyjną na rynku.
Spadające ceny i zaostrzona konkurencja
Jak podkreśla Wood Mackenzie, ceny falowników fotowoltaicznych będą w obecnym roku i kolejnych latach spadać – i to we wszystkich segmentach produktowych, głównie w wyniku silnej konkurencji ze strony chińskich producentów oraz postępu technologicznego. Wyraźne różnice cenowe utrzymują się w segmencie modułowej elektroniki mocy (MLPE): w USA ceny tych rozwiązań są o ponad 50 proc. wyższe od średniej światowej, podczas gdy w Europie, Ameryce Łacińskiej i Azji rośnie presja ze strony dostawców z Chin.
Silne spadki cen widoczne są również w segmencie falowników hybrydowych oraz przeznaczonych dla dużych, sieciowych elektrowni PV. Ceny falowników trójfazowych mogą do 2034 r. spaść poniżej 0,02 USD/Wac, a centralnych falowników autonomicznych – zbliżyć się do 0,01 USD/Wac. Ich producenci, tacy jak Huawei czy Sungrow, pod wpływem silnej konkurencji, coraz częściej stawiają na większe jednostki, budując swoją konkurencyjność dzięki redukcji kosztów półprzewodników z węglika krzemu.
Cyberbezpieczeństwo jako nowy czynnik ryzyka
Na globalnym rynku fotowoltaicznym – zwłaszcza w Europie i Ameryce Północnej – coraz większe znaczenie zyskują kwestie cyberbezpieczeństwa związane z możliwością zdalnego dostępu do falowników PV. W 2026 r. spodziewane jest zaostrzenie przepisów dotyczących cyberbezpieczeństwa zarówno w Europie, jak i w USA, co może istotnie wpłynąć na zmianę struktury dostawców falowników, generując dodatkowe wyzwania dla producentów z Chin.
Europa planuje rozszerzenie wymogów wynikających z przepisów dotyczących odporności cybernetycznej, wprowadzając dodatkowe obowiązki w zakresie oprogramowania i raportowania. Z kolei w USA pojawiają się postulaty większego ograniczenia importu chińskich falowników, co dodatkowo zwiększa niepewność regulacyjną.
Odbicie rynku w kolejnej dekadzie
Pomimo krótkoterminowego spowolnienia Wood Mackenzie prognozuje powrót globalnego wzrostu sprzedaży falowników fotowoltaicznych na początku kolejnej dekady, a nawet przekroczenie poziomów sprzedaży z rekordowego 2024 r. Elektryfikacja gospodarki, rosnący popyt na energię ze strony sektora sztucznej inteligencji oraz cykliczny rynek modernizacji instalacji mają stworzyć solidne fundamenty wzrostu w kolejnej dekadzie.
Jak podkreśla Joe Shangraw z Wood Mackenzie, firmy, które przetrwają obecne wyzwania i jednocześnie zainwestują w technologie nowej generacji, mogą wyjść wzmocnione z zapowiadanego na najbliższe lata spowolnienia, co pozwoli im na uzyskanie przewagi konkurencyjnej w sytuacji, gdy globalny rynek PV ponownie wejdzie na ścieżkę wzrostu.
Agata Świderska
agata.swiderska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.