GTM: rynek trackerów wzrośnie w tym roku o 254 proc.
Amerykańska firma konsultingowa GTM Research informuje o dużym, prognozowanym na ten rok wzroście potencjału elektrowni fotowoltaicznych, które są instalowane na systemach nadążnych, tzw. trackerach.
GTM Research podaje, że w ubiegłym roku zbudowano około 5 GW instalacji fotowoltaicznych, które zamontowano na systemach nadążnych, natomiast w tym roku potencjał nowych systemów PV na trackerach powinien wynieść ok. 12,6 GW.
Na przyszły rok GTM Research zapowiada wzrost potencjału instalacji na trackerach o 18 proc., a na lata 2017-2021 – przeciętnie o 21 proc. w skali roku.
Amerykańska firma konsultingowa szacuje, że w roku 2021 potencjał elektrowni fotowoltaicznych montowanych na trackerach wzrośnie do 37,7 GW, co będzie stanowić niemal połowę potencjału montowanych wówczas naziemnych systemów fotowoltaicznych.
Wartość globalnego rynku trackerów ma wówczas wynieść według GTM Research 4,9 mld dol. w porównaniu do 1 mld dol. w roku 2015.
Rynek trackerów stosowanych na naziemnych farmach fotowoltaicznych jest zdominowany przez trackery jednoosiowe. Trackery dwuosiowe odpowiadają tylko za kilka procent potecjału instalacji nadążnych w skali globalnej.
Na razie wzrost potencjału farm fotowoltaicznych, które powstają na trackerach, to zasługa głównie rynku amerykańskiego.
– Dzisiaj boom na rynku trackerów to efekt, w dużej mierze, szybkiego rozwoju projektów w USA. Ekonomika systemów na trackerach została w pełni udowodniona i ponad 70 proc. naziemnych farm fotowoltaicznych w USA powstaje teraz z wykorzystaniem trackerów – komentuje Scott Moskowitz z GTM Research.
Amerykański rynek fotowoltaiczny jest zdominowany przez czterech producentów trackerów, którzy w ubiegłym roku posiadali 72-procentowy udział w rynku. Chodzi o firmy NEXTracker, Array Technologies, First Solar oraz SunPower. Te dwie ostatnie firmy to jednocześnie najwięksi producenci modułów fotowoltaicznych w USA oraz czołowi deweloperzy farm fotowoltaicznych.
red. gramwzielone.pl