"Niemiecka branża fotowoltaiczna skorzysta na kryzysie bankowym na Cyprze"
{więcej}Do takiego wniosku doszedł Bloomberg, który poinformował, że cypryjski kryzys może skłonić wielu inwestorów do przerzucenia swoich funduszy do oferujących stabilne poziomy wzrostu projektów fotowoltaicznych.
Bloomberg informując o wzroście zainteresowania inwestycjami fotowoltaicznymi powołuje się na dane berlińskiej firmy Milk the Sun zajmującej się kojarzeniem inwestorów w branży PV, która w ostatnich dniach notuje znaczący wzrost zainteresowania zakupem udziałów w farmach fotowoltaicznych.
– W efekcie wydarzeń na Cyprze Niemcy posiadający na kontach bankowych ponad 100 tys. euro coraz częściej obawiają się o swoje oszczędności. Dlatego coraz bardziej są skłonni zainwestować w odnawialne źródła energii gwarantujące określone stopy zwrotu niż swoje pieniądze zostawiać w bankach czy akcjach – Bloomberg cytuje Felixa Krause CEO firmy Milk the Sun.
Bloomberg cytuje także przedstawiciela niemieckiej firmy Secondsol oferujacej giełdę komponentów fotowoltaicznych i projektów PV, która w ostatnich kilku tygodniach zanotowała dwukrotny wzrost sprzedaży. Zdaniem Franka Fiedlera z Secondsol, powodem wzrostu aktywności na niemieckim rynku PV – oprócz kryzysu na Cyprze – jest także dalszy wzrost cen energii w Niemczech oraz możliwość nałożenia ceł na import chińskich modułów fotowoltaicznch przez Komisję Europejską.
Według cytowanej przez Bloomberga Karsten Kreissler z Secondsol, w efekcie strachu przed kryzysem coraz większa grupa inwestorów interesuje się inwestycjami w aktywa materialne, w tym w projekty fotowoltaiczne, co było zauważalne już podczas apogeum kryzysu w Grecji. Jej zdaniem inwestorzy preferują projekty fotowoltaiczne w Niemczech bardziej niż choćby we Włoszech czy w Hiszpanii ze względu na niższe ryzyko, które jest przez nich kojarzone z ryzykiem politycznym. Kreissler zaznacza jednak, że o ile fotowoltaika to w dalszym ciągu obszar atrakcyjny dla inwestorów, „lata przesadnych zysków już się skończyły”.
gramwzielone.pl
