PSEW: Offshore na polskim Bałtyku może osiągnąć 28 GW mocy
Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej nasz kraj może być liderem rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w regionie Morza Bałtyckiego i w Europie. Jednak obszary morza, które Polska wyznaczyła pod budowę MEW, to zaledwie 10 proc. możliwości.
Morze Bałtyckie oferuje jedne z najlepszych warunków do rozwoju projektów farm wiatrowych. Do bardzo dobrych warunków wietrznych i lokalizacyjnych dochodzi stosunkowo nieduża głębokość wody – średnio około 55 m (Bałtyk to najpłytsze morze na świecie).
Na razie jednak powierzchnia wód przeznaczona na polskim Bałtyku pod morską energetykę wiatrową wynosi tylko 2 tys. km2, choć powierzchnia Polskiej Wyłącznej Strefy Ekonomicznej zajmuje około 22,5 tys. km2.
Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku (PEP2040) zakłada obecnie 11 GW mocy zainstalowanej w morskiej energetyce wiatrowej do roku 2040, jednak założenia te wymagają zweryfikowania w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej.
– Aby zapewnić bezpieczeństwo i stabilność dostaw energii w Polsce oraz wesprzeć ambitne cele klimatyczne UE, należy rozwijać odnawialne źródła energii, w tym przede wszystkim offshore – technologię o największym potencjale spośród wszystkich źródeł odnawialnych – mówi Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW).
– Spodziewamy się, że tempo dekarbonizacji polskiej gospodarki założone w PEP2040 stanie się niebawem zbyt wolne w zestawieniu z procesami polityczno-gospodarczymi zachodzącymi w Europie i na świecie – dodaje.
Bezpieczeństwo energetyczne i rozwój lokalny
Morska energetyka wiatrowa jest jednym z filarów transformacji energetycznej Polski. Strategia odejścia od paliw kopalnych zakłada wykorzystanie warunków Bałtyku do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju i obniżenia cen energii.
Ireneusz Zyska, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. OZE, wskazuje też na dodatkowe korzyści z rozwoju MEW:
– Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce niesie ze sobą duże możliwości utworzenia nowych miejsc pracy, wsparcia lokalnej przedsiębiorczości produkcyjnej i usługowej, zaangażowanej w łańcuch dostaw, jak również zbudowania wysokiej pozycji polskich przedsiębiorców w regionalnym, europejskim i światowym łańcuchu wartości morskiej energetyki wiatrowej.
Gigantyczny potencjał Morza Bałtyckiego
Jak szacuje Komisja Europejska, potencjał MEW w regionie Morza Bałtyckiego to 93 GW do 2050 roku, z czego – według raportu PSEW – nawet 30 proc. (28 GW) przypada na Polskę. To oznacza, że mamy największy potencjał ze wszystkich państw basenu Morza Bałtyckiego.
WindEurope przewiduje, że do 2030 roku przy dynamicznym rozwoju MEW sektor ten może mógłby wnieść nawet 50 mld euro do PKB Unii Europejskiej.
Małgosia Bartosik, zastępca dyrektora generalnego Wind Europe, podkreśla: – Kluczem do optymalnego rozwoju morskiej energetyki wiatrowej jest współpraca wszystkich zaangażowanych stron, zarówno po stronie regulacyjnej, jak i przemysłowej.
Jako przykład udanej współpracy podaje Wielką Brytanię, która jest liderem rynku offshore. Osiągnęła ona sukces dzięki ustaleniu ambitnych celów w zakresie wolumenu MEW, za którym poszło wprowadzenie przejrzystego systemu aukcyjnego, sprawne wydawanie pozwoleń i współpraca podmiotów lokalnych z zagranicznymi inwestorami.
Tysiące miejsc pracy
Jak podaje Wind Europe, przemysł wiatrowy osiąga obroty bliskie 60 mld euro rocznie, z czego 65 proc. zasila gospodarkę UE. Do 2030 roku w energetyce wiatrowej może powstać ok. 450 tys. nowych miejsc pracy, w tym 200 tys. w sektorze MEW. Polska mogłaby w większym stopniu czerpać korzyści z tego trendu.
– Wydatki inwestycyjne na realizację 4,8 GW nowych mocy zainstalowanych w morskich farmach wiatrowych w 2021 roku w Europie wyniosły 16,6 mld euro – Polska może być jednym z beneficjentów tego rozwoju – zauważa Małgosia Bartosik.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej zleciło Morskiemu Instytutowi UMG oraz firmom Ramboll i KP Consulting przygotowanie raportu na temat potencjału obecnych obszarów umożliwiających stawianie morskich farm wiatrowych w zakresie mocy zainstalowanej i produkcji energii. Raport ma także wskazywać nowe obszary dla ewentualnych przyszłych inwestycji wiatrowych.
Dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że jest coraz więcej chętnych na bałtycki offshore. Spore grono zainteresowanych już zgłosiło się po pozwolenia lokalizacyjne będące warunkiem przystąpienia do aukcji na sprzedaż energii, które Urząd Regulacji Energetyki powinien przeprowadzić w latach 2025–2027 (w ramach drugiego etapu systemu wsparcia).
Jak poinformował minister infrastruktury Marek Gróbarczyk, w prowadzonych postępowaniach lokalizacyjnych dotychczas wpłynęło 125 wniosków o koncesje na morskie farmy wiatrowe na nowych obszarach udostępnionych dla MEW, a wcześniej wydano 11 pozwoleń lokalizacyjnych dla morskich farm wiatrowych dla tzw. starych lokalizacji.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
