Inwestor tłumaczy decyzję o ewentualnej likwidacji 15-letniej morskiej farmy wiatrowej

W ostatnim czasie media podawały informacje o możliwej rozbiórce działającej od 15 lat morskiej farmy wiatrowej, która znajduje się u wybrzeży Niemiec. Inwestorzy wyjaśniają, że takie działanie nie świadczy o nieopłacalności technologii, i wskazują przyczyny ewentualnej likwidacji obiektu.
Morska farma wiatrowa (MFW) Alpha Ventus była pierwszą tego typu instalacją w niemieckiej części Morza Północnego. Farma wiatrowa o mocy 60 MW działa od 15 lat – została oddana do użytku w kwietniu 2010 r.
Projekt Alpha Ventus należy do konsorcjum złożonego z niemieckich firm EWE (47,5%) i RWE (26,25%) oraz szwedzkiego Vattenfalla (26,25%). Po tym, jak w mediach pojawiła się informacja o możliwej rozbiórce farmy wiatrowej i spekulacje na temat przyczyn tak krótkiego okresu eksploatacji, sami inwestorzy w informacjach dla portalu offshoreWIND.biz odnieśli się do tej kwestii.
Według właścicieli projekt morskiej farmy wiatrowej Alpha Ventus nie powinien być rozpatrywany w takich samych kategoriach jak inne, typowe morskie farmy wiatrowe, był to bowiem obiekt testowy i odegrał już zamierzoną rolę.
Co dalej z MFW Alpha Ventus?
Pierwsza uruchomiona w Niemczech morska farma wiatrowa znajduje się na Morzu Północnym, około 60 km na północ od wyspy Borkum, gdzie głębokość wody wynosi około 30 m. Portal offshoreWIND.biz przypomina, że w ramach inwestycji na dwóch różnych rodzajach fundamentów zainstalowano sześć elektrowni wiatrowych Adwen M5000 i sześć turbin Senvion 5M.
Jeszcze pod koniec 2024 r. zapowiadana była budowa elektrolizera Alpha Ventus zintegrowanego z morską farmą wiatrową. Był to wspólny projekt konsorcjum NorthH2 – w skład którego wchodzą RWE, Equinor, Eneco i Shell – oraz Deutsche Offshore-Testfeld-und Infrastruktur (DOTI) i fundacji Offshore-Windenergie. Celem tego demonstracyjnego projektu miało być zgromadzenie informacji, które w przyszłości pomogą w komercyjnym wdrażaniu i eksploatacji elektrolizerów zintegrowanych z farmami wiatrowymi na morzu. Więcej na temat tego projektu w artykule: Elektrolizer bezpośrednio na morskiej farmie wiatrowej w Europie.
Niedawno jednak, pod koniec lutego br., niemieckie media poinformowały, że konsorcjum rozważa kolejne kroki dla MFW Alpha Ventus, a jedną z opcji jest jej likwidacja. Wskazywały, że w ubiegłym roku zakończyło się wsparcie dla projektu w postaci podwyższonego wynagrodzenia za wyprodukowaną energię elektryczną. Odnosząc się do tych doniesień, inwestorzy stwierdzili, że projekt wykonał już swoje zadanie.
W wielu wprowadzających w błąd doniesieniach nie wspomina się o tym, że Alpha Ventus nie jest zwykłą farmą wiatrową, ale przybrzeżnym polem testowym z dwoma różnymi typami (wczesnych) turbin i fundamentów. Jest on uważany za pionierski projekt pod względem technicznym, prawnym i ekologicznym i został zbudowany w celu zebrania jak największego doświadczenia dla wszystkich kolejnych projektów komercyjnych. Pole testowe osiągnęło już ten cel z nawiązką – powiedział portalowi offshoreWIND.biz rzecznik EWE.
Eksperymentalny demontaż morskiej farmy wiatrowej
Właściciele inwestycji potwierdzają, że obecnie analizowane są wszystkie możliwe opcje dotyczące przyszłości farmy wiatrowej Alpha Ventus, w tym jej likwidacja i demontaż. Zaznaczają, że w tym wypadku morska farma wiatrowa o mocy 60 MW również przysłużyłaby się branży, ponieważ dotychczas niewiele takich instalacji zostało wycofanych z eksploatacji. Proces ten dostarczyłby więc cennej wiedzy.
– Tak jak wtedy byliśmy pierwszymi, którzy wypłynęli na morze, tak i teraz będziemy jednymi z pierwszych operatorów, którzy w określonym momencie zdobędą doświadczenie w demontażu farmy wiatrowej – podkreślił rzecznik EWE, cytowany przez offshoreWIND.biz.
Inwestorzy zrezygnowali z taryfy gwarantowanej
MFW Alpha Ventus wciąż ma prawo do taryfy gwarantowanej za wyprodukowaną energię w wysokości 3,9 eurocentów/kWh – na mocy niemieckiej ustawy o energii odnawialnej (EEG). Przedstawiciel EWE przekazał jednak, że inwestorzy nie korzystają z tego prawa, ale sprzedają energię elektryczną bezpośrednio na giełdzie energii.
– Oznacza to, że data ewentualnego demontażu testowej farmy zależy również od warunków, na jakich wytwarzana energia elektryczna może być sprzedawana w nadchodzących latach. Zamierzamy podjąć decyzję w ciągu roku – powiedział rzecznik EWE.
.
.
W odpowiedzi dla portalu offshoreWIND.biz także rzecznik RWE podkreśla, że projekt Alpha Ventus odegrał już swoją rolę.
- Rozległa wiedza i dane zebrane podczas planowania, budowy i późniejszej eksploatacji Alpha Ventus położyły podwaliny pod udany rozwój morskiej energetyki wiatrowej u wybrzeży Niemiec. Po ponad 15 latach działalności nadszedł czas, aby pomyśleć o przyszłości morskiej farmy wiatrowej. Jest to normalny proces w branży offshore, aby zacząć myśleć o tym 5-7 lat przed zakończeniem zakładanego okresu eksploatacji - powiedział rzecznik RWE w oświadczeniu dla offshoreWIND.biz.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Sytuacja podobna jak z autem. Nie jeździmy nim dotąd aż się nie rozleci, tylko pozbywamy się, gdy zakup nowego auta wychodzi taniej, niż dalsza eksploatacja starego auta. Projektowany czas życia turbin z tamtych lat to było około 25 lat eksploatacji. Na lądzie tzw. repowering robi się coraz częściej, gdy stare i mało wydajne turbiny stoją w miejscu, które ma znacznie większy potencjał wiatrowy.
Wtedy jeszcze Repower, nie senvion.
Obsługujemy tę farmę od kilku lat.
Wiatraji sprzedadzą Polsce a my za klika lat zajmiemy się utylizacją
Czyli eksperyment nie projekt komercyjny więc o co te halo że chcą zakończyć jej działanie i rozebrać farmę!!
@SENIOR 58: Wiatraki pojadą do huty, bo tak jest taniej. To już nie te czasy, że opłaca się taki szrot ściągać do Polski. 15-to letnie turbiny są kilka razy droższe w eksploatacji niż nowe. Na stare nie dostaniesz też kredytu 0% a na nowe tak.
Takich pierdow dawno nie czytałem. Teutonskie zasrance przejadą się na swojej zielonej bolszewii. A rozebrana farma trafi do Polski. Pluska nikt przecież nie ogra…
@Japier: Przestań wąchać te pierdy to przestaniesz też pisać takie głupoty. To jest morska farma i takich turbin NIE DA SIĘ zainstalować na lądzie. Choćby przez niższą wysokość ich wież. Na polskim offshore z kolei już są zakontraktowane najnowsze modele turbin dostępnych na rynku. Na morzu największym kosztem jest budowa infrastruktury i instalacja turbin. Sama turbina to mniej niż połowa kosztu inwestycji.
Cena 1MWh=z wegla 900 zl, torf 800, wiatrak 600, fv 400, woda-ponizej 200 zl, atom ?. Czas pracy : atom ->60 lat, wiatrak ->25, woda 125+, fv ->20,… .
Spłaciłyby się bez dotacji?
Nie będzie dopłaty i przepiękny biznes poszedł w pizdu.hehe. Ekolodzy zawszeni po 15 latach inwestycja się powiodła więc ja zburzymy hehe. A gdzie greanpice?
Japier kochanku Jarosława co ty ćpasz ?
Kolejny pisior musial o tusku wspomnieć, gdzie tutaj tuska w artykule czytasz?
Niezawodna oferta pożyczki.
Udzielamy pożyczek pieniężnych wszystkim poważnym osobom, które są w stanie spłacić pożyczone pieniądze. Dysponujemy szybkim i wydajnym zespołem, gotowym służyć Państwu pomocą na najlepszych warunkach. Oferujemy pożyczki z oprocentowaniem 3%; nasz adres e-mail: mageromualde@gmail.com
Prosimy o kontakt w celu uzyskania dalszych informacji. Serdeczne pozdrowienia.
Zbudowali farmę z 250 000 000 euro (ponad miliard zł). Miała pracować do 2035, ale zamiast produkować dalej eko cud prąd, demontują ją. Koszty rozbiórki i utylizacji mogą pochłonąć następny miliard. TOTALNA KLAPA, którą nazwali testową, dla zatarcia wizerunkowej klęski. Dla testów stawia się 2 – 4 wiatraki, a nie 12. To jest totalna klęska OZE. Skończyły się dotacje rządowe i koniec. Redakcja kłamie. Dotacje wynosiły 12 eurocentów do 1kWh, czyli 1/3 ceny energii w Niemczech, która obecnie wynosi – 0,39 euro. Tysiące turbin Siemensa zalega na polu ponieważ Niemcy nie chcą ich kupować. Dlatego do Polski, Czech i Słowacji trafiła ta sama „wiatrakowa ustawa” Herr Tusk będzie ratował Siemensa przed bankructwem. Nastawiają wszędzie wiatraki, na morzu, koło domów, przy wojskowych obiektach… Wszystko dla Niemiec! Niech żyje Herr Tusk.
FINALLY I GOT MY LOST BITCOIN BACK ALL THANKS TO TSUTOMU SHIMOMURA
Hello everyone I want to use this Medium to say big thank you to TSUTOMU SHIMOMURA for they helped me recover my stolen crypto worth $250,000 through their hacking skills I tried it I was skeptical but it worked and I got my money back, I’m so glad I came across them early websites . you can also contact them via WEBSITE: https://tsutomushackexpert.com/ or Email address support@tsutomu shackexpert.com, and I’m sure you will be happy you did.