Hiszpanie będą potęgą na Bałtyku
Koncern energetyczny Iberdrola postawi kolejne farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim dzięki skutecznemu złożeniu ofert w ostatniej niemieckiej aukcji dla offshore. Jednocześnie hiszpańska firma kończy budowę swojej pierwszej farmy wiatrowej na Bałtyku.
W ostatniej aukcji dla morskiej energetyki wiatrowej, którą sfinalizowały kilka dni temu niemieckie władze, pierwszeństwo przyznano inwestorom, którzy szykują swoje projekty na Morzu Bałtyckim.
Na tym warunku najbardziej skorzystała hiszpańska Iberdrola, która zabezpieczyła prawa do budowy farm wiatrowych o łącznej mocy 486 MW (Hiszpanie nie ujawnili zaoferowanych cen za energię).
Wiadomo, że chodzi o projekt Baltic Eagle o mocy 476 MW oraz o mały projekt Wikinger Sud o mocy 10 MW, który ma stanowić rozszerzenie budowanej na Bałtyku przez Hiszpanów farmy wiatrowej Wikinger o mocy 350 MW.
Obie farmy wiatrowe, które powstaną dzięki ostatniej aukcji, mają powstawać w tym samym czasie, aby zoptymalizować koszty inwestycji.
Obecnie Hiszpanie są na finalnym etapie uruchamiania swojej pierwszej morskiej farmy wiatrowej na Bałtyku. Farma wiatrowa Wikinger, której CAPEX wynosi 1,4 mld euro, została już podłączona do sieci i ma produkować energię w ilości odpowiadającej zużyciu generowanemu przez około 350 tys. gospodarstw domowych.
Farma wiatrowa Wikinger jest zlokalizowana około 35 kilometrów od niemieckiej wyspy Rugia i zajmuje powierzchnię 34 km2.
W jej skład wchodzi 70 turbin Adwen AD 5-135 o jednostkowej mocy 5 MW. Za budowę stacji transformatorowej, która będzie wykorzystywana przez Iberdrolę i operatora 50Hertz, odpowiada hiszpańska firma Navantia.
Po zrealizowaniu wszystkich trzech zaplanowanych inwestycji Iberdrola stanie się największym inwestorem w morskiej energetyce wiatrowej na Bałtyku, posiadając wiatraki o łącznej mocy 850 MW.
Hiszpanie nie podają, jaki będzie uzysk energii z tych farm wiatrowych, zaznaczając jedynie, że generacja będzie odpowiadać około 45-procentowemu zapotrzebowaniu na energię całego landu Meklemburgia-Pomorze Wschodnie, w którym mieszka około 1,6 mln osób.
Obecnie potencjał odnawialnych źródeł energii w grupie Iberdrola przekracza już 29 GW, co stanowi 2/3 całkowitej mocy elektrowni należących do hiszpańskiego koncernu.
Większe plany inwestycyjne w zakresie budowy farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim mają polskie koncerny Polenergia oraz PGE. O ile tej pierwszej firmie udało się dotąd zdobyć decyzje środowiskowe dla projektów o łącznej mocy 1,2 GW, a PGE zapowiedziało postawienie 1 GW na Bałtyku do połowy przyszłej dekady, to jednak budowa polskich wiatraków na morzu wydaje się na razie dosyć odległą i nadal niepewną perspektywą, w obliczu braku deklaracji polskich władz co do zasad wspierania takich inwestycji.
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.