Branża grzewcza przeciwko nowym ograniczeniom dla pomp ciepła

Branża grzewcza przeciwko nowym ograniczeniom dla pomp ciepła
Fot. Gramwzielone.pl / Midjourney

Producenci i importerzy pomp ciepła apelują o wstrzymanie reformy dofinansowania do tych urządzeń w programie Czyste Powietrze, nad którą pracują Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz NFOŚiGW. Branża grzewcza alarmuje, że zmiany te mogą stanowić zagrożenie dla rynku i konsumentów.

Trzy największe organizacje reprezentujące sektor urządzeń grzewczych w Polsce – Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), Stowarzyszenie Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych (SPIUG) oraz APPLiA Polska – wystąpiły z oficjalnym sprzeciwem wobec planowanych zmian w programie Czyste Powietrze. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) pracuje nad reformą, która wprowadza istotne ograniczenia w dofinansowaniach do pomp ciepła, uzależniając je m.in. od miejsca produkcji urządzeń i komponentów.

Według przedstawicieli PORT PC, SPIUG i APPLiA Polska, proponowane przez ministerstwo zmiany mogą doprowadzić do załamania rynku pomp ciepła w Polsce. Organizacje ostrzegają, że nowe przepisy mogą znacząco ograniczyć dostęp do nowoczesnych technologii, podnieść ceny urządzeń oraz zwiększyć niepewność wśród inwestorów. Branża obawia się także dalszego spadku zaufania do programu Czyste Powietrze.

REKLAMA

Krytyka ograniczenia dofinansowań do produktów „made in EU”

Jednym z głównych zastrzeżeń środowisk branżowych jest planowane ograniczenie wsparcia jedynie do pomp ciepła produkowanych w Unii Europejskiej. Branża zwraca uwagę, że wiele istotnych elementów pomp ciepła – jak sprężarki czy wentylatory – pochodzi spoza Europy, nawet jeśli końcowy montaż odbywa się na terenie państw członkowskich UE.

Zdaniem ekspertów, uzależnienie przyznania dofinansowania od lokalizacji produkcji urządzenia jest niezgodne z zasadami jednolitego rynku Unii Europejskiej i może skutkować ograniczeniem oferty pomp ciepła, wzrostem cen oraz rozwojem szarej strefy.

Zarzuty protekcjonizmu i ryzyka dla eksporterów

Przedstawiciele organizacji branżowych alarmują, że planowane przez rząd zmiany mogą być postrzegane jako działania o charakterze protekcjonistycznym.

Zdaniem Wojciecha Koneckiego, prezesa APPLiA Polska, są oderwane od realiów rynkowych i mogą ograniczyć możliwości eksportowe polskich producentów. Janusz Starościk, prezes SPIUG, dodaje, że nowe wymagania są niezgodne z kierunkiem polityki UE i mogą prowadzić do marginalizacji polskich firm na jednolitym rynku europejskim.

Jak podkreśla Paweł Lachman, prezes zarządu PORT PC, obecne propozycje godzą w fundamenty rynku i powinny zostać wstrzymane do czasu wypracowania wspólnych rozwiązań z branżą.

REKLAMA

Brak zgodności z polityką UE i stanowiskiem Komisji Europejskiej

Organizacje branżowe podkreślają, że obecne propozycje wyprzedzają trwające prace Komisji Europejskiej nad jednolitymi zasadami wsparcia dla pomp ciepła w ramach planu wsparcia unijnego przemysłu Clean Industrial Deal. Zmiany przygotowane przez polskie władze, wdrażane niezależnie od prac na poziomie UE, mogą być sprzeczne z przyszłym prawem unijnym i prowadzić do niepotrzebnych kolizji legislacyjnych.

Restrykcyjne wymagania techniczne

Wśród krytykowanych przez branżę grzewczą pomysłów znajdują się także propozycje ograniczające dofinansowanie dla konkretnych rodzajów pomp ciepła:

  • usunięcie pomp ciepła klasy A+ z listy dofinansowań przy jednoczesnym pozostawieniu urządzeń o klasie D,
  • wymóg zastosowania czynnika chłodniczego o bardzo niskim współczynniku GWP (<150), co eliminuje wiele dostępnych modeli,
  • brak realnego okresu przejściowego dla wdrożenia nowych norm akustycznych,
  • brak transparentnych kryteriów efektywności sezonowej dopasowanych do polskiego klimatu.

Apel o wstrzymanie zmian i ponowny dialog

PORT PC, SPIUG oraz APPLiA Polska domagają się:

  • wstrzymania prac nad ograniczeniami dotyczącymi miejsca produkcji do czasu zakończenia prac legislacyjnych Komisji Europejskiej,
  • zachowania obowiązku rejestracji producentów w systemie BDO jako jedynego kryterium środowiskowego,
  • wprowadzenia wykonalnych i skonsultowanych z branżą wymogów jakościowych,
  • uwzględnienia realnych okresów przejściowych przy wprowadzaniu nowych regulacji.

Skutki wcześniejszych decyzji ministerstwa

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy Ministerstwo Klimatu i Środowiska kilkukrotnie zmieniało zasady programu Czyste Powietrze, co – według branży – doprowadziło do chaosu i utraty zaufania. W szczególności krytykowane są działania z kwietnia 2024 r., kiedy bez konsultacji z większością organizacji branżowych wprowadzono nowe kryteria dofinansowania. Doprowadziło to m.in. do usunięcia z listy Zielonych Urządzeń i Materiałów (ZUM) ponad 80% producentów pomp ciepła. Wówczas z listy ZUM masowo zniknęły pompy ciepła posiadające europejskie certyfikaty, czyli urządzenia po kompleksowych badaniach w notyfikowanych laboratoriach, spełniające wymogi europejskiego prawa.

Branża szacuje, że koszty badań wymaganych przez nowe regulacje sięgnęły ponad 30 mln zł, a ich konieczność została później zakwestionowana przez samo ministerstwo.

Deklaracja gotowości do współpracy

Mimo licznych zastrzeżeń, PORT PC, SPIUG i APPLiA Polska wciąż deklarują chęć współpracy z resortem klimatu i innymi podmiotami w celu opracowania skutecznych i racjonalnych zasad wsparcia dla pomp ciepła. Organizacje podkreślają, że tylko konstruktywny dialog może zapewnić dalszy rozwój rynku, realizację celów klimatycznych oraz korzyści dla konsumentów.

Katarzyna Poprawska-Borowiec

katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.