Wielka Brytania postawi na chińskie turbiny wiatrowe? Jest umowa

Największy dostawca energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii nawiązał współpracę z chińskim producentem turbin wiatrowych. Według agencji Reutera może to doprowadzić do zainstalowania na Wyspach pierwszych turbin wyprodukowanych w Chinach.
Brytyjski Octopus Energy podpisał umowę z chińskim producentem elektrowni wiatrowych Mingyang Smart Energy. Ogłoszone w ubiegłym tygodniu partnerstwo zakłada, że firmy będą sprawdzać możliwości wykorzystania technologii Mingyang w projektach Octopus Energy. Te zaś, jak wylicza Reuters, przewidują rozwój farm wiatrowych o łącznej mocy do 6 GW. Agencja podaje, że będą one realizowane w ramach inicjatywy Winder, która ma łączyć społeczności zainteresowane budową farm wiatrowych z deweloperami projektów.
„Łącząc wiedzę Octopus w zakresie inteligentnych technologii i oprogramowania z doskonałymi turbinami wiatrowymi możemy zoptymalizować każdą kilowatogodzinę i obniżyć koszty energii dla milionów odbiorców” – napisała w oświadczeniu cytowanym przez Reuters Zoisa North-Bond, dyrektor generalna Octopus Energy Generation.
Nieudane podejście Mingyang do projektu w Niemczech
Komisja Europejska w ubiegłym roku wszczęła przegląd działalności chińskich producentów turbin wiatrowych, co było odpowiedzią na obawy europejskiego przemysłu wiatrowego. Przedstawiciele sektora energetyki wiatrowej z Unii Europejskiej sygnalizowali, że import tańszych turbin z Chin stanowi zagrożenie dla ich działalności.
Jednym z projektów, w którym planowano zainstalowanie turbin wiatrowych Mingyang Smart Energy, była farma wiatrowa Waterkant w Niemczech o mocy 300 MW. Mimo ogłoszonej w zeszłym roku umowy z chińskim dostawcą hamburska spółka Luxcara w zeszłym miesiącu poinformowała, że dostawcą turbin dla tej inwestycji ostatecznie będzie Siemens Gamesa.
Narastająca chińska dominacja w offshore
Brytyjczycy konsekwentnie dążą do zwiększenia udziału energii odnawialnej w swoim miksie elektroenergetycznym, żeby sprostać wyznaczonym celom klimatycznym. Ich osiągnięciu służyć ma również uruchomiona w sierpniu br. największa aukcja OZE w historii brytyjskiego systemu aukcyjnego. Przy rosnących kosztach projektów wiatrowych i wysokich cenach energii elektrycznej, z którymi zmaga się Wielka Brytania, minister energii tego kraju Ed Miliband podczas tegorocznej wizyty w Chinach miał stwierdzić, że zaniedbaniem byłoby niepodjęcie w tym zakresie współpracy z Chinami.
Jedną z nowości w ogłoszonej brytyjskiej aukcji OZE jest osobne postępowanie dla morskiej energetyki wiatrowej (offshore). A właśnie w tej technologii od kilku lat Chińczycy wychodzą na prowadzenie, jeśli chodzi o produkcję turbin wiatrowych. Wśród liderów tego rynku jest Mingyang Smart Energy.
Pod koniec 2023 r. Mingyang zaprezentował w Shanwei morską turbinę MySE 18.X-20MW, która osiąga moc znamionową w zakresie 18-20 MW. Firma zapowiadała również opracowanie morskiej elektrowni wiatrowej o mocy 22 MW. Największą obecnie maszynę zaprezentował jednak niedawno inny chiński producent – Dongfang Electric Corporation. Pisaliśmy o tym w artykule: Chińczycy zainstalowali potężną turbinę wiatrową o mocy 26 MW. To nowy rekord.
Europejscy producenci muszą gonić Chińczyków
W takiej sytuacji europejscy producenci – który jeszcze kilka lat temu byli liderami w produkcji turbin wiatrowych (Chińczycy znaleźli się na czele zestawienia po raz pierwszy w 2022 r.) – muszą obecnie gonić wytwórców z Państwa Środka. Aktualnie największą europejską turbinę wiatrową ma w ofercie duński Vestas – to model V236-15.0 MW o mocy 15 MW. Nad większą turbiną wiatrową pracuje niemiecki Siemens Gamesa – pod koniec 2024 r. informował o testach prototypu morskiej turbiny o mocy 21 MW.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.