Oszust podszywał się pod instalatora fotowoltaiki

Na Opolszczyźnie dwie osoby nabrały się na ofertę sprzedaży paneli fotowoltaicznych. Rzekomy instalator okazał się oszustem, który wyłudzał pieniądze od chętnych na montaż fotowoltaiki. 

Sprawą zajęli się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku. Ustalili już tożsamość mężczyzny podejrzanego o wyłudzanie pieniędzy pod pozorem sprzedaży i montażu paneli fotowoltaicznych.

Jak wynika z ustaleń śledczych, 41-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego kontaktował się z potencjalnymi klientami za pośrednictwem portali społecznościowych, oferując im atrakcyjne warunki zakupu i instalacji urządzeń. Dla uwiarygodnienia swojej oferty przesyłał fałszywe faktury zawierające dane rzeczywiście istniejących firm, które jednak nie miały żadnego związku z prowadzoną przez niego działalnością.

REKLAMA

W ten sposób oszukał co najmniej dwie osoby z powiatu prudnickiego na łączną kwotę przekraczającą 11,5 tys. złotych. Jedna z poszkodowanych osób przelała oszustowi zaliczkę w wysokości ponad 2,8 tys. zł, druga – ponad 8,7  tys. zł. Po wysłaniu pieniędzy kontakt z mężczyzną się urywał.

Osiem lat za fałszywe panele

Dzięki działaniom dochodzeniowym funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku zidentyfikowali sprawcę. Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące oszustwa i przyznał się do winy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

Policja apeluje o ostrożność przy zawieraniu transakcji przez internet. Zaleca dokładne sprawdzanie wiarygodności sprzedawcy, weryfikację danych firmy w oficjalnych rejestrach, takich jak CEIDG, KRS czy REGON, oraz unikanie przedpłat bez odpowiednich zabezpieczeń. W przypadku podejrzenia oszustwa należy jak najszybciej zgłosić sprawę na policję i zabezpieczyć całą dokumentację związaną z transakcją.