Liczba spółdzielni energetycznych w Polsce wzrosła ze 126 do ponad 250

Liczba spółdzielni energetycznych w Polsce dynamicznie rośnie – w ciągu ostatnich kilku miesięcy podwoiła się. Wzrost ten napędzają zwyżkujące ceny energii, nacisk na niezależność energetyczną i perspektywa czerpania korzyści finansowych z bycia prosumentem.

W Polsce obserwuje się szybkie tempo rozwoju spółdzielni energetycznych. W ciągu ostatnich trzech miesięcy ich liczba zwiększyła się ze 126 do ponad 250, co – jak wskazuje kancelaria LEGALLY.SMART specjalizująca się m.in. w transformacji energetycznej, elektromobilności oraz projektach Smart City – jest skalą dotąd niespotykaną w krajowej energetyce obywatelskiej. Jednostki samorządu terytorialnego coraz częściej inwestują w lokalne źródła energii, aby poprawić stabilność swoich budżetów oraz zwiększyć bezpieczeństwo infrastruktury.

Za intensyfikacją tych działań stoją rosnące ceny energii, potrzeba modernizacji oraz dążenie do większej niezależności energetycznej. Mecenas Bartłomiej Tkaczyk, partner w kancelarii LEGALLY.SMART, zwraca uwagę, że samorządy podejmują tego typu inicjatywy, ponieważ mają im one zapewnić przewidywalność kosztów i ograniczenie wydatków.

REKLAMA

Lokalne projekty stają się normą

Przykładem potwierdzającym sprawność i dostępność tego typu inicjatyw jest Spółdzielnia Energetyczna Gminy Błędów na Mazowszu, wpisana do rejestru KOWR we wrześniu bieżącego roku. Zainstalowana tam fotowoltaika o mocy 0,11 MW zasila kluczowe obiekty publiczne, a cały proces – od przygotowania koncepcji po formalną rejestrację – zrealizowano w ciągu kilku miesięcy.

Projekt ten pokazuje, że nawet niewielka gmina jest w stanie zostać producentem własnej energii, obniżyć koszty funkcjonowania budynków publicznych i zwiększyć odporność energetyczną. Bartłomiej Tkaczyk zwraca uwagę, że gminy o małej skali mogą osiągać konkretne korzyści, jeśli zdecydują się działać jako prosumenci.

ESCO jako sposób na inwestycje bez własnych środków

Wraz z rozwojem spółdzielni energetycznych rośnie wykorzystanie modelu ESCO, który pozwala realizować inwestycje energetyczne bez konieczności angażowania funduszy własnych samorządów. W tym modelu partner prywatny finansuje, modernizuje i utrzymuje instalacje, a gmina pokrywa koszty projektu z wygenerowanych oszczędności.

REKLAMA

Mecenas Bartłomiej Tkaczyk z LEGALLY.SMART wskazuje, że połączenie spółdzielni energetycznej z modelem ESCO stanowi obecnie jedno z najskuteczniejszych narzędzi modernizacyjnych dla JST, umożliwiając przyspieszenie inwestycji oraz zwiększanie udziału odnawialnych źródeł energii przy jednoczesnym ograniczeniu ryzyka finansowego.

Lokalność jako fundament nowej architektury energetycznej

Dynamiczny rozwój spółdzielni energetycznych wskazuje, że transformacja energetyczna coraz mocniej opiera się na inicjatywach lokalnych. Energia wytwarzana w pobliżu miejsca jej zużycia staje się realną alternatywą dla tradycyjnych modeli dystrybucji.

Prawnik z kancelarii LEGALLY.SMART ocenia, że jeśli obecny trend się utrzyma, lokalne inicjatywy mogą wkrótce współtworzyć jeden z filarów krajowego systemu energetycznego, który ma być bardziej stabilny, odporny i tańszy. Coraz więcej procesów związanych z transformacją energetyczną przenosi się bowiem na poziom gmin i lokalnych wspólnot.

Katarzyna Poprawska-Borowiec