Ukraiński inwestor wybrał dostawcę ogromnego magazynu energii w Małopolsce

Deweloper odnawialnych źródeł energii DTEK Renewables związany z ukraińską grupą energetyczną DTEK wybrał wykonawcę magazynu energii, który powstanie w województwie małopolskim. Będzie to jeden z największych bateryjnych magazynów energii w Europie.
Firma DTEK Renewables International B.V. (DRI) związana z koncernem DTEK pod koniec 2024 r. sfinalizowała zakup projektu bateryjnego magazynu energii rozwijanego wcześniej przez Columbus Energy. Cena transakcji wyniosła 30 mln euro i objęła prawa do posiadającego status RtB (gotowości do budowy) projektu bateryjnego magazynu energii o docelowych parametrach 133 MW/532 MWh, zlokalizowanego w Trzebini w województwie małopolskim.
Teraz DRI wybrał dostawcę magazynu energii w Trzebini i poinformował, że parametry instalacji wyniosą ostatecznie 133 MW/622 MWh. Za dostarczenie i realizację magazynu będzie odpowiadać Fluence – utworzona przez Siemensa i amerykański koncern AES Corporation spółka notowana na nowojorskiej giełdzie Nasdaq.
Magazyn energii wejdzie na rynek mocy
Projekt magazynu energii Trzebinia ma zabezpieczony 17-letni kontrakt na świadczenie usług na rynku mocy. Rozpoczęcie działalności jednostki na rynku mocy ma nastąpić w 2027 r. Magazyn będzie pełnić funkcję „rezerwy energii”, którą można uruchomić w ułamku sekundy, aby zapobiec przerwom w dostawach prądu w krytycznych momentach, np. przy szczytowym zapotrzebowaniu lub nagłych spadkach mocy w krajowym systemie elektroenergetycznym.
Jak podkreśla Fluence, dodatkowo magazyny energii mogą zarabiać na arbitrażu cenowym. Umożliwiają akumulowanie energii w godzinach niższych cen hurtowych, a następnie sprzedawanie tej energii, gdy giełdowe ceny są wyższe – w ten sposób również przyczyniając się do stabilizowania popytu i podaży na energię w systemie elektroenergetycznym.
200 MW w magazynach energii w Ukrainie
Magazyn energii w Trzebini będzie kolejną inwestycją realizowaną przez DTEK we współpracy z Fluence. Niespełna dwa tygodnie temu DTEK – spółka-matka DRI i największa prywatna firma energetyczna na Ukrainie – uruchomiła magazyny energii o mocy 200 MW w sześciu lokalizacjach na Ukrainie, z wykorzystaniem technologii magazynowania energii Fluence.
Te magazyny energii zostały zaprojektowane tak, aby zwiększyć odporność systemu elektroenergetycznego Ukrainy przed nadchodzącą zimą, co jest szczególnie ważne w kontekście ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną od czasu inwazji Rosji w 2022 r.
.
.
.
Polska kluczowym rynkiem dla Fluence
Dla Fluence magazyn energii w Trzebini będzie pierwszą obsługiwaną inwestycją na polskim rynku magazynów energii. Firma zapowiada już szerszą obecność w Polsce i przytacza prognozy S&P Global, zgodnie z którymi zainstalowana pojemność magazynów energii w Polsce wzrośnie z zaledwie 25 MWh na koniec 2024 r. do ponad 20 GWh do 2030 r.
Fluence dostarczyło już projekty w krajach bałtyckich, na Ukrainie, a teraz także dostarczy je w Polsce – wszystkie mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego i odporności sieci elektroenergetycznej w Europie Środkowej i Wschodniej. Polska ma potencjał, aby do 2030 r. stać się jednym z pięciu największych rynków europejskich magazynowania energii. Planujemy dalsze zwiększanie inwestycji w nasze polskie zespoły, a naszym celem jest uczynienie Polski centrum działalności Fluence na Europę Środkową i Wschodnią
- komentuje Julian Jansen, dyrektor zarządzający ds. rynków rozwijających się w firmie Fluence.
W magazynie energii w Trzebini zostanie wykorzystana technologia Smartstack Fluence – modułowego systemu magazynowania energii umożliwiającego szybkie wdrożenie i zoptymalizowaną wydajność. Producent pokazał jej możliwości w poniższym filmie:
Piotr Pająk
Piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
To nie mamy polskich firm
A na dodatek to kapitał ukraińskich firm powinien być zamrożony na potrzeby wojny a tak to naszej pomocy za naszą kasę wykupują nasz kapitał największe oszustwo w historii
@Paweł Miłosierdzie kosztuje.
A banderowcy płaczą,że nie ma kasy. Uzbrojenie otrzymane idzie na czarny rynek… Jeszcze trochę ,a większość przekona się jacy są faktycznie ukraincy – cała ta wojenka to jakaś fikcja
Bardzo ciekawa ta rzekoma wojna.Zakup magazynu z pewnością sfinansują naiwne Lachy…
Średnio na Ukrainę Polska wydaje 100 mln zł dziennie a oni inwestują nadwyżki kasy w Polsce i innych krajach.W przyszłym roku deficyt budżetu Polski będzie o 100 mld zł większy niż Ukrainy,jak to możliwe skoro na prowadzenie wojny potrzebują 120 mld $ rocznie