Pierwszy raz od dekady ubędzie pracowników w fotowoltaice. Polska nie jest już wiceliderem

Dane z europejskiego rynku fotowoltaicznego pokazują, że w tym roku tempo wzrostu inwestycji w nowe elektrownie fotowoltaiczne na naszym kontynencie może wyhamować. Najnowszy raport największego europejskiego stowarzyszenia branży PV wskazuje, że możemy również spodziewać się pierwszego od wielu lat spadku zatrudnienia w firmach z sektora PV.
Europejskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej SolarPower Europe (SPE) opublikowało raport „EU Solar Jobs Report 2025” poświęcony zatrudnieniu w sektorze fotowoltaicznym. Z opracowania wynika, że w tym roku liczba miejsc pracy w europejskiej branży PV spadnie pierwszy raz od wielu lat.
Według szacunków SolarPower Europe w 2024 r. sektor fotowoltaiczny w Unii Europejskiej zwiększył zatrudnienie o 5% i na koniec zeszłego roku tworzył około 865 tys. pośrednich i bezpośrednich miejsc pracy. Jednak zdaniem analityków SPE w tym roku trend wzrostowy nie zostanie utrzymany i pierwszy raz od dekady liczba osób zatrudnionych w branży fotowoltaicznej w UE spadnie. Szacunki stowarzyszenia mówią o spadku 5-procentowym – do około 825 tys. miejsc pracy.
SolarPower Europe tłumaczy prognozowany spadek zatrudnienia zmniejszeniem inwestycji w sektorze domowych instalacji fotowoltaicznych, a także słabą kondycją europejskiego przemysłu producentów komponentów elektrowni fotowoltaicznych.
Najwięcej zatrudnionych w unijnym sektorze PV na koniec zeszłego roku zajmowało się montażem elektrowni fotowoltaicznych (744,1 tys. miejsc pracy). W przemyśle produkcji komponentów fotowoltaicznych pracowało tylko około 41 tys. osób – w tym 32,3 tys. stanowisk pracy tworzyli producenci falowników, a producenci ogniw i modułów generowali jedynie 0,8 tys. i 3,5 tys. etatów.

Najwięcej zatrudnionych w Niemczech, spadek Polski
W których krajach Unii Europejskiej w sektorze fotowoltaicznym pracowało najwięcej osób? Z szacunków SolarPower Europe wynika, że na koniec zeszłego roku najwięcej zatrudnionych w branży fotowoltaicznej było w Niemczech, które pozostają od lat największym europejskim rynkiem pod względem wzrostu mocy w PV. Niemiecki sektor fotowoltaiczny miał zatrudniać około 128 tys. pracowników.
Kto był na kolejnych miejscach? Drugą pozycję w ostatnich latach zajmowała Polska, jednak w zeszłym roku nasz kraj spadł w rankingu o dwa miejsca, co było wynikiem spadku inwestycji w segmencie domowej fotowoltaiki, generującym większe zapotrzebowanie na pracowników niż segment większych, naziemnych elektrowni PV. W zeszłym roku pod względem miejsc pracy w fotowoltaice wyprzedzili nas, oprócz Niemców, także Hiszpanie i Włosi. Za nami była Francja, Rumunia i Węgry.
Co ciekawe, według danych SPE w 2024 r. liczba zatrudnionych w sektorze fotowoltaicznym w Polsce była wyraźnie wyższa niż we Francji (90 tys. vs 66 tys. etatów), chociaż to Francja zainstalowała w zeszłym roku więcej nowych mocy w PV niż Polska. Obrazuje to poniższy wykres:

Nietrafiona prognoza
Publikując najnowszy raport na temat zatrudnienia w sektorze fotowoltaiki w Unii Europejskiej, SolarPower Europe wycofał się ze swojej zeszłorocznej prognozy, według której branża fotowoltaiczna w UE miała osiągnąć milion zatrudnionych w 2027 r.
Jak podkreśla SPE, wobec informacji płynących z rynku fotowoltaicznego tamta prognoza jest obecnie „poza zasięgiem”. Niemniej jednak analitycy stowarzyszenia liczą na powrót do wzrostu zatrudnienia, który do 2029 r. ma skutkować zwiększeniem liczby osób pracujących w sektorze fotowoltaicznym w Unii Europejskiej do 916 tys.
Polska pozostanie z 10-procentowym udziałem
Według średnioterminowej prognozy SolarPower Europe w 2029 r. Polska utrzyma zanotowany w zeszłym roku 10-procentowy udział w ogólnej liczbie pracowników sektora fotowoltaicznego w Unii Europejskiej. Za cztery lata mają wyprzedzać nas te same kraje, które wyprzedziły nas w zestawieniu za ubiegły rok, czyli Niemcy z prognozowanym udziałem 14%, a także Włochy (13%) oraz Hiszpania (11%).
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.