REKLAMA
 
REKLAMA

Statkraft uruchomił dużą hybrydową elektrownię PV+BESS

Statkraft uruchomił dużą hybrydową elektrownię PV+BESS
fot. Statkraft

Norweski koncern energetyczny Statkraft uruchomił w Niemczech swoją pierwszą wielkoskalową farmę fotowoltaiczną o mocy 46 MW zintegrowaną z dużym magazynem energii.

Równo rok – tyle zajęła budowa pierwszej wielkoskalowej hybrydowej elektrowni OZE zlokalizowanej w Zerbst na terenie landu Saksonia-Anhalt. Instalacja składa się z farmy fotowoltaicznej o mocy 46,4 MW oraz bateryjnego magazynu energii BESS (Battery Energy Storage System) zbudowanego z 88 modułów baterii litowo-jonowych o łącznej mocy 16 MW i pojemności 57 MWh. Inwestycja kosztowała 45 mln euro.

Jak deklaruje deweloper, farma fotowoltaiczna będzie w stanie wyprodukować w ciągu roku prawie 50 GWh zielonej energii, co ma odpowiadać rocznemu zapotrzebowaniu na energię około 14 tysięcy gospodarstw domowych. A dzięki integracji z magazynem będzie gromadzić nadwyżki energii w trakcie dnia i oddawać je do sieci w godzinach niewielkiej lub zerowej produkcji energii ze słońca.

REKLAMA

 

Mapa poglądowa rozlokowania poszczególnych elementów elektrowni hybrydowej w Zerbst. Źródło: Statkraft
Mapa poglądowa rozlokowania poszczególnych elementów elektrowni hybrydowej w Zerbst. Źródło: Statkraft

Niemcy odkrywają potencjał hybryd

Hybrydowa instalacja PV + BESS jest pierwszym tego typu projektem w porftolio dewelopera – norweskiego koncernu energetycznego Statkraft. Jest też pierwszą wielkoskalową elektrownią hybrydową funkcjonującą na terenie Niemiec. Nasz zachodni sąsiad dopiero testuje bowiem możliwości łączenia farm OZE z magazynami BESS, a – jak zaznacza Statkraft, następna pod względem wielkości instalacja tego typu – hybrydowa elektrownia w Großschirma niedaleko Fryburga – ma moc raptem 5,1 MW w panelach PV i 1,7 MW w magazynie BESS.

To, że akurat Statkraft podjął się budowy elektrowni w Zerbst, nie jest przypadkiem. Norweski koncern jest uznawany za największego producenta energii ze źródeł odnawialnych w Europie i ma bogate doświadczenie w rozwijaniu technologii produkcji zielonej energii. Tradycyjnie związany z energetyką wodną norweski koncern angażuje się także w budowę lądowych farm wiatrowych, elektrowni fotowoltaicznych, instalacji przetwarzania biomasy, elektrowni gazowych, a ostatnio także magazynów energii BESS.

Jak czytamy na stronie Statkraft, poza oddaną właśnie do użytku elektrownią hybrydową PV + BESS w portfelu producenta znajduje się jeszcze wiele projektów tego typu na wcześniejszych etapach rozwoju, a ich łączna moc ma wynieść około 4 GW. Firma inwestuje także w budowę wielkoskalowych magazynów BESS niezwiązanych bezpośrednio z fotowoltaiką. Największy – Thornton Greener Grid Park w Wielkiej Brytanii – będzie dysponował mocą 200 MW i pojemnością 400 MWh. Instalacja ma zostać uruchomiona jeszcze w tym roku, a jej łączny koszt oscyluje wokół 150 mln funtów.

W 2024 r. Statkraft dysponował ogółem około 22,3 GW mocy zainstalowanej na całym świecie, z czego aż 96% przypadało na źródła odnawialne.

REKLAMA

Łączenie technologii OZE przynosi dodatkowe korzyści

Hybrydowe elektrownie łączące w sobie instalacje fotowoltaiczne lub wiatrowe oraz magazyny BESS stają się coraz popularniejsze także w Polsce.

Nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę, że wielkoskalowe magazyny bateryjne z jednej strony stabilizują sieć elektroenergetyczną w dobie coraz większego udziału energii odnawialnej w całkowitej produkcji energii, a z drugiej – mogą stabilizować ceny energii na rynku krajowym. Ograniczają bowiem podaż energii w sieci w godzinach największej generacji z fotowoltaiki, a zwiększają ją w godzinach mniejszej generacji, gdy ceny energii na giełdzie rosną.

Nie można też zapominać, że na magazynach zyskują również operatorzy elektrowni hybrydowych: dzięki magazynowaniu nadmiaru energii z instalacji mogą oni sprzedawać ją wtedy, gdy jest najdroższa, zamiast oddawać ją od razu do sieci po niskich cenach. Co więcej, zarządca farmy nie musi na żądanie operatora sieci elektroenergetycznej ograniczać produkcji energii, gdy sieć jest przeciążona. Zamiast tego może zmagazynować jej nadmiar i wykorzystać ją w późniejszym czasie. A na dodatek może uczestniczyć w stabilizacji sieci, świadcząc dodatkowe usługi na rzecz jej operatora, takie jak regulacja częstotliwości, przywracanie częstotliwości, zapewnienie rezerwy mocy czy kompensacja mocy biernej – płatne często znacznie lepiej niż sama dostawa energii.

Usługi tego typu na polskim rynku energii ma świadczyć m.in. hybrydowa elektrownia fotowoltaiczna zintegrowana z magazynem BESS, uruchomiona przez R.Power w Nehrybce koło Przemyśla (woj. podkarpackie). Farma fotowoltaiczna z magazynem energii 1 MW/2 MWh jest jedną z pierwszych tego typu instalacji w Polsce.

Jeszcze dalej idzie Greenvolt, który połączył trzy technologie OZE: farmę wiatrową o mocy 26 MW, instalację fotowoltaiczną o mocy 10 MW oraz magazyn energii BESS o mocy 3 MW. Projekt w kwietniu uzyskał gotowość operacyjną i został sprzedany spółce Energa Wytwarzanie. Należy się spodziewać, że w kolejnych latach rozwój hybrydowych rozwiązań PV + BESS w Polsce i Europie znacznie przyspieszy.

Agata Świderska

agata.swiderska@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Brak komentarzy
 
 
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady
Patronaty medialne