Działki za kilowaty – nowy pomysł Brytyjczyków

Działki za kilowaty – nowy pomysł Brytyjczyków
fot. Daniel Loftus/Unsplash

Inicjatywa brytyjskiej firmy Octopus Energy ma zachęcić właścicieli gruntów do udostępniania terenów pod budowę turbin wiatrowych. Jednocześnie zyskają na tym lokalne społeczności, które mogą stać się bardziej przychylne inwestycjom w farmy wiatrowe.

Grupa Octopus Energy zajmująca się rozwojem odnawialnych źródeł energii ruszyła z inicjatywą określaną jako „Działki za kilowaty”, skierowaną do właścicieli gruntów w Wielkiej Brytanii. Brytyjska firma szuka nowych miejsc, w których będzie mogła stawiać lądowe elektrownie wiatrowe. W zamian zaoferuje lokalnym społecznościom zamieszkującym tereny, na których inwestycje takie powstaną, obniżenie rachunków za energię.

Jest to kolejny krok w działaniach brytyjskiej grupy zmierzających do obniżenia rachunków za prąd dla lokalnych społeczności dzięki budowie lądowych instalacji wiatrowych. 

REKLAMA

Według badań firmy Opinion Matters, przeprowadzonych na zlecenie Octopus w tym roku, 9 na 10 osób (87 proc.) poparłoby budowę elektrowni wiatrowych w swojej okolicy, gdyby oznaczało to obniżkę cen za energię (próba badawcza obejmowała 2 tys. osób).

10 lokalizacji

Kampania firmy ma na celu wyłonienie co najmniej 10 lokalizacji pod inwestycje do końca lata br. Właściciele gruntów mogą na specjalnej stronie zgłosić swoje zainteresowanie udziałem w projekcie.

Zarejestrowane lokalizacje zostaną przeanalizowane z uwzględnieniem danych na temat możliwości przyłączenia do sieci, prędkości wiatru i wpływu inwestycji na środowisko. Pod uwagę trzeba wziąć również wymaganą minimalną ilość terenu potrzebnego do budowy elektrowni wiatrowej (Octopus podaje, że jest to zazwyczaj około 10 akrów, czyli około 4 ha) i odległość od najbliższych zabudowań mieszkalnych (co najmniej 0,5 km).

Jak wyjaśnia Zoisa North-Bond, dyrektor generalny Octopus Energy Generation, celem firmy jest stworzenie „agencji randkowej” bazującej na danych, tak by skomunikować społeczności chcące korzystać z lądowej energii wiatrowej oraz chętnych właścicieli, którzy mają grunt pod inwestycję.

REKLAMA

Potencjał na 1,5 tys. turbin wiatrowych

Kampanię „Działki za kilowaty” popiera brytyjski rząd. Wyłonione lokalizacje firma przedstawi władzom do rozważenia w ramach planów rozwoju lądowej energetyki wiatrowej w tym kraju.

Według danych przedstawionych przez Octopus 30 największych właścicieli ziemskich w Wielkiej Brytanii posiada ponad 1,5 mln akrów ziemi (ponad 0,6 mln ha). Gdyby więc tylko 1 proc. tych gruntów wydzierżawić pod elektrownie wiatrowe, można by zbudować ich ponad 1,5 tys.

W układzie proponowanym przez firmę właściciele gruntów mogą zabezpieczyć sobie dodatkowe źródła dochodów w postaci udziałów w przychodach z projektu, a lokalna społeczność staje się beneficjentem obniżki rachunków za energię. 

W ramach wcześniejszego projektu tego typu – o nazwie „Fanklub” – Octopus uruchomił 2 elektrownie wiatrowe: w Caerphilly w Walii i Market Weighton w Yorkshire. Sama grupa Octopus Energy planuje do 2027 roku zrealizować projekty z zakresu odnawialnych źródeł energii o mocy 18 GW.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.