Polenergia: pozwolenie na budowę morskich farm wiatrowych w 2024

Polenergia i Equinor wskazały kamienie milowe swoich morskich projektów, które zamierzają osiągnąć w 2024 r. Inwestycje te mogą wygenerować nawet 10 tys. miejsc pracy.

Polenergia wspólnie z norweskim Equinorem rozwija morskie farmy wiatrowe na polskich wodach Bałtyku. To projekty Bałtyk I, Bałtyk II i Bałtyk III. Jako kluczowe elementy ich rozwoju w roku 2024 deweloperzy wskazują uzyskanie pozwolenia na budowę dla projektów Bałtyk II i III oraz przygotowanie mniej zaawansowanego projektu Bałtyk I do przyszłej aukcji.

Łączna moc wszystkich trzech morskich farm wiatrowych osiągnąć ma 3 GW. Według szacunków Polenergii, produkować będą energię w ilości odpowiadającej zużyciu ponad 4 mln gospodarstw domowych w Polsce.

REKLAMA

Na początek Bałtyk II i Bałtyk III

Polenergia i Equinor zapowiadają, że pierwsza energia z najbardziej zaawansowanych morskich farm wiatrowych Bałtyk II i Bałtyk III zasili polski system energetyczny już w 2027 r. Łączna moc tych dwóch farm wiatrowych ma wynieść 1,44 GW. Z kolei moc planowanego w kolejnym etapie projektu Bałtyk I to 1,56 GW. Deweloperzy zamierzają zgłosić go do aukcji planowanej w 2025 r.

Morskie farmy wiatrowe zlokalizowane będą na wysokości Łeby w odległości 22 km (Bałtyk III), 37 km (Bałtyk II) i ponad 80 km (Bałtyk I) od linii brzegowej.

Jak wskazują spółki rozwijające projekt, ostatni rok znacznie zbliżył je do sukcesu. W 2023 r. Polenergia i Equinor przeprowadziły szczegółowe badania geofizyczne i geotechniczne dna morskiego, dzięki czemu uzyskały istotne dane dla projektów Bałtyk II i Bałtyk III. Na ich podstawie powstanie projekt fundamentów dla około 100 turbin wiatrowych, dwóch morskich stacji elektroenergetycznych, korytarza dla kabla eksportowego i połączenia tego korytarza z lądową infrastrukturą przesyłową w okolicach Ustki.

Przeprowadzone przez nas wielomiesięczne badania stanowią istotny etap, który otwiera naszym projektom Bałtyk II i III drogę do uzyskania pozwolenia na budowę i przybliża nas do podjęcia ostatecznej decyzji inwestycyjnej. Bałtyk I, który jest najbardziej zaawansowanym projektem drugiej fazy rozwoju offshore w Polsce, zgodnie z naszym założeniem powinien być gotowy do aukcji w 2025 r. Posiadamy już pozwolenie lokalizacyjne i umowę przyłączeniową z PSE. Teraz pracujemy nad pozyskaniem decyzji środowiskowej – powiedział Michał Kołodziejczyk, prezes zarządu Equinoru w Polsce.

Deweloperzy wykonali także badania geologiczne dna morskiego w miejscu, gdzie zlokalizowany będzie Bałtyk I. Zakończyli też trwające ponad rok badania wietrzności i natężenia fal dla tego projektu. Pozwolą one określić przewidywaną produkcję zielonej energii i rozpocząć projektowanie farmy.

Wiadomo, kto dostarczy kluczowe komponenty

Co istotne, wybrani już zostali główni dostawcy najważniejszych komponentów dla farm wiatrowych Bałtyk II i Bałtyk III. Preferowanym dostawcą turbin jest Siemens Gamesa Renewable Energy, a generalnym wykonawcą infrastruktury systemów energetycznych – Hitachi Energy.

Ponadto inwestorzy mają już zabezpieczone umowy na zaprojektowanie, produkcję, dostawę i instalację kabli wewnętrznych i eksportowych dla projektów Bałtyk II i Bałtyk III. Kable wewnętrzne dostarczy i zainstaluje firma Seaway7, natomiast morskie kable eksportowe zapewni międzynarodowe konsorcjum firm Jan de Nul i Hellenic Cables.

REKLAMA

Także w ubiegłym roku Equinor i Polenergia podpisały umowy rezerwacyjne z firmą SIF Netherlands B.V., która ma dostarczyć monopale pod turbiny wiatrowe dla farm Bałtyk II i Bałtyk III. Certyfikację morskich części obu farm wiatrowych przeprowadzi spółka DNV.

W 2024 r. spodziewamy się finalizacji kolejnych umów. Prowadzimy obecnie przetargi i negocjacje na statki instalacyjne, dostawę fundamentów oraz infrastrukturę przyłączeniową w części lądowej. Ten rok będzie także początkiem prac budowlanych naszej bazy serwisowej w Łebie, która będzie obsługiwała powstające morskie farmy wiatrowe na Bałtyku – zapowiada Michał Kołodziejczyk.

Jak wskazuje prezes zarządu Equinoru w Polsce, potencjał inwestycyjny polskiego offshore jest dużo większy niż zakładane 18 GW. Dlatego też firma rozważa współpracę przy kolejnych inwestycjach.

Baza serwisowa w Łebie

Za bezpieczne i prawidłowe funkcjonowanie morskich farm wiatrowych Bałtyk II i Bałtyk III przez 30 lat ich eksploatacji odpowiadać będzie baza serwisowa w Łebie. To centrum logistyczno-operacyjne powstanie na terenie dawnej stoczni przy wsparciu lokalnych wykonawców i dostawców. Obejmie m.in. centrum zdalnego sterowania, kontroli i obsługi farm wiatrowych, magazyn części zamiennych oraz nabrzeże do cumowania jednostek. Baza ma dać zatrudnienie około 100 specjalistom.

Ogółem inwestycje realizowane przez Equinor i Polenergię mogą wygenerować łącznie – bezpośrednio i pośrednio (tj. u dostawców i poddostawców) – nawet 10 tys. miejsc pracy. Firmy prowadzą program „Akademia Kompetencji Morskich”, w ramach którego edukują i kształcą przyszłe kadry dla offshore. Organizują również inne projekty edukacyjne – w 2023 r. był to m.in. projekt „Jedno morze, wiele korzyści. Morska energetyka wiatrowa w moim regionie”. W zajęciach na temat OZE i korzyści wynikających z ich rozwoju uczestniczyło prawie 1,5 tys. dzieci z sześciu szkół podstawowych w regionie słupskim. Ponadto spółki kierują działania edukacyjne do przedstawicieli jednostek administracji publicznej, wojska i służb ratowniczych.

Polenergia i Equinor deklarują także zaangażowanie w życie lokalnych społeczności. W ubiegłym roku firmy otworzyły w Łebie „Centrum informacji o morskich farmach wiatrowych Bałtyk”.

Nasze działania w 2023 roku były bardzo szerokie. Od badań środowiskowych i podpisania kluczowych umów z dostawcami, przez projekty edukacyjne skierowane do przyszłych kadr, po dialog z lokalną społecznością i aktywne włączenie się w jej codzienne życie. Chcemy być wiarygodnym partnerem dla regionu, który znajduje się sąsiedztwie naszych inwestycji. Będziemy żyć blisko siebie przez prawie trzy dekady eksploatacji projektów Bałtyk. Współpraca z mieszkańcami Pomorza i samorządami pozwala nam poznać ich potrzeby i sprostać tym oczekiwaniom – podsumowuje Marta Porzuczek, dyrektorka Działu Ochrony Środowiska i Zrównoważonego Rozwoju w Grupie Polenergia.