Niemiecki operator sieci szykuje się na 100 proc. energii z OZE

Niemiecki operator sieci szykuje się na 100 proc. energii z OZE
Stefan Kapferer, 50Hertz / Chris Peeters, CEO Elia

Obsługujący system energetyczny we wschodniej części Niemiec operator 50Hertz deklaruje przygotowanie się na sytuację, w której całość energii przesyłanej jego sieciami będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. CEO niemieckiego operatora Stefan Kapferer ocenia, że stan równoległego funkcjonowania konwencjonalnych elektrowni i odnawialnych źródeł energii dobiega końca, a w nowej energetycznej rzeczywistości OZE muszą wziąć na siebie zapewnienie usług systemowych.Jesteśmy zdeterminowani, aby prowadzić transformację energetyczną ale teraz z nową, pełną prędkościązapewnia szef 50Hertz.  

Zgodnie z aktualnymi, rządowymi celami Niemcy w 2030 roku chcą osiągnąć 65-procentowy udział energii odnawialnej w swoim miksie wytwarzania.

Teraz przed szereg wychodzi obsługujący sieć przesyłową we wschodniej części Niemiec operator 50Hertz należący w 80 procentach do operatora systemu energetycznego Belgii – firmy Elia, a w 20 procentach do niemieckiego, federalnego banku KfW.

REKLAMA

50Hertz ogłosił podjęcie działań, które umożliwią mu zarządzanie siecią, w której 100 procent energii będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Niemiecki operator chce być na to gotowy najpóźniej w roku 2032.

W tym celu 50Hertz ma postawić na digitalizację swoich sieci, a także ma angażować się w innowacyjne projekty z zakresu łączenia sektorów elektroenergetyki, ciepłownictwa i transportu – w tym związane z produkcją tzw. zielonego wodoru wytwarzanego w procesie elektrolizy z nadwyżek energii elektrycznej pochodzącej z farm wiatrowych i fotowoltaicznych.

Zdjęcie z rynku nadwyżek energii poprzez wykorzystanie jej do produkcji zielonego wodoru – jak również produkcja energii elektrycznej ze zmagazynowanego wodoru – to jedno z rozwiązań, które mogą pomóc operatorom takim jak 50Hertz w stabilizowaniu systemu energetycznego bazującego na generacji z zależnych pogodowo źródeł OZE – niwelując koszty działań podejmowanych obecnie przez operatorów, mających na celu bilansowanie popytu i podaży na energię.

Niemiecki operator zapowiada ponadto, że będzie wspierać działania na poziome federalnym oraz w poszczególnych landach zmierzające do zwiększenia podaży terenów, na których będzie można budować kolejne farmy wiatrowe i fotowoltaiczne.

50Hertz podkreśla, że jego celem jest wzmacnianie konkurencyjności niemieckiego przemysłu i przyciąganie nowych inwestycji poprzez umożliwienie zaopatrzenia w 100 proc. energii odnawialnej przedsiębiorstw funkcjonujących i inwestujących na terenie landów i miast – w tym Berlina i Hamburga, które znajdują się na obszarze działalności tego operatora.

REKLAMA

Już obecnie większość energii przesyłanej sieciami 50Hertz pochodzi z elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych.

W ubiegłym roku udział OZE w niemieckim miksie wytwarzania wzrósł do 46 proc., a w pierwszej połowie 2020 roku wyniósł nawet niemal 56 proc.

Rekordowo dużo energii odnawialnej za naszą zachodnią granicą muszą przyjąć sieci 50Hertz, który podał, że udział  OZE – głównie z niesterowalnych źródeł, jakimi są elektrownie wiatrowe i fotowoltaiczne – w przesłanej w 2019 roku energii wzrósł do 60 proc. To oznaczało wzrost o 5 pkt proc. w stosunku do wyniku z roku 2018.

CEO firmy Elia, Chris Peeters, stwierdził kilka miesięcy temu w wywiadzie dla Reutersa, że jeszcze kilka lat temu sieci były gotowe na przyjęcie maksymalnie około 20-30 proc. energii z niesterowalnych źródeł OZE, jednak wykonana w międzyczasie praca operatorów pozwoliła na zwiększenie tego udziału. Pomóc miały m.in. doświadczenia z odnotowanego w Europie w 2015 roku zaćmienia Słońca, które skutkowało nagłymi wahaniami generacji z fotowoltaiki.

 Lepiej rozumiemy, czym ma być elastyczność, jak reagować na sygnały płynące z rynku i jak inwestować w digitalizację. Powiedziałbym, że kolejnym przełomem będzie udział [red. OZE] na poziomie 70-80 proc. – ocenił szef belgijskiego operatora.

Z kolei CEO 50Hertz, Stefan Kapferer, szacował, że aby sprostać dalszemu wzrostowi udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym Niemiec, do 2030 roku konieczne są inwestycje w sieci przesyłowe warte nawet około 60 mld euro.

https://youtu.be/s5ZHlL_nYUE

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.