Kazachstan chce płacić za zieloną energię w dolarach
Kazachstan chce przyciągnąć zagranicznych inwestorów, którzy w tym kraju zbudowaliby elektrownie OZE, oferując im wynagrodzenie za sprzedawaną energię wypłacane w dolarach. Ma to być antidotum na ryzyko związane ze spadkiem wartości kazachskiej waluty.
Jak informuje Bloomberg, rząd Kazachstanu rozważa wprowadzenie płatności w dolarach za energię produkowaną ze źródeł odnawialnych.
Kazachstan to największy producent ropy naftowej wśród byłych republik radzieckich. Rząd w Astanie chce jednak zwiększyć udział OZE w krajowym miksie energetycznym do 3 proc. w roku 2020 i 10 proc. w roku 2030. W tym celu rząd Kazachstanu oferuje za sprzedaż zielonej energii preferencyjne taryfy.
Przejście na płatności w dolarach może być decydującym czynnikiem, który skłoni do inwestycji na kazachskim rynku OZE. Problemem tego kraju w ostatnim czasie są bowiem duże wahania kursu jego waluty.
W przypadku taryf za sprzedaż energii z instalacji solarnych pferencyjna stawka, którą oferuje rząd Kazachstanu, wynosi ok. 34,61 KZT/kWh. Jeszcze w czerwcu 2014 r., gdy wyznaczono tą taryfę, było to około 0,19 USD/kWh. Teraz, w wyniku spadku wartości kazachskiej waluty, to już tylko 0,09 USD/kWh.
Zgodnie ze stosowanym w Kazachstanie systemem wsparcia dla OZE, wartość dopłat dla producentów zielonej energii może być zmieniana raz na trzy lata.
gramwzielone.pl