W Sejmie o magazynach energii
Tematem spotkania Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii, które odbyło się w Sejmie, były magazyny energii w kontekście budowy energetyki rozproszonej.
Podczas konferencji, która towarzyszyła posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii, wiceminister energii Andrzej Piotrowski ocenił, że magazyny energii mogą być „bardzo istotnym elementem wprowadzania nowych źródeł energii do systemu elektroenergetycznego”. Dodał jednak, że „na dziś ich rola jest kontrowersyjna, ponieważ pomagają ograniczać emisję, ale zaburzają system elektroenergetyczny”.
Wiceminister Piotrowski zaznaczył, że magazyny energii mogą zafunkcjonować w kontekście rozwoju klastrów energii, oceniając przy tym, że zastosowanie konkretnego sposobu magazynowania energii powinno zależeć od lokalnych uwarunkowań. Wskazał, że dobrym sposobem magazynowania energii elektrycznej z OZE może być ciepło, zauważając przy tym rolę, którą mogą odegrać w tym celu również samochody elektryczne.
Krzysztof Kochanowski, prezes Polskiej Izby Magazynowania Energii (PIME), ocenił, że „kończy się czas XIX-wiecznego postrzegania energetyki, czyli wielkich skupisk, wielkich elektrowni, które zasilają nasz system” i że „zmierzamy do mobilności, minimalizowania kosztów zasobów energetyki”.
– Klastry energetyczne będą idealnym polem doświadczalnym do zaprezentowania skali możliwości magazynów energii elektrycznej. Praktycznie to właśnie ta technologia będzie definiowała też dobór jednostek wytwórczych w klastrach. Ponieważ magazynowanie rozproszone wiąże się z zapotrzebowaniem na jednostki wytwórcze o różnych mocach – zapewniał podczas sejmowego posiedzenia prezes PIME. – Magazynowanie energii u źródła obniża koszty rozbudowy linii dystrybucyjnych. Spółki dystrybucyjne już sygnalizują, że w wielu obszarach peryferyjnych kraju nie opłaca im się odtwarzać sieci. Zastosowanie magazynów energii rozwiąże problem ograniczeń sieciowych, szczególnie w tych miejscach gdzie sieć energetyczna jest nieefektywna. Oszczędności na dystrybucji to będą realne i całkiem spore pieniądze. Dodatkowo w porównaniu do wielkoskalowych technologii energetycznych jednostki magazynów rozproszonych mogą być masowo produkowane, co jest ich niewątpliwą zaletą. Obniżenie jednostkowych nakładów inwestycyjnych poprawia konkurencyjność magazynowania rozproszonego – dodał.
Polska Izba Magazynowania Energii przedstawiła rodzaje technologii magazynowania energii i koszty instalacji, szacując, że obecnie koszt postawienia 1 MW w bateryjnych magazynach energii elektrycznej wynosi 700-800 tys. euro, zaznaczając, że te koszty spadają z roku na rok.
PIME to pierwsza w kraju instytucja, która ma grupować polski rynek magazynowania energii. Jak zaznaczają jej twórcy, celem jest budowanie koalicji polskich przedsiębiorstw, aby wprowadzić na rynek rodzime technologie.
– Nasza organizacja szuka nowych rozwiązań technologicznych, bo baterie litowo-jonowe obarczone są ryzykiem uzależnienia się od importu litu, a i recykling tych baterii nie jest możliwy w 100 proc. Dlatego proponujemy rozwiązania polskie m.in. baterie lead-carbonowe, które współpracujący z nami naukowcy przygotowali na potrzeby energetyki i elektromobilności. Jest to technologia kilkukrotnie tańsza od baterii litowo-jonowych, w pełni poddawana recyklingowi, a poza tym do jej produkcji wykorzystujemy wyłącznie surowce krajowe – komentował Bartłomiej Zysiński, wiceprezes PIME.
Barbara Adamska z firmy ADM Polska wezwała do szukania obszarów, w których możemy znaleźć przewagi technologiczne – od rozwiązań potrzebnych dla prosumentów po magazynwanie energii na poziomie sieci.
Podczas swojego wystąpienia na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii mówiła o różnych metodach magazynowania energii, stosowanych w systemie elektroenergetycznym. Oceniła, że zasobniki elektrochemiczne, czyli baterie, w niektórych zastosowaniach nie są wystarczające. Rozwiązania hybrydowe, rozbudowane o superkondensator czy rozwiązania bazujące na wodorze, będą stanowiły kolejny krok w technologiach magazynowania energii elektrycznej – zapewniała Barbara Adamska.
Marcin Popkiewicz, autor bestsellerów „Świat na rozdrożu” i „Rewolucja energetyczna. Ale po co?”, wskazał na możliwość magazynowania energii elektrycznej za pomocą bojlerów czy – na większą skalę – poprzez sezonowe magazyny ciepła w sieciach ciepłowniczych. – Proste, tanie, do zrobienia bardzo szybko – korzyści olbrzymie – podsumował Marcin Popkiewicz.
Dr hab. inż. Bogusław Pierożyński, zajmujący się badaniami nad zastosowaniem wodoru do magazynowania energii, ocenił, że technologie magazynowania energii w postaci baterii litowo-jonowych i wodoru będą się uzupełniać. Zaznaczył, że w najbliższych 10-20 latach stosowane mogą być systemy litowo-jonowe, jednak z czasem mogą je zastąpić systemy litowo-powietrzne.
Za organizacją sejmowego spotkania nt. magazynów energii stał przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energi poseł Ireneusz Zyska z klubu poselskiego Wolni i Solidarni.
– Jestem przekonany, że to, o czym rozmawiamy na posiedzeniach Parlamentarnego Zespół Górnictwa i Energii, to absolutnie przyszłość polskiej gospodarki, przyszłość gospodarki światowej – to rewolucja energetyczna, która właściwie się toczy, która już trwa i chodzi o to, aby Polska była jednym z liderów tych przekształceń w zakresie energetyki i magazynowania energii, bo to niesłychanie ważne. Bez magazynowania energii nie osiągniemy wyższego poziomu rozwoju cywilizacyjnego – podsumował temat spotkania poseł Zyska.
Transmisja z posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii pt. Znaczenie magazynów energii w budowaniu systemu energetyki rozproszonej:
red. gramwzielone.pl