Sprzedawcy energii chcą mocno podnieść ceny w taryfie G
Wbrew zapewnieniom Ministerstwa Energii, że w 2019 roku ceny energii dla gospodarstw domowych nie wzrosną, nadzorowane przez ME państwowe spółki energetyczne miały wnioskować o wyraźne podniesienie cen w przyszłorocznej taryfie G.
Wyższe koszty zakupu energii, wynikające z notowanego w tym roku wzrostu cen uprawnień do emisji CO2 czy cen węgla, sprzedawcy energii chcą przerzucić na odbiorców. Jak bardzo? Dowiemy się tego po opublikowaniu informacji Urzędu Regulacji Energetyki na temat wniosków taryfowych, które miały już złożyć w URE spółki obrotu należące do PGE, Taurona, Energi i Enei.
Póki co o postulowanych stawkach za energię w taryfie G na rok 2019 poinformowała „Rzeczpospolita”, pisząc, że spółki obrotu państwowych koncernów energetycznych miały wnioskować o podniesienie na przyszły rok cen nawet o 20-40 proc., przy czym w potencjalnie w gorszej sytuacji mają być spółki należące do grup energetycznych posiadających mniejszy potencjał wytwarzania czy wydobycia węgla. Te firmy to przede wszystkim Tauron i Energa, które energię muszą kupować w większym stopniu poza własnymi grupami kapitałowymi i które z tego powodu mogą wnioskować o większe podwyżki.
Tymczasem jeszcze kilka tygodni temu minister energii Krzysztof Tchórzewski zapewniał, że jeśli cena energii w taryfie G na przyszły rok wzrośnie, to nie bardziej niż o 5 proc., a dodatkowo Ministerstwo ma przygotować mechanizmy zapewniające rekompensaty z powodu ewentualnego wzrostu cen energii.
Niedługo później minister Tchórzewski nazwał pojawiające się w debacie o cenach energii informacje o możliwych podwyżkach „przekłamaniami i niedomówieniami”.
– Wobec wielu przekłamań i niedomówień dotyczących reakcji Ministerstwa Energii na podwyżki cen uprawnień do emisji CO2 informuję, że polskie rodziny, w których osoba będąca stroną umowy zakupu prądu i jej zarobek roczny mieści się w pierwszym progu podatkowym, nie poniesie w ramach całego rachunku za prąd dostarczony w 2019 r. kosztów większych niż w 2018 r. – napisał minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Finalnie o wysokości podwyżek cen energii w taryfie G na 2019 r. zdecyduje Urząd Regulacji Energetyki, który wcześniej wielokrotnie nie zgadzał się na podwyżki, o jakie wnioskowali sprzedawcy, dopuszczając jedynie mniejszy wzrost kosztów w taryfach G. Jednak wcześniej oczekiwania spółek obrotu co do podwyżek na kolejny rok nie były tak duże jak obecnie.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
