Czyste Powietrze traci tempo. Wymiana kopciuchów może potrwać 35 lat

Po reformie i ponownym uruchomieniu jednego z kluczowych narzędzi walki ze smogiem, jakim jest program Czyste Powietrze, zainteresowanie wsparciem spadło do najniższego poziomu w historii. Eksperci mówią o poważnym kryzysie i ostrzegają, że jeśli trend się utrzyma, Polska nie tylko nie dotrzyma własnych terminów likwidacji kopciuchów, ale też nie spełni unijnych norm jakości powietrza.
Z danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wynika, że od momentu ponownego uruchomienia programu Czyste Powietrze na przełomie 2024 i 2025 r. liczba składanych wniosków spadła do najniższego jak dotąd poziomu. Od kwietnia do 26 września 2025 r. beneficjenci programu złożyli jedynie 33,8 tys. wniosków. To o 80% mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego, kiedy liczba wniosków wyniosła niemal 157 tys.
Jak wyliczyła Fundacja SmogLab, średnia miesięczna liczba zgłoszeń w ostatnim półroczu wyniosła około 5,7 tys., co daje 70 tys. rocznie. Jak alarmują eksperci, przy takim tempie likwidacja 2,5 mln nieefektywnych kotłów grzewczych zajmie 35 lat.
Od obietnic przyspieszenia do spadku
Program Czyste Powietrze działa od września 2018 r. Do września 2025 r. złożono w nim ponad milion wniosków na kwotę 40 mld zł.
W tym roku (w pół roku od momentu ponownego uruchomienia programu) beneficjenci złożyli jedynie 33,8 tys. wniosków. W poprzednich latach zainteresowanie było znacznie większe: w 2022 r. złożono 157 tys. wniosków, w 2023 – 217 tys., a w 2024 – aż 271 tys.
Przyspieszenie wymiany kotłów i zwiększenie tempa termomodernizacji znalazło się w umowie koalicyjnej rządu Donalda Tuska. Sam premier zapowiadał w grudniu 2023 r., że w kolejnych latach padną rekordy w tych obszarach. Dane pokazują jednak, że efekt reformy okazał się odwrotny.
SmogLab: Zdrowe powietrze dopiero po 2060 r.
Według analiz Fundacji SmogLab przy obecnym tempie wymiany kotłów cel programu zostanie osiągnięty dopiero około 2060 r. Organizacja podkreśla, że pierwotnie zakładano likwidację kopciuchów do 2029 r.
Eksperci przypominają, że Polska jest zobowiązana spełnić nowe normy jakości powietrza do 2030 r. Z danych Europejskiego Centrum Czystego Powietrza wynika, że ich wprowadzenie mogłoby uratować życie nawet 20 tys. osób rocznie. Obecnie z powodu smogu co roku przedwcześnie umiera około 40 tys. Polaków.
Dobre praktyki i bariery
Fundacja wskazuje także pozytywne aspekty programu, takie jak wprowadzenie funkcji operatorów gminnych czy obowiązkowy audyt energetyczny. Docenia również wprowadzenie norm jakości węgla, rozwój sieci stacji monitoringu powietrza oraz powołanie Komitetu Koordynacyjnego ds. Programu Czyste Powietrze.
Z drugiej strony zwraca uwagę na zbyt słabą kontrolę gmin w zakresie przestrzegania programów ochrony powietrza – w 2024 r. objęto nią zaledwie 6% samorządów.
Jak poprawić Czyste Powietrze?
Organizacja apeluje o analizę przyczyn spadku zainteresowania programem oraz o uproszczenie procedur dla beneficjentów. Wśród rekomendacji znajduje się również odblokowanie wypłat zalegających w systemie, które na początku września 2025 r. sięgały miliarda złotych.
Pełna analiza Fundacji SmogLab została opublikowana w raporcie Barometr Czystego Powietrza.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Przestańcie p..lić o umieraniu 40 tys. ludzi rocznie z powodu smogu. Jest to informacja podawana od co najmniej 5-ciu lat a zawartość pyłów zawieszonych w tym czasie spadła o połowę. Dodatkowo tam gdzie jest najgorsze powietrze, czyli w Śląsk, Małopolska i Podkarpacie wg GUS ludzie żyją najdłużej a tam gdzie jest najczystsze powietrze czyli Pomorze średnia życia jest najniższa.
Rozwiązanie jest trywialnie proste. Zapewnić środki na likwidację kopciucha dla osób nie przeprowadzających termodernizacji, bez limitów dochodowych. Wprowadzić dotację na samą zmianę źródła ogrzewania na nisko lub zero emisyjną z określonym limitem kwoty. Krótka kontrola, nie ma kopciucha to wypłacamy. Obecne powikłane procedury, limity dochodów zniechęcają wiele osób do skorzystania z programu Czyste Powietrze.
@Jasiek – przestań p..lić takie farmazony. Dowiedz się, ile czasu jedzie karetka do zawału czy wypadku na Sląsku czy w Małopolsce, a ile na Pomorzu czy Mazurach. Dowiedz się, ile czeka się na powazny zabieg lekarski w Katowicach, a ile w Olsztynie czy Białymstoku.
@wawer – rozwiązanie jest prostsze – u mnie niestety dopiero od 1.01.2028 wchodzi zakaz ogrzewania kopciuchami, tak uchwalil Sejmik. Od pierwszych dni roboczych tego roku brudasy będą mialy na karku straż miejską. Zaboli syfiarzy, oj zaboli. Dotacje są od 7 lat, jeśli ktos do dzisiaj z nich nie skorzystał, to czas skończyć z marchewką i wziąc kij na te puste łby.
Problem tkwi w tym że ja dostałem 70% dofinansowania bo mam bardzo niskie dochody i 30% do pompy ciepła to 27 tysięcy muszę wpłacić czyli kredyt bo ich nie mam , a jaki bank da mi kredyt przy niskich dochodach i dlatego będę jechał na kopciuchach
Jasiek geniuszu to zacznij sobie kopcić oponami w domu, przebijesz ślunzoków i dozyjesz setki hahaha
No właśnie! Żondzi donek – spoli się wincy oponek a jak jaro był u władzy to w powietrzu ni ma sadzy!
No tak, żeby poznać dlaczego spada zainteresowanie programem gdzie walka o dopłatę trwa 3 lata (a na końcu i tak można zostać wydymanym) trzeba koniecznie przeprowadzić analizy :}
@Sprzedawca PV – w Polsce nie rejestruje się zgonów z powodu smogu jak również z powodu spóźnionej karetki czy spóźnionego zabiegu czy operacji tak więc nie wiadomo ile to jest osób. Tak więc dane z tego artykułu jak i twoje są tylko przypuszczeniami. To że ci się coś wydaje niekoniecznie jest prawdą statystycznie istotną.
@Jasiek – oczywiście, że tak. Ale gdyby przyjąć tylko twoje dane to wychodzi, że im większy syf, tym ludzie dłużej zyją. Przyczyny są gdzie indziej, m.in. tam, gdzie napisałem, chociaz zapewne nie tylko.