To pewne. Obowiązek OZE w 2017 r. niższy niż zakładała ustawa

W Dzienniku Ustaw opublikowano tekst rozporządzenia ministra energii, które określa tzw. obowiązek OZE na 2017 r. To kluczowa wartość dla producentów energii z OZE zarabiających na sprzedaży zielonych certyfikatów. Niestety wprowadzona wysokość obowiązku raczej nie poprawi ich, w wielu przypadkach, bardzo trudnej sytuacji finansowej.
W Dzienniku Ustaw wczoraj opublikowano Rozporządzenie Ministra Energii w sprawie zmiany wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w 2017 r.
Nowelizacja ustawy o OZE, która weszła w życie z dniem 1 lipca br., rozgraniczyła obowiązek OZE na ten, do którego można zaliczyć produkcję energii ze wszystkich źródeł odnawialnych z wyjątkiem biogazowni rolniczych i dla którego wydawane są zielone certyfikaty, a także na obowiązek determinujący konieczność zakupu określonej ilości certyfikatów wydawanych za produkcję energii z biogazowni rolniczych, nazywanych certyfikatami błękitnymi.
Jak wynika z treści opublikowanego rozporządzenia, obowiązek OZE w zakresie energii ze źródeł odnawialnych z wyjątkiem biogazowni w przyszłym roku wyniesie 15,4 proc., a obowiązek związany z zakupem certyfikatów wydawanych za produkcję energii w biogazowniach rolniczych wyniesie 0,6 proc.
To mniej niż zakładała przyjęta kilka miesięcy temu nowelizacja ustawy o OZE. Znalazł się w niej zapis mówiący o obowiązku OZE na 2017 r. na poziomie odpowiednio 0,65 proc. dla biogazowni i 19,35 proc. dla pozostałych OZE.
Im wyższy obowiązek OZE, tym lepiej dla producentów energii odnawialnej, którzy czerpią przychody ze sprzedaży zielonych certyfikatów. Obecne, wyjątkowo niskie ceny certyfikatów, to efekt ich rynkowej nadpodaży, którą można by zmniejszyć zwiększając na nie popyt, czyli zwiększając obowiązek OZE.
Poziom obowiązku przyjęty w rozporządzeniu resortu energii nie przyczyni się w takim stopniu do likwidacji nadpodaży zielonych certyfikatów – szacowanej obecnie na ponad 20 TWh – jak przyczyniłby się wyższy obowiązek określony w ustawie.
Sytuację producentów zielonej energii pozostających w systemie certyfikatów może natomiast poprawić fakt, że obowiązku OZE nie będzie teraz można zrealizować – jak dotychczas – alternatywnie poprzez tzw. opłatę zastępczą, a także ewentualne przejście części operatorów elektrowni OZE do nowego systemu aukcyjnego – jeśli odbędą się aukcje migracyjne, które pozwolą przenieść inwestycje z zielonych certyfikatów do reżimu aukcyjnego.
Na razie Ministerstwo Energii zapowiada organizację aukcji migracyjnych dla biogazowni rolniczych i małych elektrowni wodnych o mocy do 1 MW, jednak nie wiadomo jeszcze, kiedy takie aukcje mają się odbyć.
Rozporządzenie określające obowiązek OZE na 2017 r. wejdzie w życie z dniem 30 listopada br.
red. gramwzielone.pl