ME poprawi przepisy dla wiatraków

ME poprawi przepisy dla wiatraków
Minister energii Krzysztof Tchórzewski. Fot. Ministerstwo Energii

Minister energii Krzysztof Tchórzewski potwierdza korzystne zmiany dla deweloperów wiatrowych, które wprowadzi przygotowana przez ME nowelizacja ustawy o OZE. Jej projekt jest bliżej przyjęcia przez rząd.

W piątek cytowany przez Polską Agencję Prasową szef Ministerstwa Energii zapewnił, że w najbliższej nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii znajdą się zmiany, na które czeka branża wiatrowa.

– Niektóre rozwiązania, przyjęte w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych są dyskryminujące dla inwestorów pod kątem przepisów dotyczących pomocy publicznej i jesteśmy wzywani do ich usunięcia – powiedział w piątek cytowany przez PAP minister Tchórzewski.

REKLAMA

Przepisy, które chce wdrożyć Ministerstwo Energii przy okazji najbliższej nowelizacji ustawy o OZE, mają naprawić niejasny i niekorzystny stan prawny dla właścicieli farm wiatrowych, który jest efektem wdrożenia w połowie 2016 r. ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych.

Ta ustawa – oprócz wprowadzenia nowego, restrykcyjnego kryterium lokowania farm wiatrowych – zmieniła też sposób obliczania podatku, który gminy naliczają właścicielom elektrowni wiatrowych. Na skutek tej ustawy od początku ubiegłego roku wiele gmin zwiększyło obciążenia podatkowe znajdującym się już w trudnej sytuacji operatorom wiatraków, których przychody mocno spadły po załamaniu się cen zielonych certyfikatów.

Teraz Ministerstwo Energii chce wprowadzić zmiany w regulacjach dla energetyki wiatrowej, które mają skutkować  powrotem do wcześniejszych, niższych stawek opodatkowania.

Szef ME zapewnił też, że w ramach najbliższej nowelizacji ustawy o OZE zostanie rozwiązana kwestia pozwoleń na budowę farm wiatrowych. – Przepisy ogólnobudowlane zakładają trzy lata na rozpoczęcie budowy, od czasu uzyskania pozwolenia na budowę. W związku z tym, przywracamy obowiązywanie przepisów dotyczących wszystkich budów – mówił cytowany przez PAP szef resortu energii, zaznaczając, że zmiana w tym obszarze „skończy potencjalne kolizje z prawem europejskim”.

REKLAMA

Postulat zniesienia wymogu daty uzyskania pozwolenia na eksploatację oraz zniesienia terminu umożliwiającego wypowiadanie umów przyłączeniowych zgłasza Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej.

PSEW szacuje, że w aukcjach, które premiowałyby energetykę wiatrową, można nadal zgłosić projekty o mocach sięgających nawet 2,5 GW.

Ministerstwo Energii nie zamierza natomiast zmieniać kluczowego obostrzenia, które zawarto w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, czyli kryterium minimalnej odległości, w której można stawiać wiatraki. Zasada odległości od domów i obszarów chronionych odpowiadającej 10-krotnej wysokości wiatraka zostanie zachowana. ME chce jednak umożliwić budowanie domów w bliższej odległości od już stojących wiatraków.

Nadal nie wiadomo, kiedy zawierający powyższe zmiany projekt nowelizacji ustawy o OZE trafi do prac w parlamencie. Obecnie ma już jednak akceptację Komitetu Stałego Rady Ministrów, co daje nadzieję, że wkrótce zajmie się nim Rada Ministrów, kierując go do Sejmu.

W ubiegłym tygodniu „Rzeczpospolita” napisała, powołując się na osoby związane z resortem energii, że w tym roku ME może planować przeprowadzenie aukcji dla nowych projektów o mocy ponad 1 MW, która będzie premiować energetykę wiatrową, skutkując zakontraktowaniem energii z farm wiatrowych o mocy sięgającej nawet około 1 GW.

Na razie formalnie nie są jednak jeszcze znane plany ME na tegoroczne aukcje, których uruchomienie zależy od wejścia w życie procedowanej przez resort nowelizacji ustawy o OZE – mającej przede wszystkim poprawić zasady łączenia pomocy inwestycyjnej i uzyskiwanej dzięki aukcjom pomocy operacyjnej. Poprawienie tego mechanizmu jest warunkiem ogłoszenia nowych aukcji. 

red. gramwzielone.pl