Po Polsce jeździ już kilkanaście tysięcy elektryków

Po Polsce jeździ już kilkanaście tysięcy elektryków
PSPA

Na koniec sierpnia 2020 roku w Polsce było zarejestrowanych łącznie 13 798 samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Przez pierwsze osiem miesięcy 2020 r. przybyło ich 4 802, czyli o 88 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2019 rokuwynika z Licznika Elektromobilności prowadzonego przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych.

Pod koniec sierpnia 2020 r. po polskich drogach jeździło 13 798 elektrycznych samochodów osobowych, z których 7 612 (55 proc.) stanowiły pojazdy w pełni elektryczne (battery electric vehicles, BEV), a pozostałą część hybrydy typu plug-in (plug-in hybrid electric vehicles, PHEV), których zarejestrowano 6 186.

Park elektrycznych pojazdów ciężarowych i dostawczych w analizowanym okresie zwiększył się do 652 pojazdów. W dalszym ciągu rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec sierpnia osiągnęła liczbę 8 067.

REKLAMA

Pod koniec ubiegłego miesiąca park autobusów elektrycznych w Polsce liczył 343 pojazdy. Przez pierwsze osiem miesięcy bieżącego roku liczba elektrobusów powiększyła się o 114. W porównaniu do analogicznego okresu 2019 r. oznacza to wzrost o 192 proc.

Komentując najnowsze dane z polskiego rynku elektromobilności, Jakub Faryś, prezes PZPM, ocenia, że na decyzję o zakupie samochodu elektrycznego wpływa rosnąca liczba stacji ładowania, natomiast do nabycia hybryd typu plug-in skłania fakt, że pojazd ten w mieście ma wszystkie walory samochodu elektrycznego, zaś w dłuższych trasach daje komfort znacznie większego zasięgu i łatwo dostępnego tankowania.

– Niewątpliwie godny odnotowania jest też dynamiczny wzrost rejestracji niskoemisyjnych pojazdów ciężarowych, dostawczych oraz autobusów.  Oznacza to, że jakość powietrza w miastach będzie się poprawiać, o ile do pozytywnych zmian inicjowanych przez szeroko rozumiany transport będą dołączać przemysł i gospodarstwa domowe – mówi Jakub Faryś.

REKLAMA

Wraz ze wzrostem liczby pojazdów z napędem elektrycznym rozwija się również infrastruktura ładowania. Pod koniec sierpnia w Polsce funkcjonowały 1 253 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych, które posiadały w sumie 2 384 punkty ładowania .

W tym 33 proc. stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 67 proc. wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W sierpniu uruchomiono 29 nowych, ogólnodostępnych stacji, zawierających 65 punktów ładowania.

Maciej Mazur, dyrektor zarządzający w PSPA, komentuje, że w zakresie infrastruktury ładowania EV Polska wyróżnia się na mapie Europy w dwóch aspektach.

– Po pierwsze cieszy wyjątkowo wysoki udział szybkich stacji ładowania DC, który wynosi aż 33 proc. Dla porównania w Niderlandach jest to 2 proc., we Francji 8 proc., a w Niemczech – 15 proc. Po drugie na jeden punkt ładowania przypadają nieco ponad 3 całkowicie elektryczne samochody osobowe. To również dobry wynik na tle zdecydowanej większości państw europejskich, jednak należy mieć na uwadze, że wraz z rozwojem parku EV konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę, podobnie jak wprowadzenie niezbędnych zmian legislacyjnych m.in. wdrożenie E-taryfy obniżającej koszty stałe operatorów stacji ładowania – ocenia Maciej Mazur.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.