Leszno stawia na biomasę. Inwestycja za 150 mln zł

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Lesznie rozpoczyna budowę największej inwestycji w historii spółki oraz miasta. Powstanie tam nowoczesna elektrociepłownia biomasowa.
Planowana elektrociepłownia będzie oparta na biomasie i osiągnie moc 3,41 MWe / 10,8 MWt. Została zaprojektowana tak, aby mogła funkcjonować samodzielnie, zapewniając ciepło przy pełnym wyłączeniu bloków węglowych i gazowych, ale również współpracować z istniejącą infrastrukturą.
Elektrociepłownia zostanie połączona z ciepłownią „Zatorze” oraz miejską siecią ciepłowniczą i elektroenergetyczną. Dzięki temu system energetyczny Leszna stanie się bardziej elastyczny.
Wartość przedsięwzięcia to prawie 150 mln zł.
Projekt „zaprojektuj i wybuduj”
Nowa elektrociepłownia powstanie w formule „zaprojektuj i wybuduj”. W zakres zadania wchodzi przygotowanie projektu, dostarczenie niezbędnych urządzeń oraz budowa instalacji wysokosprawnej kogeneracji. Za realizację inwestycji odpowiada firma Energika z Zasutowa.
Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (MPEC) Rafał Korytowski zaznaczył, że przedsięwzięcie jest przełomowe, ponieważ dzięki niemu Leszno zyska nowoczesne i ekologiczne źródło energii, które wzmocni bezpieczeństwo energetyczne miasta i przybliży lokalne ciepłownictwo do standardów opartych na odnawialnych źródłach energii.
Rekordowe nakłady finansowe
Koszt inwestycji wynosi 121,9 mln zł netto, co daje 149,9 mln zł brutto. Jak podkreślają władze Leszna, jest to największe przedsięwzięcie w historii lokalnego MPEC i jedno z najważniejszych w historii miasta.
Budowa elektrociepłowni biomasowej ma potrwać 30 miesięcy od momentu podpisania umowy, co oznacza, że nowa instalacja powinna rozpocząć pracę w pierwszej połowie 2028 r.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Szansa dla lokanych rolników, sprzedaz slomy i innych. Starczy tego pv
To tak głupie że szkoda mówić… Rolnicy zamiast żywności mają produkować paliwo i blokować import żywności… Tymczasem jak nadejdą klęski typu susza, lub ulewa, to paliwa czyli biomasy nie będzie… To się nie trzyma rozsądku. Rozwiązaniem są wiatraki, biomasa to powinno być spalanie resztek, odpadów produkcyjnych z rolnictwa a nie cel sam w sobie.