Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził podwyżkę cen ciepła. To efekt wniosku skierowanego do URE przez spółki ciepłownicze z całej Polski.
Jak podaje "Rzeczpospolita", o podwyżki cen ciepła poprosiły URE głównie spółki produkujące energię cieplną w skojarzeniu, które mają elastyczny sposób ustalania taryf.
Podwyżki ciepła mogą spodziewać się m.in. mieszkańcy Bielska Białej, gdzie Przedsiębiorstwo Komunalne "Therma" podniesie ceny aż o 8,8%. W Gdyni i Gdańsku ciepło dostarczane przez Lotos podrożeje o 8,14%, a przez EDF Wybrzeże - o 6,67%.
Podwyżki w wybranych miastach wprowadzą też m.in. spółki Taurona i CEZ Polska.
Z kolei PGNiG Termika podniesie w Warszawie o 3,5 zł/GJ opłaty zmienne. Jednak stawka opłata za moc zamówioną wynosząca wcześniej 4500 zł/MW zostanie obniżona do 3000 zł/MW.
"RZ" informuje też, że w kilku miastach ciepło potanieje - m.in. w Koszalinie, Ełku i Łomży - o 1,4% do 2,6%, a rekordową obniżkę o 6% zafunduje swoim klientom Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych z Lipna.
Nowe stawki na ciepło obowiązują już w części miast, a w pozostałych wejdą w życie z początkiem września.
Cytowany przez "RZ" Bogusław Regulski z Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie zapewnia, że możemy spodziewać się kolejnych podwyżek cen ciepła, ponieważ firmy je dostarczające stoją przed koniecznością kosztownych inwestycji w infrastrukturę. Ceny będzie windować też unijna polityka klimatyczna i spadająca liczba uprawnień do emisji CO2.
"RZ" zapowiada też proces konsolidacji spółek ciepłowniczych. Zainteresowane przejmowaniem przedsiębiorstw ciepłowniczych są m.in. Enea, PGE, E.On i Fortum.
gramwzielone.pl