Solar Impulse wylądował na Hawajach. To nie koniec wyzwań

Solar Impulse wylądował na Hawajach. To nie koniec wyzwań
Andre Borshberg po lądowaniu na Hawajach. Fot. Solar Impulse

Po trwającym 5 dni locie z japońskiego miasta Nagoya napędzany energią słoneczną samolot Solar Impulse wylądował w piątek na Hawajach, pokonując jak dotąd najtrudniejszy odcinek swojej podróży dookoła świata, podczas którego pilot nie miał możliwości dłuższego odpoczynku czy awaryjnego lądowania. Z podobnym wyzwaniem Solar Impulse będzie musiał zmierzyć się jeszcze raz.

Pokonując trasę z Japonii na Hawaje pilotujący Solar Impulse Adre Borschberg pobił rekord świata w czasie trwania pojedynczego lotu. Wcześniejszy rekord należał do Steve-a Fossetta, który w powietrzu spędził ponad 76 godzin. Lot Borschberga trwał dokładnie 117 godzin i 52 minuty. W tym czasie Szwajcar pokonał ok. 7,2 tys. km, a średnia prędkość przelotowa wyniosła 61,19 km/godz. 

Rekord tym cenniejszy, że Borschberg pilotował Solar Impulse w skrajnie trudnych warunkach – w ciasnej kabinie i przy temperaturach wahających się od +40 do – 40 st. C. W czasie doby Borschberg mógł odpoczywać jedynie pięć razy w okresach trwających od 5 do 20 minut, kiedy samolot był sterowany autopilotem. Dodatkowo pilot praktykował raz dziennie jogę, podczas treningów trwających od 30 do 45 minut, aby uniknąć negatywnych skutków pozostawania w bezruchu. Dzienna racja żywnościowa wynosiła 2,4 kg jedzenia, 2,5 litra wody oraz 1 litr napojów energetyzujących. 

REKLAMA

Dolatując na Hawaje Solar Impulse pokonał swój jak dotąd najtrudniejszy odcinek trasy w spektakularnej podróży dookoła świata samolotu napędzanego wyłącznie energią słoneczną.

Teraz, podczas 9. etapu samolot, który będzie pilotować Bertrand Piccard, dokona przelotu do Phoenix w Arizonie. Następne na trasie będzie lotnisko w pobliżu Colorado Springs, a potem Nowy Jork.

REKLAMA

Kolejnym wielkim wyzwaniem będzie lot przez Atlantyk. Bertrand Piccard będzie musiał pokonać bez międzylądowania i bez szans na awaryjne lądowanie ponad 5,7 tys. km, zanim wyląduje w hiszpańskiej Sewilli. Ostatnim etapem podróży Solar Impulse będzie przelot z Hiszpanii do Abu Dhabi.

Swój lot dookoła świata Solar Impulse rozpoczął 9 marca br. przelotem z Abu Dhabi do stolicy Omanu Muscatu. 

W konstrukcji samolotu Solar Impulse 2 wykorzystano ponad 17 tys. ogniw fotowoltaicznych. Samolot ma lecieć na średniej wysokości 5,8 tys. metrów, z prędkością około 50-100 km/h. W nocy samolot jest napędzany dzięki energii zgromadzonej w bateriach litowo-jonowych. 

Lądowanie Solar Impulse na Hawajach:

gramwzielone.pl