PGNiG chce budować farmy wiatrowe

Podczas konferencji poświęconej omówieniu wyników finansowych PGNiG prezes spółki Jerzy Kwieciński podtrzymał zapowiedzi inwestycji w energetykę odnawialną. Kierowana przez niego firma ma być zainteresowana zwłaszcza budową lądowych farm wiatrowych.
Plany inwestycji w odnawialne źródła energii PGNiG ogłosił na początku tego roku, kiedy spółką zaczął kierować Jerzy Kwieciński, który zastąpił na tym stanowisku Piotra Woźniaka, a jednym z wiceprezesów został Arkadiusz Sekściński związany wcześniej z branżą wiatrową, a ostatnio kierujący pracami spółki PGE Energia Odnawialna – największego w kraju producenta energii wiatrowej.
Jak wynika z wczorajszej wypowiedzi Jerzego Kwiecińskiego, oprócz budowy farm wiatrowych Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w zakresie odnawialnych źródeł energii ma być zainteresowane produkcją biometanu, który miałby trafiać do lokalnych sieci gazowych.
Plany związane z rozwojem gospodarki niskoemisyjnej, w tym z inwestycjami w energetyce odnawialnej, mają zostać ujęte w zaktualizowanej strategii PGNiG, którą zarząd grupy ma przedstawić do końca tego roku.
Wcześniej, w ubiegłym roku, PGNiG zainaugurował ofertę montażu instalacji fotowoltaicznych, którą spółka PGNGiG Obrót Detaliczny uruchomiła we współpracy z firmą Corab. Oferta jest skierowana do klientów biznesowych firmy.
Natomiast kilka tygodni temu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało porozumienie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w zakresie współpracy przy realizacji programu Czyste Powietrze.
Dzięki porozumieniu NFOŚiGW ma uzyskać wgląd do informacji o dostępie do sieci gazowej konkretnej nieruchomości, co przyspieszy weryfikację wniosków w Czystym Powietrzu.
W planach są też inne wspólne działania – w tym przyjmowanie wnioskodawców w punktach obsługi klienta PGNiG oraz objęcie nowych użytkowników gazu systemem świadectw efektywności energetycznej.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.