Vestas ma największe w historii zamówienia i… szykuje zwolnienia

Największy na świecie producent elektrowni wiatrowych poinformował o zebraniu w pierwszym kwartale 2020 r. największych zamówień w swojej historii. Mimo wzrostu przychodów duńska firma odnotowała za ten okres pierwszą kwartalną stratę od 2013 roku i planuje spore zwolnienia.
Vestas opublikował raport finansowy za pierwszy kwartał 2020 r., w którym wypracował przychody wynoszące 2,235 mld euro, czyli o 29 proc. wyższe w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. W całym 2019 r. firma wypracowała przychody na poziomie 12,147 mld euro.
W pierwszym kwartale duńska firma zebrała rekordowe zamówienia o wartości 2,4 mld euro na elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 3,311 GW, co jest wynikiem lepszym o 10 proc. od zanotowanego w pierwszym kwartale 2019 r. W całym ubiegłym roku Vestas przyjął zamówienia na turbiny o mocy 17,877 GW.
W pierwszym kwartale duńska firma otrzymała zamówienia m.in. z Polski na dostaw turbin o mocy 42 MW po zamówieniach na 76 MW zebranych w naszym kraju w 2019 r.
Wartość zamówień na turbiny Vestasa na dzień 31 marca br. wrosła do 15,9 mld euro. W dodatku na koniec pierwszego kwartału duńska firma posiadała umowy serwisowe o wartości 18,2 mld euro.
Razem dawało to wartość zamówień rzędu 34,1 mld euro, co oznacza wzrost o 5,8 mld euro w porównaniu do końca pierwszego kwartału 2019 r.
Vestas informuje jednak o osiągniętym w pierwszym kwartale 2020 r. ujemnym wyniku EBIT na poziomie -54 mln euro – o 97 mln euro gorszym w porównaniu do pierwszego kwartału 2019 r. W całym ubiegłym roku największy na świecie producent turbin wiatrowych wypracował natomiast EBIT rzędu 1,004 mld euro.
Wynik w ujęciu EBITDA za pierwszy kwartał 2020 r. wyniósł natomiast 87 mln euro wobec 169 mln euro przed rokiem oraz 1,55 mld euro w całym 2019 r.
Henrik Andersen, CEO duńskiej firmy, ujemny EBIT za pierwszy kwartał tłumaczy realizacją zamówień cechujących się niską marżą, a także kosztami związanymi z utrudnioną logistyką i problemami z zaopatrzeniem w komponenty.
Z powodu niejasności co do wpływu pandemii na sektor wiatrowy firma nadal nie publikuje prognozy finansowej na 2020 r.
Co więcej Vestas poinformował ostatnio, że zwolni około 400 pracowników, a także zredukuje o 10 proc. pensje kadry kierowniczej, tłumacząc to optymalizacją oferty i niepewnością w związku z pandemią koronawirusa.
Zwolnienia obejmą głównie kadrę duńskich fabryk Vestasa. Zamknięcie zakładów w Aarhus i Lem ma związek z zakończeniem produkcji turbiny o mocy 3 MW i średnicy łopat wirnika 138 metrów. Obecnie duńska firma oferuje już znacznie bardziej efektywne turbiny o jednostkowych mocach 5,6 MW i średnicach łopat wirnika wynoszących 162 metry.
Wcześniej, pod koniec 2018 roku, Vestas ogłosił, że zwolni 400 pracowników. W 75-procentach zwolnienia miały dotyczyć etatów tworzonych w naszej części Europy, a pracę miały stracić głównie „białe kołnierzyki”.
Około 60 proc. zwolnień miało dotyczyć oddziałów w Danii i Niemczech, w tym przewidziano redukcję 80 etatów w fabryce Vestasa w duńskim Hammel.
Vestas liczył, że redukcja około 400 etatów przełoży się na oszczędności liczone począwszy od 2019 roku na około 30 mln euro.
Obecnie Vestas zatrudnia na całym świecie 25,5 tys. osób. Duńska firma sprzedała do tej pory elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 113 GW, a także posiada umowy na serwisowanie turbin o mocy 96 GW.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.