REKLAMA
 
REKLAMA

Equinor i BP wstrzymują budowę wielkiej farmy wiatrowej

Equinor i BP wstrzymują budowę wielkiej farmy wiatrowej
fot. Yaopey Yong/Unsplash

Losy morskiej farmy wiatrowej Empire Wind 2 nie są do końca przesądzone, jednak umowa sprzedaży energii z farmy została rozwiązana. Za ten projekt realizowany w USA odpowiadają europejskie koncerny paliwowo-energetyczne Equinor i BP. 

Energia produkowana przez morską farmę wiatrową Empire Wind 2, o planowanej mocy do 1,26 GW, miała trafić do stanu Nowy Jork. Deweloperzy projektu zdecydowali się jednak na wypowiedzenie umowy na sprzedaż energii zawartej w 2020 r.

Jak podaje Reuters, deweloperzy offshore, w tym Equinor i BP, już w październiku minionego roku sygnalizowali możliwość anulowania kontraktów na sprzedaż energii, wskazując na rosnącą inflację, wyższe koszty finansowania zewnętrznego i problemy z łańcuchem dostaw. Wnioskowały wówczas do stanowych organów regulacyjnych o ustalenie wyższych stawek za dostarczanie energii z morskich farm wiatrowych, ale ich prośba została odrzucona.

REKLAMA

Przyspieszony przetarg

W związku z zagrożeniem utraty kontraktów na dostarczanie energii – które zmaterializowało się na początku stycznia wraz z wypowiedzeniem umowy przez Equinor i BP – władze stanu Nowy Jork zdecydowały się na uruchomienie w listopadzie 2023 r. (wcześniej, niż  planowały) nowego przetargu. Umożliwiły jednocześnie deweloperom anulowanie starych kontraktów i ponowne złożenie ofert, z uwzględnieniem wyższych cen. Zwycięzcy tego postępowania mają być ogłoszeni w lutym br.

Rzecznik Equinoru nie udzielił agencji Reuter komentarza na temat dalszej strategii, jaką zamierza przyjąć dla projektu Empire Wind 2. Stwierdził jednak, że zaangażowanie władz stanu Nowy Jork w morską energetykę wiatrową to dobry sygnał. Jednocześnie dodał, że mimo wypowiedzenia kontraktu dotyczącego Empire Wind 2 w mocy pozostaje umowa sprzedaży energii z planowanej morskiej farmy wiatrowej Empire Wind 1 (816 MW).

Equinor i BP miały jednak złożyć wnioski o przesunięcie terminu rozpoczęcia komercyjnej eksploatacji pierwszej fazy projektu Empire Wind 1 o półtora roku – z czerwca 2025 r. na grudzień 2026 r. ze względu na przewidywane opóźnienia w uzyskaniu kluczowych pozwoleń.

REKLAMA

Spowolnienie w morskiej energetyce wiatrowej

W USA uruchamiane są projekty offshore, które mają wspomóc rząd w osiągnięciu celów dekarbonizacji. Ostatnio pierwszą energię wyprodukowały morskie farmy wiatrowe South Fork w stanie Nowy Jork oraz Vineyard Wind w stanie Massachusetts. Ta pierwsza należy do Orsted i ma moc 132 MW. Vineyard Wind natomiast to projekt firm Avangrid (w której większościowy udział ma Iberdrola) oraz Copenhagen Infrastructure Partners. Ta morska farma wiatrowa ma moc zainstalowaną 806 MW.

W 2023 r. prace nad rozwojem morskich farm wiatrowych w USA uległy jednak spowolnieniu. Deweloperzy offshore anulowali kontrakty na sprzedaż energii w Massachusetts, Connecticut i New Jersey, zagrozili też zerwaniem umów w innych stanach. Skutkiem tej sytuacji była m.in. podjęta przez stan Nowy Jork decyzja o uruchomieniu nowego przetargu.

Jak skomentował cytowany przez Reuters Timothy Fox, analityk w ClearView Energy Partners, czynniki makroekonomiczne sprawiły, że projekty morskiej energetyki wiatrowej stanęły przed wysokim ryzykiem nieopłacalności i nic dziwnego, że Equinor i BP zdecydowały się na zmniejszenie tego ryzyka.

Ekspert wylicza, że około 17,5 GW w amerykańskich projektach offshore zabezpieczyło kontrakty na sprzedaż energii gwarantowane przez stanowe władze, a ponad połowa z nich to inwestycje będące przedmiotem sporu lub już wstrzymane. Obejmuje to m.in. projekty Ocean Wind 1 i 2, z których Orsted wycofał się pod koniec 2023 r. Te farmy wiatrowe miały powstać w New Jersey i osiągnąć łączną moc ponad 2,2 GW.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Brak komentarzy
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA