Odnawialne źródła energii – szanse i możliwości

Odnawialne źródła energii – szanse i możliwości

Dostrzeganie zmian klimatu i wszelkich innych negatywnych zjawisk, które dzieją się ze środowiskiem i naszym otoczeniem sprawia, że zastosowanie i powszechne wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii staje się nie tyle daleką i wzniosłą ideą, ale czymś normalnym, standardem, można powiedzieć że nawet koniecznością. Jakie wartości przynosi generowanie energii z odnawialnych źródeł? Na jakie sposoby można zaangażować się w ich rozwój i czy każdy może to zrobić? Wyjaśniamy!

Negatywne skutki zmian klimatu motywacją do korekty sposobu postępowania

Jeszcze kilkanaście lat temu o zmianach klimatu i innych negatywnych skutkach wpływu człowieka na środowisko mówili tylko eksperci i Ci, którzy z tematem mieli do czynienia regularnie z uwagi na np. przeprowadzane badania środowiska. Dzisiaj z tą kwestią codziennie stykają się wszyscy, dostrzegając, że faktycznie dzieje się źle i że zmiany klimatu wkrótce będą stanowić ogromny problem dla świata.

REKLAMA

Nie da się nie widzieć postępującej suszy, coraz częstszych zim bez śniegu, za to szalenie upalnego okresu letniego. Podobnie trudno zignorować piętrzące się góry odpadów, brakującą wodę czy widok zmienionych krajobrazów powodowany topnieniem lodowców. Jest jeszcze jeden bardzo negatywny skutek wpływu człowieka na środowisko – niezwykle widoczny i wyczuwalny – smog. Utrudnia życie, niszczy zdrowie – jest jak swego rodzaju dowód na niewłaściwość naszego postępowania.

Na szczęście za dostrzeganiem problemu idzie zazwyczaj świadomość tego, skąd biorą się owe negatywne skutki. Zrozumienie, że to człowiek, rozwijająca się technologia i przemysł są temu winne. I pojawiają się pomysły jak zmiany klimatu wyhamować. Jednym z głównych jest rozwój i upowszechnienie odnawialnych źródeł energii.

Odnawialne źródła energii i potencjał ich wykorzystania

Jest 5 głównych rodzajów OZE – energia słoneczna, wiatrowa, wodna, biomasy i geotermalna. Każde z nich ma nieco inną charakterystykę i sprawdzi się w innym miejscu, ale wszystkie łączy fakt, iż są naturalne, ekologiczne i niewyczerpywalne. „Zielona energia” z reguły nie powoduje też emisji żadnych szkodliwych substancji do atmosfery, a więc nie wpływa na efekt cieplarniany i zmiany klimatu.

Do tej pory wypracowano już sposoby pozyskiwania energii ze wszystkich wymienionych źródeł, jednak zróżnicowana jest ich efektywność. Najpopularniejsze i najczęściej wykorzystywane są dwa z nich – energia słoneczna i wiatrowa. Nieco rzadziej energia wodna, geotermalna czy biomasy. Duży wpływ na to ma możliwość zastosowania – nie w każdym miejscu możliwe jest np. pozyskiwanie ciepła z tzw. gorących źródeł. Nie zawsze też jest to opłacalne – np. budowa elektrowni pływowych, w których pozyskuje się energię z prądów i pływów morskich, jest bardzo kosztowna.

 

REKLAMA

W takim otoczeniu słońce i wiatr wydają się najbardziej obiecującymi źródłami. Szczególnie energia słoneczna ma szansę zostać spopularyzowaną. Wszystko dzięki stosunkowo łatwemu dostępowi do technologii oraz możliwości wykorzystania zarówno przez wielkie instytucje (firmy czy państwa), jak i pojedyncze osoby i gospodarstwa domowe. Energia słoneczna ma po prostu najszersze zastosowanie. Popularnym źródłem jest też wiatr, który mimo iż jako sposób na pozyskiwanie energii jest dużo bardziej wymagający (duże połacie terenu, kosztowna instalacja), to jednak jest też bardzo efektywny, co sprawia, że wiele dużych inwestycji w OZE to właśnie elektrownie wiatrowe.

Rozwój odnawialnych źródeł energii 3 poziomy

Konieczność rozwijania i upowszechniania odnawialnych źródeł energii jest już jasna niemal dla wszystkich. Działania w tym kierunku podejmowane są zarówno na szczeblu państw i rządów, jak i firm. Kluczowe wydaje się jednak, że przedsięwzięć proekologicznych coraz częściej podejmują się też pojedyncze osoby, członkowie najzwyklejszych gospodarstw domowych.

Jeśli chodzi o szczebel państw, to tutaj obowiązujące są m.in. wspólnotowe ustalenia i zobowiązania. Przykładowo, państwa Unii Europejskiej ustaliły między sobą, że do końca 2020 roku zwiększą udział OZE w końcowym zużyciu energii do 20%. Każdy z krajów ma również swoje indywidualne cele (np. Polska – 15%).

Firmy mają swoje sposoby – powstał np. tzw. klub „RE100” – głównym celem jego istnienia jest zobowiązanie należących do niego biznesów by przejść w całości na korzystanie z odnawialnych źródeł energii do maksymalnie 2050 roku. Do klubu przyłączyło się już wiele znanych firm, a wśród nich są Google, Microsoft czy Apple.

Być może najistotniejsze jest jednak, jak wspomagać rozwój OZE mogą jednostki. Najbardziej bezpośrednio – oczywiście inwestując we własną mikroinstalację – np. fotowoltaikę. Ze wsparciem, które oferowane jest przez wiele programów dofinansowań, nie jest to inwestycja bardzo obciążająca dla domowego budżetu. Za to przyszłościowa i generująca oszczędności z tytułu korzystania z darmowej energii.

Mniej odważnym, ale równie cennym krokiem jest też po prostu wybór odpowiedniej oferty energii u sprzedawcy prądu. Istnieją specjalne produkty, które oprócz korzystnej stawki za prąd zawierają też tzw. gwarancje pochodzenia energii – konstrukcja ta polega na tym, że w zamian za kilkuzłotową miesięczną opłatę otrzymuje się potwierdzenie, że ilość energii równa zużyciu zostaje wytworzona w odnawialnym źródle (bardzo często w elektrowni wiatrowej). To proste działanie, a naprawdę wiele znaczy.

Każde działanie się liczy

Każdy może zmieniać klimat na lepsze, niezależnie od tego, w jakim stopniu może sobie na proekologiczne działania pozwolić. Inwestowanie we własną mikroelektrownię fotowoltaiczną będzie wspaniałym pomysłem, ale równie ważne jest wspieranie rozwoju OZE w mniej bezpośredni sposób, a także po prostu zwykłe oszczędzanie energii. To właśnie te małe, pojedyncze działania składają się na całość procesów ratowania Ziemi.

artykuł sponsorowany