REKLAMA
 
REKLAMA

Niemcy notują rekord udziału OZE w produkcji energii elektrycznej

Niemcy notują rekord udziału OZE w produkcji energii elektrycznej
fot. Karsten Würth/Unsplash

Instytut Fraunhofera ds. Systemów Energii Słonecznej (Fraunhofer ISE) przedstawił dane dotyczące produkcji energii elektrycznej netto w Niemczech w pierwszym półroczu 2023. Udział OZE w miksie energetycznym osiągnął najwyższy jak dotąd poziom w tym kraju.

Dane, na które powołuje się Fraunhofer ISE, pochodzą z platformy Energy Charts prowadzonej przez niemiecki instytut. W pierwszej połowie 2023 roku w Niemczech 57,7 proc. produkcji energii elektrycznej netto pochodziło ze źródeł odnawialnych. Jest to wynik jak dotąd najwyższy dla Niemiec. W analogicznym okresie ubiegłego roku wskaźnik ten wyniósł 51,8 proc.

Z kolei udział OZE w zużyciu energii elektrycznej w Niemczech w pierwszym półroczu br. wyniósł 55,5 proc.

REKLAMA

Najwięcej energii z wiatru

Jak wskazuje Fraunhofer ISE, w pierwszej połowie br. instalacje słoneczne i wiatrowe dostarczyły łącznie do publicznej ​​sieci elektroenergetycznej w Niemczech 97 TWh energii (w analogicznym okresie rok wcześniej było to 99 TWh).

Najważniejszym odnawialnym źródłem była w tym czasie energia wiatrowa. Turbiny wiatrowe w miesiącach od stycznia do czerwca br. wyprodukowały w Niemczech 67 TWh energii – wobec około 68 TWh w pierwszej połowie 2022. Z kolei systemy PV wprowadziły do ​​sieci około 30 TWh, podczas gdy rok wcześniej było to 31 TWh.

Wzrost zanotowały natomiast źródła wodne. Wyprodukowały w pierwszym półroczu 9,3 TWh energii (8,2 TWh rok wcześniej). Z kolei biomasa dostarczyła do sieci 21 TWh energii, podobnie jak w analogicznym okresie 2022 roku.

Mniejsza produkcja, większy udział w miksie

Łącznie źródła solarne, wiatrowe, wodne i biomasa wyprodukowały około 130 TWh w pierwszej połowie 2023 roku, co jest niewielkim spadkiem w porównaniu z rokiem poprzednim (131 TWh). Całościowa produkcja energii elektrycznej w tym czasie spadła do 225 TWh – z 252 TWh w analogicznym okresie rok wcześniej.

REKLAMA

Rekordowy udział OZE w produkcji energii elektrycznej netto w tym czasie – na poziomie 57,7 proc. – wyniknął z obniżonej generacji z pozostałych źródeł. W pierwszym półroczu 2023 w Niemczech spadła produkcja energii z węgla brunatnego (41,2 TWh, -21 proc.), węgla kamiennego (20,1 TWh, -23 proc.), gazu ziemnego (23,4 TWh, -4 proc.) oraz energetyki jądrowej (6,7 TWh, -57 proc.).

 

Produkcja energii elektrycznej netto w Niemczech w pierwszej połowie 2023

 

Produkcja energii elektrycznej netto w Niemczech w pierwszej połowie 2023 - wykres
Zestawienie nie obejmuje produkcji przemysłowej na własne potrzeby, jedynie energię wprowadzaną do sieci publicznej. Legenda: kolor czerwony – energia jądrowa, niebieski – energia wodna, zielony – biomasa, brązowy – węgiel brunatny, czarny – węgiel kamienny, pomarańczowy – gaz ziemny, oliwkowy – morska energia wiatrowa, jasnozielony – lądowa energia wiatrowa, żółty – energia słoneczna. Źródło: Fraunhofer ISE/energy-charts.info

Zagrożony cel OZE

W swojej analizie Fraunhofer ISE zwraca jednocześnie uwagę na nierównomierny przyrost nowych instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych w Niemczech. Od stycznia do maja w PV dodano 5 GW mocy, podczas gdy w inwestycjach wiatrowych na lądzie zainstalowano tylko 1 GW. To oznacza, że uda się osiągnąć założony na 2023 rok cel zainstalowania 9 GW nowych mocy w PV. Zapewne jednak nie zostanie osiągnięty cel 4 GW w lądowej energetyce wiatrowej. Także odnotowany w I połowie br. przyrost mocy w offshore jest niewielki – do maja zanotowano jedynie 0,23 GW nowych mocy.

Sporo dzieje się na niemieckim rynku magazynowania energii. Jak wskazuje Fraunhofer ISE, w pierwszej połowie 2023 roku wdrożono magazyny o mocy i pojemności 1,7 GW/2,4 GWh. To daje sumaryczny wynik 5,6 GW/8,3 GWh magazynowych instalacji w Niemczech. Do końca roku pojemność ma wzrosnąć do 10–11 GWh.

Instytut zwraca także uwagę, że niemiecki system elektroenergetyczny nie odczuł istotnie efektów wyłączenia ostatnich elektrowni jądrowych, co nastąpiło w kwietniu br. Brakujące 30 TWh energii generowanej wcześniej przez wyłączone reaktory zostało zrekompensowane niższym zużyciem, zmniejszonym eksportem, większym importem oraz dodatkową generacją z elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych.

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Wyłączyć Atom to głupota 21 wieku. Nagroda Darwina dla sąsiadów.

Dlaczego głupota, skoro Niemcy chcą rozwijać tylko OZE bo energia z syntezy też generuje odpady które powstają podczas bombardowania neutronami szybkimi materiałów konstrukcyjnych wewnątrz reaktora. Tylko OZE będzie kiedyś dominować na rynku energii. Najlepiej rozwijać jedną dziedzinę która ma perspektywę a nie dzielić środki, zasoby.

do Fhud energia termojądrowa jest tak projektowana aby spalać izotopy i inne produkty działania elektrowni nuklearnych(przykład Francja magazynuje odpady nuklearne właśnie w tym celu) a jednocześnie aby efektami ubocznymi produkcji energii były pierwiastki i izotopy ulegające szybkiemu rozpadowi.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA