Leśne gospodarstwa węglowe. Polski pomysł na walkę z emisją CO2
Zgodnie z koncepcją lansowaną przez polski rząd w zakresie walki z globalnym ociepleniem, obowiązek za realizację tego zadania ma spocząć w przypadku naszego kraju w dużej mierze na Lasach Państwowych (LP). Teraz LP przedstawiają pomysł jak chcą tego dokonać, tworząc tzw. leśne gospodarstwa węglowe.
Rząd Beaty Szydło, która w piątek podpisała w Nowym Jorku globalne porozumienie klimatyczne zobowiązujące sygnatariuszy do podjęcia działań w zakresie redukcji emisji CO2, chce tego dokonać poprzez absorbcję dwutlenku węgla przez lasy – które w większości należą w naszym kraju do państwowej spółki Lasy Państwowe.
Polski rząd chwali się, że jego autorska koncepcja wykorzystania lasów do walki z globalnym ociepleniem, została zaakceptowana podczas globalnego szczytu klimatycznego, który odbył się w grudniu 2015 r. w Paryżu i została wpisana do paryskiego porozumienia, podpisanego w piątek przez ponad 170 państw ONZ.
Uwzględnienie w porozumieniu paryskim zalesiania w walce z emisjami CO2 minister środowiska Jan Szyszko uznał za „ogromne osiągnięcie” polskiego rządu.
Teraz jednak czas, aby od słów przejść do czynów. W jaki sposób Polska będzie realizować swoją koncepcję ograniczania emisji CO2 poprzez wykorzystanie lasów?
Lasy Państwowe właśnie przedstawiły założenia portalu o nazwie „e-węgiel”, który ma być platformą aukcyjną umożliwiającą handel od 2020 r. emisjami CO2 pochłanianymi przez lasy. Fundusze uzyskane z aukcji mają być przeznaczane na proekologiczne inwestycje i tworzenie miejsc pracy na terenach wiejskich.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na Lasy Państwowe, na portalu „e-węgiel” znajdą się „nadmiarowe jednostki dwutlenku węgla, jakie zostaną pochłonięte przez tzw. leśne gospodarstwa węglowe”.
W ramach tzw. leśnych gospodarstw węglowych mają być sadzone konkretne gatunki drzew, które najlepiej radzą sobie z pochłanianiem CO2. Lasy Państwowe szacują, że zrealizowanie koncepcji leśnych gospodarstw węglowych, które miałyby powstać w kilkudziesięciu nadleśnictwach, pozwoli na zaabsorbowanie w ciągu 10 lat około 40 mln ton CO2. Zdaniem LP, z hektara lasu bukowego o kubaturze 200 m3 można wychwycić o 10 proc. CO2 więcej niż emisji absorbowanej przez zwykły las.
Cytowany przez PAP dyrektor generalny LP Konrad Tomaszewski przekonuje, że leśne gospodarstwa węglowe mogą w sumie wychwycić 20 proc. emisji wskazanych w zobowiązaniach Polski, a jego zdaniem ta koncepcja jest alternatywą dla „drogiej i nie do końca sprawdzonej technologii CCS”.
Ponadto – jak relacjonuje Polska Agencja Prasowa – Lasy Państwowe przekonują, że w przypadku gdyby cena uprawnienia do emisji CO2 wynosiła ponad 30 euro i gospodarstwa węglowe byłyby wpisane w unijny system handlu emisjami CO2, z hektara takiego lasu można byłoby uzyskać ponad 500 euro.
red. gramwzielone.pl