Co podnosi ceny energii na giełdzie?
Na TGE wyraźnie rosną ceny energii. Pada podejrzenie, że może to wynikać ze spekulacji, a instytucja zrzeszająca spółki obrotu ma rozważać powiadomienie władz w sprawie podejrzanych transakcji.
Ceny energii na Towarowej Giełdzie Energii rosną już od kilku miesięcy. W ostatnich dniach ten wzrost jednak wyraźnie przyspieszył, a obecnie na TGE ceny energii są nawet niemal dwukrotnie wyższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
„Puls Biznesu” zwraca dzisiaj uwagę na notowane w ostatnich dniach wzrost cen energii, które w kontraktach z dostawą na trzeci kwartał br., na godziny szczytu, sięgnęły wczoraj nawet 440 zł/MWh, a w kontraktach bazowych osiągnięto poziom 320 zł/MWh.
Wskazywane przez analityków przyczyny takiej sytuacji to m.in. wzrost cen uprawnień do emisji CO2 w unijnym systemie ETS, który szczególnie uderza w najbardziej emisyjne, polskie elektrownie.
W okresie dobrej koniunktury gospodarczej i zwiększonego popytu na energię rośnie też cena węgla, a to również przekłada się na wyższe koszty wyjątkowo uzależnionej od tego surowca polskiej energetyki.
Poza tym problemem staje się pogoda. Upały to wzrost popytu na energię, ale także ryzyko wyłączania konwencjonalnych bloków węglowych na skutek możliwych niedoborów wody wykorzystywanej do chłodzenia.
„Puls Biznesu” pisze o jeszcze jednym czynniku, który mógł wpłynąć na notowany ostatnio wzrost cen energii na TGE.
Reprezentujące spółki obrotu państwowych koncernów energetycznych, ale także sprzedawców należących do zagranicznych koncernów energetycznych, Towarzystwo Obrotu Energią (TOE) ma nawet rozważać zgłoszenie podejrzanych transakcji do odpowiednich instytucji, a zawiadomienia w tej sprawie miał otrzymać Urząd Regulacji Energetyki.
red. gramwzielone.pl