Małe zainteresowanie dotacjami do e-ciężarówek w programie NFOŚiGW

Program wsparcia zakupu elektrycznych ciężarówek w Polsce realizowany przez NFOŚiGW nie spotkał się z dużym zainteresowaniem branży transportowej. Uczestnicy rynku wskazują, że procedury i sposób finansowania nie odpowiadają na ich realne potrzeby.
W ciągu pierwszych czterech miesięcy działania programu „Wsparcie zakupu lub leasingu pojazdów zeroemisyjnych kategorii N2 i N3” do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wpłynęło zaledwie kilkanaście wniosków. To liczba symboliczna, biorąc pod uwagę, że według raportu „Transport drogowy w Polsce 2023” w Polsce działa około 127 tys. firm transportowych.
Tylko 14 wniosków na zakup e-ciężarówek
Program wspierający zakup elektrycznych ciężarówek wystartował w maju 2025 r. Jak podał NFOŚiGW, do 18 września br. do Funduszu wpłynęło 14 aplikacji (w tym dwie poza zakresem programu) o łącznej wartości dotacji blisko 4,38 mln zł. Dodatkowo w systemie znajduje się 238 wniosków w statusie roboczym.
Jak zauważa Wojciech Miklaszewski z firmy Finea specjalizującej się w finansowaniu branży TSL, takie dane pokazują, że przedsiębiorcy nie widzą w tym programie atrakcyjnej zachęty do inwestycji w pojazdy zasilane energią elektryczną.
Dlaczego mechanizm wsparcia nie jest atrakcyjny?
Wojciech Miklaszewski podkreśla, że główną barierą jest konieczność poniesienia dużych wydatków z własnych środków przed złożeniem wniosku. Zakup pojazdu lub opłata wstępna w leasingu muszą zostać sfinansowane samodzielnie, ponieważ dotacja nie jest wypłacana z góry jako zaliczka. Refundacja z Funduszu następuje dopiero po kilku miesiącach – średnio po czterech, a w praktyce bywa jeszcze dłużej.
Tymczasem transport drogowy boryka się z rekordowo długimi terminami płatności od kontrahentów. Według danych serwisu Faktura.pl w drugim kwartale 2025 r. czas oczekiwania na przelew w branży wynosił średnio 21,6 dnia – najwięcej w historii pomiarów. W takich warunkach wiele firm zwyczajnie nie ma zdolności, aby „wyłożyć” środki i czekać na zwrot.
Branża oczekuje innych działań
Choć elektryfikacja transportu w długiej perspektywie wydaje się nieunikniona, przedsiębiorcy w pierwszej kolejności domagają się rozwiązań poprawiających płynność finansową i konkurencyjność. W badaniach EFL z końca 2024 r. przewoźnicy jako priorytety wskazywali m.in. łatwiejsze zatrudnianie cudzoziemców (38%), obniżenie obciążeń finansowych oraz krótsze ustawowe terminy płatności.
Dodatkowym obciążeniem są regulacje unijne – wymogi związane z Pakietem Mobilności, opłaty drogowe zależne od emisji CO2 czy obowiązkowa wymiana tachografów. Branża apeluje o wolniejsze tempo zmian oraz bardziej przemyślane mechanizmy wsparcia, które nie osłabiałyby konkurencyjności polskich przewoźników. Jednym z ważnych oczekiwań, zgłaszanych przez organizacje branżowe, było rozszerzenie programów NFOŚiGW na paliwa alternatywne, takie jak bioLNG czy HVO. Ten postulat, podnoszony m.in. w kampanii TLP i ZMPD w połowie 2024 r., nie został jednak uwzględniony przez rząd.
Miliardy na infrastrukturę ładowania
Równolegle trwa nabór do programu, którego celem jest rozwój infrastruktury ładowania dla transportu ciężkiego. To program „Budowa/rozbudowa sieci elektroenergetycznych na potrzeby ogólnodostępnych stacji ładowania dużych mocy” finansowany w ramach Funduszu Modernizacyjnego. Za jego realizację również odpowiada NFOŚiGW.
Operatorzy systemów dystrybucyjnych(OSD) mogą otrzymać do 100% kosztów kwalifikowanych na utworzenie lub rozbudowanie 50 punktów dostarczania energii z mocą: minimum 3600 kW wzdłuż bazowej sieci TEN-T, 1500 kW przy sieci rozszerzonej oraz 350 kW w centrach logistycznych i terminalach intermodalnych. Nabór trwa do 21 grudnia 2025 r.
Z kolei z końcem sierpnia zakończył się nabór wniosków do programu „Wsparcie budowy lub rozbudowy ogólnodostępnej stacji ładowania dla transportu ciężkiego”, w którym przedsiębiorcy (w tym właściciele i najemcy nieruchomości logistycznych) mogli otrzymać do 100% (do 85% przy projektach typu project finance) dofinansowania na budowę 550 stacji ładowania e-ciężarówek wzdłuż sieci TEN-T i w kluczowych centrach logistycznych.
Szerzej o obu programach w artykule: Dofinansowanie na sieci i stacje ładowania e-ciężarówek – trwa nabór.
Eksperci podkreślają, że równoległe wsparcie zakupu pojazdów i rozwoju infrastruktury jest konieczne. Jednak niska liczba zgłoszeń do programu e-ciężarówek pokazuje, że sam mechanizm finansowania nie odpowiada na realne potrzeby przedsiębiorstw.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.