Producenci paneli fotowoltaicznych stracili 5 miliardów dolarów

Nadpodaż mocy produkcyjnych oraz ogromna nadwyżka paneli fotowoltaicznych na globalnym rynku PV mocno uderzyła w chińskich producentów. Wygenerowane przez nich straty idą w miliardy dolarów.
W najnowszym raporcie „Renewables 2025” Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) podaje dane na temat sytuacji finansowej producentów paneli fotowoltaicznych i porównuje ją z sytuacją wytwórców turbin wiatrowych.
Produkcja paneli fotowoltaicznych skupia się obecnie już niemal całkowicie w Chinach. Producenci z tego kraju, którzy zdominowali globalny rynek PV, jednak ostatnio padli ofiarą wygenerowanej przez siebie nadwyżki mocy wytwórczych i ogromnej nadpodaży modułów PV. Według danych MAE panele fotowoltaiczne staniały w latach 2023-24 średnio aż o 60%.
Doprowadziło to do rekordowo niskich cen paneli fotowoltaicznych, co szybko i mocno odbiło się na kondycji finansowej nawet największych producentów z Państwa Środka, posiadających największe rynkowe przewagi. Więcej na ten temat: Największy producent paneli fotowoltaicznych na ogromnym minusie.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna informuje, że marże chińskich producentów paneli fotowoltaicznych spadły w niektórych przypadkach nawet do -10%. O ile jeszcze w drugim kwartale 2023 r. ich średnia marża była na plusie i wyniosła 9%, o tyle w analogicznym kwartale 2024 r. przeciętna marża chińskich producentów modułów spadła do -2,9%, a w drugim kwartale br. wyniosła nawet -7%.
W tym czasie w znacznie lepszej kondycji był chiński przemysł wiatrowy. Nie było w nim bowiem takiej nadwyżki mocy produkcyjnych jak w fotowoltaice. Dzięki temu dostawcy turbin wiatrowych z Chin w ostatnich latach generowali zyski, które w drugich kwartałach 2023, 2024 i 2025 r. wyniosły przeciętnie odpowiednio 3,1%, 4,1% oraz 3%.

Trudne czasy europejskiego przemysłu wiatrowego
W gorszej kondycji pozostaje natomiast europejski przemysł wiatrowy, któremu coraz mocniej depczą po piętach producenci z Chin (symptomatyczna jest opisywana przez nas ostatnio pierwsza fabryka turbin wiatrowych, którą w Europie chcą uruchomić Chińczycy).
Autorzy raportu „Renewables 2025” dostrzegają wysiłki europejskich producentów elektrowni wiatrowych zmierzające do restrukturyzacji i zaostrzenia dyscypliny finansowej po kryzysie z lat 2022-23, kiedy w przemysł wiatrowy w Europie uderzyły problemy logistyczne i wzrost kosztów. Jednak te działania nie przyniosły dotychczas wyraźnej poprawy rentowności.
Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej marże producentów elektrowni wiatrowych spoza Chin w latach 2023-25 pozostawały ujemne, wynosząc w drugich kwartałach odpowiednio -8,2%, -6,1% oraz -5,3%. Jak szacuje MAE, producenci turbin wiatrowych – z wyłączeniem firm chińskich – tylko w ubiegłym roku wygenerowali straty sięgające około 1,2 miliarda dolarów.
Ze szczególnie trudną sytuacją mogą się mierzyć w najbliższych latach producenci morskich elektrowni wiatrowych z uwagi na pogorszenie klimatu inwestycyjnego w tym sektorze OZE, wzrost kosztów i problem logistyczne, co już skutkowało wstrzymaniem kilku dużych inwestycji w USA i Europie.
Producenci modułów fotowoltaicznych spoza Chin na plusie
Dane przekazane przez MAE pokazują natomiast dobrą kondycje przemysłu fotowoltaicznego poza Chinami, w którym średnia marża wynosiła ostatnio nawet ponad 20%. Rynkowy udział producentów paneli fotowoltaicznych spoza Chin jest jednak marginalny, a wskazana przez MAE wysoka marża może być głównie zasługą firm działających w amerykańskim przemyśle PV, który w ostatnich latach korzystał z ulg podatkowych i ceł blokujących dostęp do amerykańskiego rynku producentom modułów z Azji. Więcej na ten temat w artykule: Chińscy producenci paneli pod kreską. Największy zachodni producent chwali się zyskiem.

Piotr Pająk
Piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Chytry dwa razy traci. Ja zrobilem sobie wiosna zestaw fotowoltaiczny off grid na dzialke i kazdemu polecam Jeden panel zasilal mi wszystko az do wrzesnia, dopiero od jakichs dwoch tygodni,gdzie nie ma pogody dolozylem drugi panel i mam gdzies czekanie na przylacze latami, juz nie potrzebuje !
„panele fotowoltaiczne staniały w latach 2023-24 średnio aż o 60%.”
A tymczasem w Polsce ceny spadły raptem o parę procent. Polskie firmy mają zbójeckie marże. Niebawem skończy się program Mój Prąd i skończą się kosmiczne zyski prezesów tych firm.
@fircyk, tych wszystkich programów w ogóle nigdy nie powinno być, było by wszysyko tańsze, a kupował by ten na którego buło by stać, a nie jak obecnie kupują tylko VI ci ich nie stać za pieniądze ludzi których było by stać gdyby nie musieli dopłacać ogromnych marzy patoposrednikom bo tylko oni są tu beneficjentem.
Zbójeckie ceny mają firmy które montują PV. Hurtownie profesjonalnie zajmujące się sprzedażą mają niskie ceny, jak ktoś dobrze poszukał to ma taniej. Mowa tu o tych którzy przeważnie sami montowali PV. Ostatnie moduły które kupiłem sobie kosztowały ok. 240 pln.
@fircyk
Może i z montażem nie potaniało, w hurtowniach dając przykład Jinko 580/590W z cen nawet prawie 900zł netto, na nawet teraz 259zł netto