REKLAMA
 
REKLAMA

W Polsce brakuje publikacji danych energetycznych. Analitycy apelują do ministra

W Polsce brakuje publikacji danych energetycznych. Analitycy apelują do ministra
fot. Gramwzielone.pl (C) 2025 / grafika wygenerowana przy użyciu Gemini

Siedem organizacji wspierających modernizację sektora energetycznego w Polsce zwróciło się do Ministra Energii i prezesa TGE z apelem o wdrożenie standardów publikacji danych dotyczących transformacji energetycznej. Ich zdaniem obecny sposób udostępniania informacji przez organy państwowe utrudnia przygotowywanie analiz i ogranicza transparentność rynku.

Fundacja Instrat, Clean Air Task Force, Instytut Reform, WysokieNapiecie.pl, Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (TBC), Pstryk oraz Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła wystosowały oficjalne pismo, w którym zwróciły się do Ministra Energii Miłosza Motyki i prezesa zarządu Towarowej Giełdy Energii z apelem o zmianę sposobu udostępniania danych energetycznych.

„Obserwujemy, że instytucje publiczne, odpowiedzialne za kluczowe zadania z obszaru transformacji energetycznej, realizują obowiązek publikacji danych często w sposób czysto formalny, bez uwzględnienia potrzeb szerokiego grona odbiorców. Nasze organizacje wspólnie apelują o wdrożenie kilku prostych rozwiązań, które zmienią ten stan rzeczy” – czytamy we wspólnym oświadczeniu instytucji.

REKLAMA

Ręczne przepisywanie danych utrudnia analizy

Jako przykłady złych praktyk autorzy apelu podają sytuację z czerwca 2024 r., kiedy Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) bez zapowiedzi wprowadziły zmiany w zakresie udostępniania danych, w tym m.in. płatny dostęp do informacji starszych niż około dwa miesiące. Zdaniem organizacji obecna oferta dostępu do danych PSE jest niedostosowana do potrzeb małych podmiotów, a brak prostych formatów i publicznego API utrudnia korzystanie z danych. Podobne zmiany – bez zapowiedzi czy okresu przejściowego – miała wprowadzić w październiku także Towarowa Giełda Energii.

Innym przykładem są prace nad Krajowym Planem w dziedzinie Energii i Klimatu (KPEiK). Zdaniem autorów apelu resort odpowiedzialny za nie nie opublikował harmonogramu prac i nie zapewnia podstawowych standardów transparentności: brakuje przejrzystego kanału informacyjnego, a dane – najczęściej tabele z liczbami – publikowane są w formacie .pdf, co uniemożliwia odczyt maszynowy. Nie zawierają one także oznaczenia wersji pliku ani daty aktualizacji.

REKLAMA

Jak podkreśla Fundacja Instrat i organizacje partnerskie: „Wymienione przykłady problemów mają konkretne konsekwencje dla interesariuszy zajmujących się transformacją energetyczną. Setki, a może nawet tysiące, osób w państwowych instytucjach, organizacjach eksperckich, u dostawców usług systemowych, i wreszcie – wśród indywidualnych zainteresowanych tracą dziesiątki godzin na ręczne przepisywanie danych lub amatorskie metody ich zbierania. To zwiększa ryzyko błędów i spowalnia analizy. Analizy te przysługują się obywatelom, gospodarce i rządowi podczas prac i konsultacji.”

Zmiany muszą być przewidywalne, a dane – edytowalne

W związku z tym autorzy apelu proponują cztery rozwiązania, które ich zdaniem przełożą się na zwiększenie transparentności i dostępności danych, a tym samym przyczynią się do usprawnienia transformacji energetycznej w naszym kraju:

  1. Zapewnienie przewidywalności zmian – każda aktualizacja serwisu lub bazy danych powinna być zapowiedziana z wyprzedzeniem, a harmonogramy prac nad dokumentami strategicznymi powinny być znane i przestrzegane,
  2. Publikacja danych w formatach edytowalnych (CSV, XLSX, SQL, API), a nie wyłącznie w PDF,
  3. Uwzględnienie potrzeb szerokiego grona odbiorców przez dialog, konsultacje, formularze uwag, spotkania robocze,
  4. Usprawnienie komunikacji – wprowadzenie newsletterów, kanałów RSS lub widocznej sekcji z komunikatami na stronie.

Jak podkreślają organizacje, pozytywne przykłady z poprzednich lat wskazują, że zmiany te są jak najbardziej możliwe. Jak jeden z nich przytaczają przypadek Polskich Sieci Elektroenergetycznych, które w obliczu problemów związanych ze zmianami z 2024 r. zaczęły informować z wyprzedzeniem o planowanych modyfikacjach, a także udostępniać dokumentację techniczną.

Agata Świderska

agata.swiderska@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Ja zupelnie niemrozumiem czemu TGE każe sobie płacić za dostęp do danych, to jest chore.

 
 
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady