Małopolska przyjmie kolejną uchwałę antysmogową. Dlaczego?

Małopolska przyjmie kolejną uchwałę antysmogową. Dlaczego?
Pawel Pacholec, flickr cc

Zaledwie pod koniec ubiegłego miesiąca radni Sejmiku Województwa Małopolskiego przegłosowali pierwszą w Polsce uchwałę antysmogową dla terenu całego województwa. Teraz mają przyjąć kolejną uchwałę w tej sprawie, która ma być reakcją na obawy dotyczące projektów regulacji, które przygotowało Ministerstwo Energii, a które zdaniem małopolskich samorządowców nie dają gwarancji na poprawę jakości powietrza.

Zgodnie z przyjętą w styczniu br. uchwałą antysmogową, na terenie Małopolski od 1 lipca zabronione będzie korzystanie z paliw niskiej jakości, m.in. mułów i drewna o wilgotności powyżej 20 proc. Oznacza to, że drewno będzie musiało być sezonowane. Uchwała nie wprowadza całkowitego zakazu palenia węglem czy drewnem.

Ponadto, zgodnie z uchwałą antysmogową, instalowane na terenie Małopolski kotły i kominki będą musiały spełniać wymagania tzw. ekoprojektu, zgodnie z którymi kocioł – zwłaszcza podczas pracy na niepełnej mocy – nie może emitować więcej niż 40 mg/m³ pyłów. Ekoprojekt ogranicza również emisję toksycznych tlenków azotu. Od 2020 r. kotły, które nie spełniają norm ekoprojektu, nie będą dostępne w sprzedaży na terenie Unii Europejskiej.

REKLAMA

Na dostosowanie się do nowych przepisów mieszkańcy Małopolski będą mieli czas do końca 2022 roku, a w przypadku korzystania z kotła spełniającego wymagania emisyjne na poziomie co najmniej klasy 3, ten okres został wydłużony do końca 2026 roku.

Bardziej restrykcyjne regulacje będą obowiązywać od 1 września 2019 r. na terenie Krakowa, gdzie wejdzie wówczas w życie całkowity zakaz stosowania węgla i drewna w kotłach, piecach i kominkach.

Teraz okazuje się, że województwo małopolskie może mieć kolejną uchwałę antysmogową. O nowe, czasowe rozwiązania w liście do marszałka województwa wystąpił prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Chodzi o przygotowanie uchwały, która wprowadzi w Krakowie przepisy przejściowe zakazujące stosowania niskiej jakości paliw stałych do momentu wejścia w życie całkowitego zakazu palenia węglem, czyli do początku września 2019 roku.

REKLAMA

Projekt nowej uchwały ma powstać jeszcze w tym miesiącu, a nowe przepisy dla Krakowa powinny zostać przyjęte na kwietniowej sesji Sejmiku Województwa.

Jak informuje serwis prasowy krakowskiego magistratu, w liście do marszałka Jacka Krupy pezydent Jacek Majchrowski zaznaczył, że projekt rozporządzenia Ministra Energii w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych „nie daje gwarancji znaczącej poprawy jakości powietrza w Krakowie i nadal dopuszcza stosowanie miałów węglowych i węgla o mało rygorystycznych parametrach jakościowych”. 

Podzielamy obawy prezydenta Krakowa, że projekt rozporządzenia ministra energii w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych nie daje gwarancji znaczącej poprawy jakości powietrza w Krakowie, tak się jednak nie stało, stąd nasza pozytywna odpowiedź na prośbę prezydenta Krakowa – odpowiada marszałek woj. małopolskiego Jacek Krupa.

Rząd w ostatnich tygodniach zapowiedział podjęcie działań, które przyczynią się do eliminacji zanieczyszczenia powietrza w Polsce. 

Będące tego efektem założenia projektów regulacji przygotowanych przez Ministerstwo Energii nie rozwiążą głównej przyczyny smogu, czyli opalania domowych pieców paliwami niskiej jakości.

Regulacje przygotowane przez Ministerstwo Energii nie przewidują eliminacji najgorszej jakości paliw, nie zawierając zakazu sprzedaży odpadów węglowych, czyli mułów i flotokoncentratów – tzw. flotów.

Opracowane przez ME przepisy nie wyeliminują ponadto ze spalania w domowych piecach także węgla brunatnego, stanowiącego źródło emisji pyłów zawieszonych.

red. gramwzielone.pl