Zielony samochód 2010 roku według Brytyjczyków

Brytyjskie Environmental Transport Association (ETA) wybrało najbardziej (a także najmniej) ekologiczne samochody, jakie można kupić obecnie na Wyspach. {więcej}

Jaki jest – zdaniem ETA – najbardziej „zielony” samochód? Wybór Brytyjczyków padł na Toyotę iQ – w tej chwili najmniejszy 4-miejscowy samochód na świecie, którego prototyp został pokazany po raz pierwszy w 2007 roku we Frankfurcie, a w sprzedaży jest dostępny od marca 2009 r.

Nazwa „iQ” to skrót od frazy „iloraz inteligencji”, ale zdaniem producenta ma się także kojarzyć z wyrazami „individuality”, „innovation” czy „quality”. Samochód dostępny jest w wersjach z silnikami 1.0, 1,3 i 1,4d. Poszczególne wersje iQ emitują od 99 do 113 g CO2 na kilometr.

REKLAMA

W konkursie „The Green Car of the Year 2010” Toyota iQ triumfowała też w kategorii aut miejskich, w której najgorszy okazał się Ford Ka 1.6 Sport.

Według ETA, najmniej przyjaznym środowisku autem tego roku jest natomiast Lamborginhi Murcielago. Samochód, którego prędkość maksymalna wynosi 330 km/h i który przyspiesza do ‘setki’ w zaledwie 3,85 sekund, jest z pewnością pojazdem efektownym, ale za to wybitnie nie ekologicznym. Spala bowiem ponad 32 litry benzyny na 100 km.

Murcielago na każdym przejechanym kilometrze emituje ok. 500 g CO2, czyli 5 razy więcej niż Toyota iQ.

W kategorii dużych samochodów rodzinnych wygrał BMW 320d. W porównaniu do Lamborginhi Murcielago jest to auto zdecydowanie wolniejsze – jego maksymalna prędkość wynosi bowiem 225 km/h, jednak jego właściciel z pewnością zaoszczędzi na tankowaniu – BMW 320d spala 5,7 l oleju napędowego na 100 km. Najmniej przyjaznym środowisku samochodem w tej klasie okazał się Vauxhall Insignia VXR V6 Turbo.

REKLAMA

Vauxhall, za sprawą modelu Tigra, triumfował natomiast w kategorii aut sportowych. Najgorszym autem w tym zakresie okazał się wspomniany już Murcielago.

W kategorii aut luksusowych najlepszym samochodem okazał się także BMW – model 740d, którego średnie spalanie wynosi 6,9 l/100km. Za najmniej ekologiczny samochód w tym segmencie uznano Bentleya Brooklands II. Ten klasyczny, zbudowany ręcznie w ilości zaledwie 550 egzemplarzy coupe o mocy 530 KM, którego maksymalna prędkość wynosi 300 km/h, a do „setki przyspiesza w 5,3 s, spala w trasie średnio 15,5 litrów benzyny.

W zakresie aut typu off-road wygrało ponownie BMW z modelem X1 E84, a tytuł najbardziej zatruwającego środowisko auta off-road przypadł Mercedesowi ML63.

Od pewnego czasu w Wielkiej Brytanii osoby kupujące paliwożerne samochody muszą liczyć się z dodatkowym wydatkiem 400 funtów w ramach tzw. VED – podatku drogowego, którego nie zapłacą kupujący samochody przyjazne środowisku. Ranking „Green car of the year 2010” z pewnością zwróci więc jeszcze większą uwagę mieszkańców Wysp.

Co ciekawe, jak podkreśla ETA, w wyniku testów, w których udział wzięło 1,5 tys. kierowców w Wielkiej Brytanii, okazało się, że wyjątkowo uczuleni na kwestię oszczędności podczas eksploatacji auta okazali się kierowcy ze Szkocji (42 proc. badanych) przy średniej wśród Anglików na poziomie 34 proc.


Więcej informacji na temat konkursu „Green Car of the Year 2010” na stroniewww.greencarawards.co.uk.


Red. Gramwzielone.pl