Jan Kulczyk odwraca się od elektrycznych aut

Jan Kulczyk odwraca się od elektrycznych aut
Jan Kulczyk. Foto: DrabikPany flickr cc-by

{więcej}Należąca do Jana Kulczyka spółka, która miała działać na polskim rynku pojazdów elektrycznych, jest w trakcie likwidacji. 

Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, firma e+, która powstała dwa lata temu i miała oferować rozwiązania dla elektrycznych aut, jest na końcowym etapie likwidacji, a po odzyskaniu VAT-u zostanie wykreślona z KRS. 

REKLAMA

Firma e+ została założona dwa lata temu przez kontrolowane przez Jana Kulczyka spółki Polenergia i Alva Technologies. Celem e+ było m.in. stworzenie infrastruktury do ładowania elektrycznych pojazdów, a także wsparcie w postaci leasingu czy wynajmu elektrycznych aut. Planów jednak nie zrealizowano, a z 300 planowanych stacji ładowania elektrycznych pojazdów powstało zaledwie 12. 

REKLAMA

Jak podaje „DGP”, planów ekspansji na rynku samochodów elektrycznych nie realizuje także RWE Polska, która cztery lata temu ustawiła w Warszawie pierwszy punkt ładowania samochodów elektrycznych i miała stworzyć ogólnopolską sieć tego rodzaju instalacji. Jednak jak do tej pory RWE zbudowało zaledwie 12 stacji ładowania EV. 

– Firmy tego typu nie mają racji bytu, bo samochodów jest zwyczajnie mało. Śmiem twierdzić, że także w najbliższych latach nie ma szans na zastąpienie choćby w części autami elektrycznymi pojazdów tradycyjnych. (…) Większość użytkowników samochodów elektrycznych pokonuje średnio w ciągu dnia dystans nie większy niż 20–30 km. Jeżeli nawet weźmiemy pod uwagę, że ktoś kupi taki pojazd, to szansa, że będzie doładowywał go w mieście, jest niewielka – „DGP” cytuje Jakuba Farysia z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. 
gramwzielone.pl