Jaką pompę ciepła wybrać i dlaczego?

Jaką pompę ciepła wybrać i dlaczego?
Daikin

Niedługo powinien ruszyć rządowy program dofinansowania zakupu i instalacji pompy ciepła w nowych domach – Moje Ciepło. Osoby chcące zainstalować pompę ciepła stają przed wyborem, na jaką pompę ciepła się zdecydować: powietrzną, gruntową czy wodną. Która z nich będzie najbardziej efektywna i dlaczego? Zapytaliśmy o to ekspertów rynku pomp ciepła.

W szykowanym programie Moje Ciepło Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapowiada 600 mln zł dofinansowania, a wsparcie finansowe ma być udzielane w formie bezzwrotnych dotacji stanowiących od 30 do 45 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji. Na zakup i montaż wybranej pompy ciepła będzie można dostać od 7 do 21 tys. zł. Paweł Mirowski, wiceprezes NFOŚiGW, wspominał niedawno, że spodziewa się 57 tys. wniosków.

Beneficjenci programu mają przed sobą niełatwe decyzje związane z wyborem urządzenia. Odpowiedź na pytanie o to, który rodzaj pompy – powietrzna, gruntowa czy wodna – będzie najbardziej efektywną inwestycją i dlaczego, nie jest oczywista.

REKLAMA

Piotr Ordon, dyrektor regionalny firmy Sun-Pro, podkreśla, że każdy przypadek może być inny i dlatego za każdym razem warto przeprowadzić audyt i wybrać rozwiązanie najkorzystniejsze w danych warunkach. Ważne są tu takie czynniki jak m.in. powierzchnia użytkowa, która będzie ogrzewana, roczne zużycie ciepłej wody, które wiąże się z liczbą domowników, oraz oczywiście stan techniczny budynku.

Pompy powietrzne: najtańsze

Wszyscy specjaliści z sektora pomp ciepła podkreślają, że w 2022 roku nadal będziemy obserwowali bardzo duże zainteresowanie pompami wykorzystującymi energię aerotermalną. Dlaczego? – Przede wszystkim inwestycja jest wyraźnie tańsza niż w przypadku pomp gruntowych lub wodnych – mówi Robert Marczak, wiceprezes SolarSpot SA. – Pompy powietrze nie wymagają szczególnych warunków terenowych do instalacji, a ich efektywność wraz z rozwojem technologii i konkurencją rynkową ciągle się poprawia – dodaje.

Zdaniem eksperta liczba pracujących instalacji wciąż rośnie i w konsekwencji pojawia się efekt skali – inwestorzy po prostu przekonują się do pomp ciepła, bo obserwują np. u sąsiada, że pompa powietrze-woda świetnie sobie radzi z ogrzaniem domu również zimą, a koszty ogrzewania są relatywnie niskie.

Oczywiście są też minusy związane z instalacją powietrznej pompy ciepła. – W tym przypadku istnieje konieczność rozprowadzenia ciepłego powietrza w budynku, dlatego nie będzie to rozwiązanie dla każdego – mówi Ordon. Zwłaszcza jeżeli nie uwzględniono tego na etapie projektowym.

Michał Sochacki, CEO w firmie beeIN SA, importera oraz dystrybutora pomp ciepła takich firm jak Sprsun i Daikin, potwierdza, że nadchodzi czas powietrznych pomp ciepła. – W ostatnich latach efektywność tych urządzeń bardzo się zwiększyła, wzrosła też ich popularność. Warto podkreślić, że koszt pompy powietrznej jest przystępniejszy niż innych urządzeń, np. gruntowej pompy ciepła, której założenie wymaga wykonania kosztownych odwiertów – mówi.

Kosztowne odwierty

Na wysokie koszty wykonania odwiertów w przypadku pomp gruntowych zwraca uwagę również Piotr Ordon z Sun-Pro, podkreślając jednocześnie, że pompa z gruntowym wymiennikiem będzie dawała lepsze rezultaty przy bardzo niskich temperaturach zewnętrznych. – Minusem tego rozwiązania jest kwestia konieczności „wjechania” ciężkim sprzętem i to, że nigdy nie mamy pewności, co zastaniemy pod ziemią. W trakcie prac mogą się pojawić nieoczekiwane problemy – wyjaśnia.

Należy pamiętać, że pompę ciepła instalujemy na wiele lat. Aby pompa gruntowa utrzymywała swoją sprawność, należy zadbać o prawidłowe regenerowanie wymiennika gruntowego latem. W innym wypadku temperatura gruntu z biegiem lat będzie się obniżała, a sprawność pompy malała.

W kalkulacji kosztów inwestycyjnych i oszczędności pompa gruntowa, pomimo wyższej dotacji, często przegra z pompą powietrze-woda, czyli trzecim typem, który naszym zdaniem będzie najczęstszym wyborem klientów ze względu na połączenie wysokiej efektywności i niższych kosztów inwestycyjnych przy jednoczesnym wyeliminowaniu prac gruntowych i konieczności regenerowania dolnego źródła – wyjaśnia Piotr Ordon.

Szybki zwrot z inwestycji

W odniesieniu do inwestycji i kosztów ogrzewania piecem gazowym kondensacyjnym zdecydowanie najszybciej zwróci nam się trzeci rodzaj pomp – pompy powietrze-woda. Nie bez przyczyny urządzenia te z roku na rok cieszą się coraz większym powodzeniem: od 2011 do 2021 roku liczba sprzedanych pomp ciepła typu powietrze-woda w Polsce wzrosła ponad 50-krotnie, a od 2017 do 2021 roku – 10-krotnie.

REKLAMA

– Przy dzisiejszych cenach energii elektrycznej i gazowej dla budynku o powierzchni 130m2, o wskaźniku rocznego zapotrzebowania na energię użytkową na poziomie Eu=55 kWh/m2/rok, po wliczeniu dotacji osiągniemy zwrot z inwestycji w pompę powietrze-woda po około 5 latach. Bez wsparcia ten okres byłby dłuższy o około 4 lata. Obserwujemy natomiast powolne zrównanie się cen 1 kWh energii elektrycznej i gazowej – mówi Marczak. Jego zdaniem, gdy to nastąpi, inwestycja w pompę ciepła zwróci się maksymalnie po 4 latach i to bez dotacji.

Pompa ciepła po prostu się opłaca

Niezależnie od tego, jaką pompę wybierzemy, warto mieć świadomość, że obecne koszty ogrzewania pompami ciepła należą do najniższych, a różnica na ich korzyść ciągle się powiększa w odniesieniu np. do gazu, węgla, ekogroszku czy oleju. – Inwestorzy mają też coraz mniejszy wybór, jeśli chodzi o stosowanie tradycyjnych źródeł ciepła w nowych budynkach. – zauważa Robert Marczak. Nie wszędzie są możliwości wykonania np. przyłącza gazowego.

Już choćby z tych powodów rynek jest niejako skazany na pompy ciepła niezależnie od istnienia dotacji, a wzrost cen energii tylko zwiększa opłacalność tego wyboru. Korzystają z niego również klienci świadomie decydujący się na proekologiczne rozwiązania, którzy chcą korzystać z odnawialnych źródeł energii, aby dbać o naszą planetę – dodaje ekspert.

Reklama

Konkretny czas zwrotu z inwestycji będzie oczywiście różny w zależności od tego, na jaki typ pompy się zdecydujemy, jakie są potrzeby energetyczne budynku oraz jakie przyjmiemy do przeliczeń rozwiązanie alternatywne. Jak przyznaje Marczak, w nowym budownictwie inwestycja w pompę ciepła da inwestorowi spore dodatkowe oszczędności już na etapie budowy domu, jak choćby brak konieczności budowy komina czy składu na opał.

Efektywność rośnie

Równie ważną kwestią co zwrot z inwestycji wydaje się kryterium efektywności pomp ciepła. Wbrew pozorom czynnik ten ma coraz mniejsze znaczenie, bo efektywność pracy pomp jest obecnie po prostu bardzo wysoka. Paweł Lachman, prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła PORT PC, zwraca uwagę, że element ten wzrósł w ciągu dekady o 20 proc.

Gruntowe pompy ciepła pracujące z ogrzewaniem podłogowym mają w tej chwili wartość bliską 5.0 (czyli dostarczając jedną sezonową jednostkę energii elektrycznej, otrzymujemy 5 jednostek ciepła), a w przypadku powietrznych pomp ciepła – bliżej 4.0. Przypomnę, że taką efektywność 10 lat temu miały pompy gruntowe. Widzimy niesamowicie duże zmiany efektywności samych urządzeń – mówi Lachman.

Katarzyna Bielińska

katarzyna.bielinska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.