Inwestorzy wiatrowi mają kodeks dobrych praktyk

Inwestorzy wiatrowi mają kodeks dobrych praktyk
Magdalena Sobczyńska, PSEW. Fot. Gramwzielone.pl

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej zaprezentowało tzw. Kodeks Dobrych Praktyk, który ma być przeznaczony nie tylko dla deweloperów realizujących projekty wiatrowe, ale także dla samorządowców czy lokalnych społeczności, które mogą być beneficjentami inwestycji wiatrowych.

Kodeks Dobrych Praktyk, zaprezentowany wczoraj w Serocku podczas konferencji PSEW 2019, ma być odpowiedzią na negatywne postrzeganie inwestycji wiatrowych przez cześć lokalnych społeczności, co doprowadziło do przyjęcia w 2016 r. restrykcji w lokowaniu farm wiatrowych w ramach tzw. ustawy odległościowej.

Tamta ustawa zablokowała wydawanie pozwoleń na budowę farm wiatrowych, dla których minimalna odległość od zabudowań mieszkalnych i obszarów chronionych nie przekraczałaby 10-krotnej długości mającej powstać w danym miejscu elektrowni wiatrowej.

REKLAMA

Wprowadzenie tej zasady praktycznie wstrzymało rozwój nowych projektów wiatrowych, a na rynku pozostały tylko te, dla których wcześniej udało się uzyskać pozwolenie na budowę.

Jak mówił wczoraj w Serocku odchodzący z Ministerstwa Energii do Parlamentu Europejskiego b. wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, jego zdaniem zasada „10H” wzięła się z „niewytłumaczenia” inwestycji wiatrowych lokalnym społecznościom.

Kodeks odpowiedzią na oczekiwania Ministerstwa

Zaprezentowany wczoraj przez PSEW w Serocku dokument, nad którym prace rozpoczęto jeszcze w ubiegłym roku, ma być odpowiedzią na potrzeby wskazane przez Ministerstwo Energii.

PSEW zapewnia, że resort energii chciałby bezkonfliktowego rozwoju energetyki wiatrowej, a szans na to upatruje w przybliżeniu społeczeństwu tematyki odnawialnych źródeł energii, w tym energetyki wiatrowej.

Stowarzyszenie przekonuje, że ten cel jest zbieżny z intencjami branży wiatrowej, w której przekonaniu przestrzegane już reguły gry i podejmowane z własnej inicjatywy działania fakultatywne na rzecz społeczności lokalnych mają szansę nadać nową dynamikę rozwojowi sektora.

REKLAMA

Zdaniem Magdaleny Sobczyńskiej z PSEW, kierującej pracami nad Kodeksem, ten dokument nie powinien być wyłącznie zbiorem przepisów i wytycznych dla branży energetyki wiatrowej.

– Chcielibyśmy, aby miał szansę stać się również inspiracją dla inwestorów, którzy nie ograniczając się tylko do sztywnych zasad, wezmą aktywny udział w procesie tworzenia reguł pozwalających energetyce wiatrowej stać się w pełni przyjaznym dla społeczeństwa źródłem energii – mówi Magdalena Sobczyńska.

– Inwestycje wiatrowe to przedsięwzięcia rozciągnięte w czasie i przewidziane na wiele lat. Przedsiębiorca podejmujący decyzję o budowie farmy wiatrowej ma świadomość, że jej rozpoczęcie to dopiero początek długiego procesu, który będzie miał znaczący wpływ na otoczenie w przyszłości – dodaje koordynatorka prac nad Kodeksem.  

PSEW zapewnia, że Kodeks czerpie w pełni z ugruntowanych i sprawdzonych procesów przeprowadzanych w Unii Europejskiej, szczególnie tam, gdzie prowadziły one do kształtowania się pozytywnych postaw w procesie prowadzenia inwestycji w zakresie rozwoju farm wiatrowych na lądzie.

Jak mówiła wcześniej Magdalena Sobczyńska w rozmowie z portalem Gramwzielone.pl, chodzi o zebranie w jednym miejscu i pokazanie dobrych praktyk stosowanych w zakresie inwestycji w energetyce wiatrowej.

Dokument zawiera spis aktów prawnych, które ograniczają naszą branżę w działalności i strukturyzują bardzo mocno to, co robimy na co dzień w naszych biznesach, ale dodatkowo będzie zawierać spis wszystkich dobrych praktyk, które wykształciły się w ciągu wielu lat działalności branży. Jako innowacyjna branża zamieścimy tam wiele narzędzi, które służą kontrolowaniu i rozwijaniu procesów służących budowie oraz eksploatacji farm wiatrowych – mówiła Magdalena Sobczyńska.

Rozmowa portalu Gramwzielone.pl z Magdaleną Sobczyńską na temat kodeksu dobrych praktyk:

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.