Brytyjskie farmy wiatrowe na morzu będą dużo większe

Brytyjskie władze zgodziły się na znaczącą rozbudowę siedmiu postawionych dotąd u wybrzeży Wielkiej Brytanii, ogromnych morskich farm wiatrowych. Ta decyzja wpisuje się w energetyczną strategię tego kraju, zgodnie z którą farmy wiatrowe na morzu mają zaspokajać 1/3 brytyjskiego zapotrzebowania na energię.
Londyn zaakceptował rozbudowę siedmiu morskich farm wiatrowych: Sheringham Shoal, Dudgeon, Greater Gabbard, Galloper, Rampion, Gwynt y Môr oraz Thenet.
Dzięki temu moc tych farm wiatrowych będzie mogła zostać zwiększona aż o 2,85 GW. To efekt wniosków złożonych przez inwestorów w roku 2017.
Jak wynika z nowej rządowej strategii, Wielka Brytania chce, aby morskie wiatraki pokrywały już w 2030 roku 30 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.
Osiągnięcie takiego wyniku ma zapewnić postawienie na brytyjskich wodach terytorialnych farm wiatrowych o łącznej mocy 30 GW, czyli o 22 GW więcej niż obecnie.
Powiększanie brytyjskiego potencjału offshore mają zapewnić kolejne, organizowane co dwa lata aukcje z budżetem na poziomie 557 mln funtów.
Rządowa strategia zakłada też, że wraz ze wzrostem zainstalowanego potencjału farm wiatrowych na morzu wzrośnie liczba specjalistów zatrudnionych w tym sektorze, do poziomu 27 tys., z czego udział zatrudnionych kobiet wyniesie 33 proc.
Londyn zakłada jednocześnie zwiększenie eksportu generowanego przez brytyjskie firmy związane z morską energetyką wiatrową. Mają temu służyć m.in. rządowe programy zakładające wsparcie rozwoju offshore w takich krajach jak Indonezja, Filipiny, Wietnam czy Pakistan.
Pierwsza brytyjska farma wiatrowa na morzu powstała w roku 2000 i składała się z zaledwie 2 turbin o łącznej mocy 4 MW. Dzisiaj u wybrzeży W. Brytanii są już instalowane turbiny o jednostkowej mocy przekraczającej 9 MW.
Wraz z rozwojem technologii spadają jednocześnie koszty produkcji energii. W ostatniej brytyjskiej aukcji z 2017 roku inwestorzy zaproponowali ceny za energię na poziomie 57,5 GBP/MWh, podczas gdy w aukcjach przeprowadzonych dwa lata wcześniej zgłoszone ceny wynosiły około 115 GBP/MWh.
Ubiegły rok był rekordowy pod względem nowego potencjału morskich wiatraków, które uruchomiono u wybrzeży Wielkiej Brytanii.
Brytyjski potencjał offshore zwiększył się aż o 2,121 GW, na co złożyło się osiem nowych farm wiatrowych składających się z 367 turbin. Rok wcześniej przyłączono do sieci morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy 1,154 GW.
W 2018 roku uruchomiono u wybrzeży W. Brytanii obecnie największą na świecie morską farmę wiatrową – Walney Extension o mocy 659 MW. Pracę rozpoczęły też farmy wiatrowe Race Bank (537 MW) oraz Rampion (400 MW), a także druga na świecie „pływająca” farma wiatrowa Kincardine.
Obecnie finalizowana jest budowa największej na świecie morskiej farmy wiatrowej Hornsea One, która powstaje u wybrzeży Wielkiej Brytanii i która osiągnie moc aż 1,218 GW.
Na brytyjski potencjał offshore składa się obecnie 37 farm wiatrowych, na których pracuje niemal 2 tys. turbin o łącznej mocy 7,899 GW. Ponadto w trakcie budowy są trzy kolejne morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy 2,52 GW, kolejne 20 projektów na 18,3 GW ma być na etapie uzyskiwania pozwoleń, a ponadto deweloperzy przygotowują kolejne 13 lokalizacji pod morskie wiatraki, gdzie może zostać zainstalowany potencjał ponad 10 GW – tak wynika z szacunków stowarzyszenia branżowego RenewableUK.
W ubiegłym roku morskie farmy wiatrowe w Wielkiej Brytanii zaspokoiły 6,2 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.