Świetne efekty pracy innowacyjnej morskiej farmy wiatrowej

Świetne efekty pracy innowacyjnej morskiej farmy wiatrowej
EDPR

Autorzy innowacyjnej morskiej farmy wiatrowej Windfloat Atlantic poinformowali o efektach jej pracy rok po uruchomieniu. Na farmę wiatrową składają się ogromne turbiny, które nie zostały przytwierdzone do morskiego dna, ale umieszczono je na pływających, częściowo zanurzonych platformach technologii wykorzystanej w tym projekcie po raz pierwszy na taką skalę.

Złożona z trzech ogromnych turbin Vestasa pływająca farma wiatrowa Windfloat Atlantic została uruchomiona u wybrzeży Portugalii w lipcu zeszłego roku. Moc każdej turbiny wynosi 8,4 MW, a średnica łopat wirnika sięga 164 metrów.

W projekcie po raz pierwszy zastosowano technologię nieprzytwierdzonych na stałe do morskiego dna, częściowo zanurzonych platform, na których osadzono elektrownie wiatrowe i które opracowała amerykańska firma Principle Power. Dwie platformy zostały zbudowane w stoczni w Setúbal w Portugalii, a trzecia w Avilés i Fene w Hiszpanii.

REKLAMA

W dostawę kluczowych komponentów były zaanagażowane, obok Vestasa i Principle Power, także firmy Navantia/Windar, A- Silva Matos Group, Bourbon oraz dostawca kabli JDR Cables.

Projekt został zrealizowany przez konsorcjum Windplus z udziałem EDPR (54,4 proc.), Engie (25 proc), Repsol (19,4 proc.) i Principle Power (1,2 proc.). Obecnie w miejsce EDPR i Engie współwłaścicielem inwestycji jest tworzone przez obie firmy konsorcjum 50/50 proc. o nazwie Ocean Winds.

Gwarantowana cena energii

Sprzedaż energii została objęta taryfą gwarantowaną, na której przyznanie – jako pomocy publicznej – już w roku 2015 zgodziła się Komisja Europejska. Taryfa gwarantowana została zaakceptowana przez Komisję, mimo że już wcześniej EDPR otrzymał na ten projekt grant w wysokości 30 mln euro w ramach programu NER300.

Koszt projektu wraz z infrastrukturą przesyłową został oszacowany przez EDPR na 115 mln euro. Budowa infrastruktury, którą jest przesyłana energia, miała kosztować 48 mln euro.

REKLAMA

Teraz, po roku działalności Windfloat Atlantic, dotychczasowe efekty pracy pływających elektrowni wiatrowych okazały się na tyle dobre, że autorzy tego projektu postanowili podać je do publicznej wiadomości.

Farma wiatrowa zlokalizowana w odległości 20 km od portugalskiego wybrzeża, na wysokości miasta Viana do Castelo, miała wyprodukować w skali roku 75 GWh energii elektrycznej. Jak wylicza EDPR, tyle wystarczy do pokrycia zapotrzebowania na energię generowanego rocznie przez około 60 tys. osób.

Pierwszy projekt na świecie

Farma wiatrowa Windfloat Atlantic jest pierwszą na świecie inwestycją w offshore, którą zrealizowano na pływających, częściowo zanurzonych platformach. Nie jest to jednak pierwszy projekt, w którym zastosowano turbiny nieprzytwierdzone na stałe do morskiego dna.

Pierwszą taką farmę wiatrową uruchomił już kilka lat temu u wybrzeży Szkocji norweski koncern paliwowy Equinor we współpracy z arabskim funduszem Masdar.

Morska farma wiatrowa Hywind jest zlokalizowana w odległości 25 km od szkockiego miasta Peterhead. Składa się z sześciu turbin Siemens-Gamesa o łącznej mocy 30 MW, które mają produkować energię w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu 20 tys. szkockich gospodarstw domowych.

Equinor informował o pozytywnych efektach pracy pływających wiatraków, które pracowały bez zarzutów mimo wydarzeń związanych z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, takimi jak burze czy sztorm Karolina, w czasie którego wiatr wiał z prędkością 160 km/h, a wysokość fal przekraczała 8 metrów.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.