Największa elektrownia wiatrowa na świecie prawie gotowa

Największa elektrownia wiatrowa na świecie prawie gotowa
Vestas

To będzie największa turbina, jaką kiedykolwiek zbudował przemysł wiatrowy. Budowa prototypu wielkiej elektrowni wiatrowej Vestasa to początek nowej ery, w którą wchodzi morska energetyka wiatrowa. Duński producent właśnie zaprezentował gotową do instalacji gondolę, która wkrótce zostanie wykorzystana do budowy prototypu ogromnej elektrowni wiatrowej.

Obecnie na najnowszych farmach wiatrowych na morzu oddawane są do użytku elektrownie wiatrowe o mocach wynoszących około 10 MW.  Ostatnio pierwszą elektrownię wiatrową o takiej mocy dostarczył duński producent Vestas na farmę Seagreen budowaną u wybrzeży Szkocji przez francuską grupę paliwową TotalEnergies i brytyjskiego dewelopera SEE Renewables.

Jednak Vestas pracuje obecnie nad nową serią turbin o jeszcze większej mocy, która ma sięgać aż 15 MW. Gondola pierwszej takiej pilotażowej turbiny powstała w fabryce w duńskim porcie w Odense i jest gotowa do zainstalowania.

REKLAMA

Elektrownia wiatrowa V236-15.0 MW ma wytwarzać przeciętnie w skali roku około 80 GWh energii elektrycznej, pracując ze średnim tzw. capacity factor przekraczającym 60 proc.

Taka ilość energii odpowiada średniemu rocznemu zapotrzebowaniu około 20 tys. gospodarstw domowych w Europie. Praca turbiny pozwoli na uniknięcie emisji około 38 tys. ton CO2 rocznie, a więc tyle, ile emituje w skali roku 25 tys. samochodów osobowych.

źródło: Vestas

Wyścig koncernów

Budując prototyp turbiny V236-15.0 MW, Vestas ściga się z innym producentami elektrowni wiatrowych o prymat w morskiej energetyce wiatrowej. Największym konkurentem duńskiej firmy jest Siemens Gamesa, który pod koniec ubiegłego roku rozpoczął testy pilotażowej turbiny o mocy 14 MW i średnicy łopat wirnika liczącej 222 metry (docelowo ma to być 236 metrów).

REKLAMA

Rekordowa turbina Siemens Gamesa została zainstalowana w duńskim narodowym centrum badań technologii wiatrowych w Osterild. Teraz w jej sąsiedztwie wkrótce stanie turbina Vestasa V236-15.0 MW. Jej instalacja powinna zakończyć się jeszcze w tym roku.

Dla swojej turbiny Vestas będzie musiał uzyskać odpowiednie certyfikaty, aby możliwe było wprowadzenie jej na rynek. Według planów duńskiej firmy seryjna produkcja rekordowej turbiny powinna rozpocząć się w roku 2024.

Pierwsze zamówienie na wielkie turbiny V236-15.0 MW złożyła już niemiecka grupa EnBW, która chce je zainstalować na morskiej farmie wiatrowej o mocy 900 MW w niemieckiej części Morza Północnego.

Rywalizacja nie tylko na morzu

Producenci elektrowni wiatrowych ścigają się także na lądzie. Efektem tego wyścigu są plany wprowadzenia na rynek turbin, których moc przekracza już 7 MW (obecnie w Polsce z powodu ograniczeń wynikających z ustawy odległościowej nadal są budowane turbiny o mocy 2–3 MW).

Największą lądową turbinę wiatrową chce wprowadzić na rynek również Vestas. Kilka miesięcy temu Duńczycy ogłosili prace nad turbiną o mocy 7,2 MW i średnicy łopat wirnika 172 metry – model V172-7.2 MW. Według informacji producenta w warunkach słabego wiatru zapewni on 12-proc. wzrost rocznej produkcji energii (AEP) w porównaniu z wykorzystaniem turbiny o mocy 6,2 MW (model V162-6.2 MW). 

Elektrownia V172-7.2 MW wykorzystywać będzie nową modułową architekturę gondoli. Będzie ona zbudowana z części o wymiarach odpowiadających standardom przemysłowym dla transportu drogowego, kolejowego i morskiego. Dzięki temu łatwiejszy ma być ich transport na etapie instalacji i w czasie eksploatacji. Modułowa budowa gondoli została zastosowana także w modelu V236-15.0 MW, co ma obniżyć koszty instalacji.

Obecna sytuacja w łańcuchu dostaw przemysłu wiatrowego sprawia, że inwestorzy szykujący się do budowy elektrowni wiatrowych muszą jednak liczyć się ze wzrostem kosztów swoich projektów, co ostatnio przyznał Vestas. Więcej na ten temat w artykule: Ceny elektrowni wiatrowych wzrosły. Tyle trzeba zapłacić za nowe turbiny.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.