Farma wiatrowa ofiarą rosyjskich dronów

Farma wiatrowa ofiarą rosyjskich dronów
Fot. Moe, flickr cc

W najnowszej fali rosyjskich ataków w Ukrainie ucierpiała jedna ze znajdujących się w tym kraju farm wiatrowych. To kolejna instalacja OZE w tym kraju, która padła ofiarą rosyjskiej agresji.

W ostatnich atakach Rosji na ukraińskie miasta i infrastrukturę energetyczną zniszczone zostały turbiny na jednej z farm wiatrowych położonych na południu kraju. Chodzi o farmę wiatrową znajdującą się w regionie białogrodzkim, zlokalizowanym na południowy zachód od Odessy.

Farma wiatrowa została uruchomiona przez dewelopera odnawialnych źródeł energii Elementum Energy. Ta należąca do londyńskiego funduszu VR Capital firma zrealizowała w Ukrainie inwestycje OZE o łącznej mocy 540 MW.

REKLAMA

Szkody na farmach wiatrowych

Z informacji przekazanych przez serwis Rechargenews wynika, że w wyniku rosyjskiego ataku operator farmy wiatrowej musiał ją częściowo wyłączyć. Wiadomo, że zawaliła się jedna z elektrowni wiatrowych – model GE o jednostkowej mocy 5,5 MW.

Farma wiatrowa, która padła ofiarą rosyjskiego ataku, była budowana w dwóch etapach. Pierwszy został sfinalizowany w 2021 r. i obejmował montaż turbin GE o jednostkowej mocy 4 MW i średnicy łopat wirnika wynoszącej 137 metrów. Drugi etap, obejmujący montaż 11 większych turbin wiatrowych GE o jednostkowej mocy 5,5 MW, został dokończony już po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Ukraińskie stowarzyszenie branży wiatrowej UWEA w korespondencji z Rechargenews poinformowało, że na razie nie może przekazać więcej informacji na temat uszkodzeń farmy wiatrowej. Zaznaczyło, jednak, że informacje o zawaleniu się jednej z turbin z powodu ataku już zaczęły żyć własnym życiem i były przekazywane w kontekście zawodności turbin i ich podatności na trudne warunki atmosferyczne.

Ponadto UWEA dodała, że od początku trwania wojny w Ukrainie farmy wiatrowe wcześniej nie były konkretnym celem rosyjskich ataków rakietowych, jednak ucierpiało wiele instalacji znajdujących się w strefie walk.

REKLAMA

Większość wiatraków nie produkuje energii

Łączna moc farm wiatrowych w Ukrainie do wybuchu wojny wynosiła około 1,7 GW. Większość z nich znajduje się na południu i wschodzie kraju, gdzie występują najlepsze warunki wiatrowe, a obecnie wiele z nich pozostaje pod rosyjską okupacją. UWEA ocenia, że aktualnie około 70 proc. farm wiatrowych nie produkuje energii, która powinna zasilać ukraiński system elektroenergetyczny, ponieważ zostały one uszkodzone lub znajdują się w strefach zajmowanych przez rosyjskie wojska.

Ukraińskie stowarzyszenie branży wiatrowej podkreśla, że zaatakowana ostatnio przez Rosjan farma wiatrowa była jedną z zaledwie trzech tego rodzaju inwestycji, które dokończono w Ukrainie po wybuchu wojny.

W ubiegłym roku na ukraińskim rynku OZE trwała m.in. budowa ogromnej farmy wiatrowej, która powstaje na południu kraju w pobliżu Mikołajowa. Więcej na ten temat w artykule: Na Ukrainie powstaje wielka farma wiatrowa. Niedaleko frontu.

Uszkodzeniu z powodu rosyjskich ataków ulegały także wcześniej znajdujące się w Ukrainie farmy fotowoltaiczne. Jedna z farm PV, położona w okolicach Charkowa, została w zeszłym roku ostrzelana rakietami Iskander. Więcej na ten temat: Rakiety trafiły w farmę fotowoltaiczną. Oto efekty.

Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.