Imponujący rozwój farm wiatrowych za Oceanem

W USA i Kanadzie zainstalowano w ubiegłym roku, mimo kryzysu finansowego, rekordową ilość elektrowni wiatrowych. {więcej}

 

W Stanach Zjednoczonych …

Amerykańskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (American Wind Energy Association – AWEA) informuje, że w ubiegłym roku zainstalowano w USA aż 9,92 GW farm wiatrowych, z czego aż 4,04 GW powstało w IV kwartale.

REKLAMA

Rekordowy wynik pozwolił  zwiększyć całkowitą moc elektrowni wiatrowych w USA o 39 proc. – do 35,15 GW. Najwięcej farm wiatrowych – ponad 9,4 GW znajduje się w Teksasie. Kolejne stany z największą, zainstalowaną mocą to Iowa (3,7 GW) oraz Kalifornia (2,8 GW)

Powyższe liczby można uznać za zaskakujące, zważywszy, że większość ekspertów przepowiadała na początku ubiegłego roku spadek dynamiki rozwoju energetyki wiatrowej na skutek kryzysu finansowego, a co za tym idzie – utrudnionego dostępu do kapitału.

– Amerykańska branża energetyki wiatrowej pobiła w 2009 roku wszelkie rekordy, zapisując federalny pakiet ratowania amerykańskiej gospodarki jako historyczny sukces w zakresie kreacji nowych miejsc pracy, ograniczania emisji CO2 i ochrony konsumentów – komentował wyniki raportu dyrektor wykonawczy AWEA – Denise Bode.

Organizacja informuje, że w sektorze energetyki wiatrowej w USA zatrudnionych jest ok. 85 tys. osób. Specjaliści z AWEA szacują, że bez rządowej pomocy, w ubiegłym roku branża odnotowałaby spadek zatrudnienia o 25-50 proc.

REKLAMA

W ramach Recovery Act amerykańscy producenci turbin wiatrowych otrzymali wsparcie w wysokości 350 mln dol. – głównie w postaci ulg podatkowych. Niemniej jednak,  AWEA zauważa, że rozwój farm wiatrowych w Ameryce nie przekłada się w wystarczającym stopniu na korzyści dla rodzimych producentów turbin. Warunki sprzyjające rozwojowi energetyki wiatrowej za Oceanem wykorzystują natomiast doskonale firmy z Europy.

Jak amerykański rynek energetyki wiatrowej będzie rozwijał się w roku 2010? Eksperci AWEA szacują, że możliwe jest powtórzenie rekordowego wyniku z roku ubiegłego, niemniej jednak będzie do tego potrzebne sprzyjające otoczenie polityczne i kolejne bodźce rynkowe. Obecnie w fazie konstrukcji jest w USA ok. 3 GW elektrowni wiatrowych.

 

i w Kanadzie…

Jak informuje Kanadyjskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (Canadian Wind Energy Association – CanWEA), w ubiegłym roku zainstalowano w Kanadzie aż 950 MW elektrowni wiatrowych. 


Dzięki temu, całkowita moc farm wiatrowych w tym kraju wynosi już ponad 3,3 GW. W dodatku, wszystko wskazuje na to, że liczba ta będzie rosła w najbliższych latach w dynamicznym tempie.

CanWEA informuje, że w fazie projektowej i konstrukcyjnej jest obecnie około 4,4 GW kolejnych farm wiatrowych. Wszystkie mają zostać oddane do użytku do roku 2015. Największe projekty są realizowane przez czołowego dewelopera na kanadyjskim rynku – firmę St-Laurent Energies, która buduje w Quebec-u dwie farmy wiatrowe – Riviere du Moulin oraz Lac Alfred – których moc wyniesie odpowiednio 350 i 300 MW.

Wśród kanadyjskich prowincji w rozwoju energetyki wiatrowej przoduje Ontario. Działa tam już  1,17 GW farm wiatrowych, co jest w dużej mierze zasługą wprowadzenia przez władze prowincji systemu feed-in tariff, który promuje producentów energii wyprodukowanej ze źródeł odnawialnych.

Władze w Toronto ustaliły cenę 1 kWh energii na poziomie 0,13 dol. kanadyjskich, czyli ok. 0,35 zł – w przypadku lądowych farm wiatrowych, a także 0,19 dol. kanadyjskich – w przypadku instalacji morskich.


Gramwzielone.pl