Orlen szuka partnera do morskich wiatraków

Przygotowujący się do budowy morskich elektrowni wiatrowych koncern paliwowy Orlen chce je postawić z partnerem, który posiada doświadczenie w inwestycjach w offshore.
Niedawno Polska Grupa Energetyczna poinformowała o wynikach preselekcji w rozpoczętym procesie poszukiwania firmy, z którą zrealizuje swoje inwestycje w morskiej energetyce wiatrowej, docelowo na 2,5 GW do roku 2030. Miało się zgłosić kilkanaście firm, a PGE zapowiada wyłonienie partnera do końca tego roku.
Teraz o poszukiwaniu partnera do swojego projektu morskiej farmy wiatrowej poinformował prezes Orlenu Daniel Obajtek. Jak stwierdził w wypowiedzi cytowanej przez Polską Agencję Prasową, „optymalne będzie znalezienie kogoś, kto ma doświadczenie w budowie takich farm, ma już morskie farmy wiatrowe, a także dysponuje bazą badawczo-rozwojową”.
Orlen, podobnie jak PGE, partnera do inwestycji w offshore ma wybrać do końca tego roku.
Ostatnio firma kierowana przez Daniela Obajtka uzyskała warunki przyłączenia od Polskich Sieci Elektroenergetycznych dla projektu morskiej farmy wiatrowej na 1200 MW.
Realizująca w grupie Orlen projekt związany z morską energetyką wiatrową spółka Baltic Power w ubiegłym miesiącu informowała o rozpoczęciu badań środowiskowych.
W celu wykonania badań środowiskowych i pomiarów wietrzności dla projektu morskiej farmy wiatrowej Orlenu zawarta została umowa z konsorcjum firm Mewo S.A. oraz Instytutem Morskim w Gdańsku.
Wcześniej, w maju ubiegłego roku, państwowy koncern paliwowy powołał zespół specjalistów w celu przygotowania i realizacji projektu na wykonanie koncepcji technicznej budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku.
Jak zapewnia spółka, budowa morskich wiatraków stanowi dla niej jeden ze strategicznych kierunków rozwoju na najbliższe lata.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.