Chiński producent elektrowni wiatrowych wchodzi na polski rynek

Chiński producent elektrowni wiatrowych wchodzi na polski rynek
Kenneth Hynek, flickr cc-by-2.0

{więcej}Chińskie firmy z sektora energetyki odnawialnej rozważają inwestowanie w Polsce. Wśród nich jest Sinovel, potentat wśród producentów elektrowni wiatrowych. 

W dniu 31 stycznia br. do Krajowego Rejestru Sądowego wpisano firmę Sinovel Wind Group (Poland) Sp. z o.o. – spółkę należącą do chińskiego producenta elektrowni wiatrowych Sinovel. 

Według BTM Consult, Sinovel w 2011 roku pod względem zainstalowanego potencjału był 3. największym producentem elektrowni wiatrowych na świecie. O chińskim producencie elektrowni wiatrowych było głośno w ubiegłym roku, po tym jak o kradzież patentów oskarżyła go amerykańska firma AMSC produkująca komponenty do elektrowni wiatrowych. 

REKLAMA
REKLAMA

Jak dotąd wyprodukowanych w Chinach elektrowni wiatrowych nie zainstalowano na żadnej z pracujących w Polsce farm wiatrowych, a inwestorzy budujący w naszym kraju farmy wiatrowe współpracują wyłącznie z producentami turbin wiatrowych z Niemiec i Danii. To wkrótce może się jednak zmienić. 

Jak poinformował w rozmowie z agancją informacyjną Newseria Jarosław Dąbrowski z firmy Dąbrowski Finance, wejście na polski rynek chińskich banków gotowych finansować projekty energetyczne, w których będą uczestniczyć chińskie firmy i w których będą stosowane chińskie technologie, może być okazją dla polskich inwestorów do pozyskania relatywnie taniego kapitału – zwłaszcza w sytuacji, w której od finansowania OZE odwracają się obecne w naszym kraju banki. 

Sinovel od kilku lat pracuje nad elektrowniami wiatrowymi przeznaczonymi do pracy na morzu, a w 2010 roku dostarczył turbiny do pierwszej morskiej farmy wiatrowej zbudowanych na wodach terytorialnych należących do Chin. Aktywność Sinovela w sektorze offshore może oznaczać, że Chińczycy będą chcieli skorzystać także na rozwoju morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim, oferując naszym deweloperom tańsze elektrownie wiatrowe niż konkurenci z Niemiec czy Danii – a być może także inwestując w polski przemysł stoczniowy, który realizuje coraz więcej zamówień dla offshore. 
gramwzielone.pl